Wysłany: Pon Lip 20, 2009 17:04 [R 214i] Brak Mocy
Witam
Moj problem polega na braku mocy!!!!!!!! mam Roverka 214i 75koni od penego czasu zauwazylem ze auto wolno sie rozpedza wyje i rozpedza sie wolno czuc ze stracil moc!!! nie slizga sie sprzeglo !! i nie mam pojeci co moze byc przyczyna tego.... w zbiorniczku wyrownawczym pojawiaja sie plamki oleju boje sie ze to uszczelka pod glowica czy to moze spowodowac brak mocy??? pozatym mam maly wyciek fotografia ilustruje to miejsc znajomy mechanik mowi ze tam nie ma uszczelki i nie wie czemu leci .Scieka tam gdzie strzalka pierwsza!!! po obudowie paska!! czytalem kilka opini na forach jedni twierdza ze brak mocy moze byc spowodowany zapchanym katalizatorem ... sam nie wiem Prosze o pomoc i wyrozumialosc .... pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Paul Pon Lip 20, 2009 18:54, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 20, 2009 17:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 26 razy Dołączył: 09 Gru 2007 Posty: 587 Skąd: Civitas Kielcensis
Wysłany: Pon Lip 20, 2009 17:46
Spadek mocy jak najbardziej moze byc zwiazany z uszczelka glowicy, lecz moze rowniez przeskoczyl Ci pasek rozrzadu o 1 zabek mozliwe, ze przez uszczelniacz walka olej sie tam dostal do paska. Ale mimo wszystko plamki oleju w zbiorniczku, ktore teraz sie dopiero pojawily swiadcza tylko zblizaniu sie nieuniknionego
mam podobny problem tylko z innym modelem. na pierwszy rzut mechanik powiedział mi że albo zalewa za dużą ilością paliwa albo to co napisał ash, o pasku u mnie nie widać żadnych wycieków
dalszy ciag! Przeciscilem zbiorniczek wyrownawczy od sladow oleju chlodnice pod lekkim cisnieniem przeciscilem weze tez mimoz e w wezach najwiecej tego chyba bylo (oleju) wszystkiego napewno nie wyplukalo!! zrobilem jakies 500 km i co zauwazylem nie ma plamek juz w zbiorniczku wyrownawczym , ale sa male slady na scinakach! przeczyszcze tak jeszcze z 2 razy i moze bedzie dobrze moze to nie uszczelka pod glowica!!!!:) NAtomiast wracajac do malej mocy!!!!
Dzis jechalem samochodem 4 osoby troche pod gorke 4 bieg i wycie powoli sie rozpedza!!!
na 5 pedal w podloge 80km/h jechalem but w podloge i wycie i ledwo ledwo tez tak macie no cholera zdawalo mi sie ze kiedys to auto mialo wiekszego kopa
koledzy najprosciej wywalić katalizator i wtedy będzie wszystko jasne , ułady tłumików w niemczech są strasznie drogie , nie jedno auta klasy r200 zostało dlatego sprzedane że trzeba było robic w nim tłumiki a tam nie ma że boli , ma być oryginał i prawdziwy katalizator a to w serwisie 1500 euro bo nie ma tam Pana Mietka który spawa tłumiki , druga rzecz że auta jakie sie kupuje mają 150 tys km a tak na prawde juz dawno 250 im mineło a tyle juz katalizator nie wytrzyma i sie przytka , nie mowie ze to wina kata ale od tego najłatwiej zacząć przygode z brakiem mocy
Czyli wywalic katalizator i wstawic cos takiegojak strumienica rozumiem samemu da rade to zrobic czy trzeba spawac itp troche nie wiem jak to tam jest laczone pod spodem;p
strumienica nic nie da bo aby coś dała musi być dobrze zaprojektowana razem z tłumikiem , katalizator jest drogi , jest też imitacja katalizatora co jest bezsensu , zwykła rurka i nic wiecej no i cały tłumik trzeba zoabczyć czy nie jest zapchany, nie wiem czy to to ale to najtaniej i najprosciej wyeliminować , objaw zatkania tłumika to taki że auto nie ma mocy a rozpędzić go do 80 to sztuka
[ Dodano: Sro Sie 05, 2009 21:41 ]
a rurkę sie spawa oczywsicie
wsumei teraz pamietam jak rok temu bow tym roku na przegladzie spalin mi nie badali ale w zeszlym roku mowil ze w spalinach cos tam przekroczone jest o 200% i mowil by katalizator wymienic to to chyba to faktycznie jutro skocze do mechanika i pogadam jak wymieni napisze rezultat
Miałem to samo na 90% obstawiam świece albo przewody wysokiego napięcia! Po wymianie mój Roverek zaczął śmigać jak szalony, koszt ok. 150zł (świece NGK, przewody Bosh) wcześniej był bardzo słabiutki, oj bardzo.. Mechanik, u którego byłem również obwiniał katalizator i się jak widać mylił. Dobrze, że go nie posłuchałem, bo wyrzuciłbym kasę w błoto Tymbardziej zwróć uwagę na to, że wyciek oleju masz nad świecami.. może są zalane i nie palą??
Odbiii, bierze Ci olej ? Też mam wycieki w tych miejsach i troche poniżej w okolicach świec. Kupiłem nowe NGK, i nic się nie zmieniło. Płyn w zbiorniczku jest czysty zadnych plam oleju itp
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
u mnie jest podobnie z brakiem mocy ale czasem mam moc czasem nie także chyba u mnie nie ejst wina katalizatora. Czasem auto z 3 i 60 km/h do 90 rozpedza sie 15 sekund a innym razem ciągnie jak szalone. Pojęcia nie mam co to może być świece nowe, palec,kopulka, filtry, rozrzad wymieniany 10 tys km.
A możliwe, że ząbek przeskakuje w rozrządzie a pozniej znów wskakuje ? : )
Witam ponownie po wizycie u znjomego mechanika stwierdzil ze katalizator to nie jest bo jakby tak bylo od pierwszych biegow by sie tak dzialo!! a tak to 1 ,2 jeszcze jakso taka tymbardziej ze nie katuje na tych biegach ale 3 juz slabiej 4bieg slabiutko 5 no wiadomo cinko wyje ale powli przyspiesza! Wiec co stwierdzil mechanik - Nie wiem co to!!moze jakis czujnik! hehe i czapa!! po 15stym ma jakis elektyrk kuknac na niego ! moze faktycznie swiece ale pali na wszytskie bo inaczej by bylo widac roznice! jutro sprawdze siwece jak sa czyste i tp wyczyszcze fajki moze nacieklo tam oleju troche i jakos oslabia nie wiem sprawdze jutro!!!
A wpadalem na pomysl ze rozlacze akumulator -odlaczylem na ok 2 godziny podlaczylem i odpalilem auto czekalem az sie zagrzje do momentu wlaczeniu wentylatora bo niby komputer ustawia cos tam czujniki i tp! po tym zabiegu rura i hmm tak jakby lepiej bylo nawet sie zbieral( ale to nie to) a dzis znowu zamulony
[ Dodano: Sob Sie 08, 2009 22:33 ]
a co powiecie na to czy lapanie lewego powietrza mzoe byc powodem ??? Taka mysl moze glupia ale szukam rozwiazania! booo i tu uwaga opisuje: filtr powietrza obudowa podlaczona do gumowego weza a ten waz zamocowany tam gdzie jesli sie nie myle przepustnica(gdzie gaz) i ta mysk ztad na koncu tego weza jest rowek jakby na opaske ale jej tam nie ma i moze przy duzych obrotach silnik lapie z boku powietrze i to go przumula? ale chyba malo prawdopodobne... tylko taka mysl nie jestem mechanikiem prosze o wyrozumialsc!:)
[ Dodano: Sob Sie 08, 2009 22:36 ]
i sorki za bledy
Mam to samo (opisane w innym wątku) plus zwiększone obroty na biegu jałowym. Wyciek mniej więcej w tym samym miejscu tuż przy początku bloku tak że mam zapryskany altelnator. Zadnych plam oleju w zbiorniczku.
Ale muł straszny no i jak kiedyś na 2000 obrotów na 4 było 60 km/h to teraz na taką prędkość musi być 2400/2500 obrotów.
jutro sprawdze ile obrotow mam i napisze!!! 4 bieg 60km! mi tam troszeczke cieknie nie kapie powiedzmy ze jest spocony maly zaciek jest na obudowie paska rozrzadu!
[ Dodano: Sob Sie 08, 2009 23:02 ]
aaa nie mam zwiekszonych obrotow!
ja ma zwiekszone obroty 1.100 minumum i muli jak ktoryś coś wymyśli to piszcie : D mnie na szczeście czasem fajnie sie zbiera czasem nie : D także nie wiem od czego to zależy : )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum