Wysłany: Nie Sie 09, 2009 11:54 [R214 1.4i 98r] Problem z obrotami
Witam Wszystkich Mam problem z obrotami podczas zmieniania biegów Jak wcisnę sprzęgło to obroty spadają dopiero po chwili , najgorzej jest w zimne poranki wtedy muszę przetrzymać dłuzej na sprzęgle bo auto wyrywa do przodu Czy to jest wina krokowca? Jezeli tak to czym i jak go czyścić ? Z góry Wielkie Dzięki za odpowiedz
Ostatnio zmieniony przez edi.1983 Sro Sie 12, 2009 05:21, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sie 09, 2009 11:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Krokowca odkręcić, trzymać za trzpień żeby nie wyskoczył, a druga osoba załącza zapłon i po chwili wyłącza. Trzpień krokowca powinien wtedy wyjść. Przeczyścić go szmatą najlepiej nasączoną czymś (ja użyłem benzyny ekstrakcyjnej), nie zapomnieć też o wlocie w który owy trzpień wchodzi. Następnie włożyć trzpień na swoje miejsce i ze 2 razy powtórzyć zabawę z zapłonem, ale cały czas dociskając trzpień, nawet jak próbuje go wypchnąć. Powinno go wciągnąć na tyle, żeby nie wypadał. Zmontować wszystko, rozgrzać samochód i sprawdzić obroty na luzie. Ideałem jest ok. 850. Jeśli się poprawiło, wcisnąć przycisk "pomógł"
Kupiłem dzisiaj środek o nazwie AIR SENSOR CLEAN w spreju do czyszczenia przepływomierza bo akurat nie mieli benzyny ekstracyjnej Jutro po pracy zabiorę się za krokowca , mam nadzieję ze nic nie zepsuję
edi.1983, to, ze Ci obroty spadają po krótkiej chwili to normalne. to po to, zebyś sobie zdążył zredukować zanim spadną obroty i nie ma wtedy szarpania silnikiem po redukcji.
Problem jest tylko jak podwyższone obroty się utrzymują za długo...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Z tymi obrotami jest tak ; Ubiegłej zimy kiedy temperatura była minusowa zmieniając biegi na wyższe , obroty pozostawały nawet 4,5 sekund Musiałem trzymać nogę na sprzęgle przez ten czas bo auto wyrywało do przodu Nie było tak za każdym razem ale dość często się zdażało Teraz jak jest chłodno też czasami się zawieszą na 2,3 sekundy także im zimniej tym obroty dłużej się utrzymują Już sam niewiem co to może być może przepływomierz albo dostaje lewego powietrza ? Przeczyściłem dzisiaj krokowca ( Dzięki Tom ) było dużo czarnego nalotu zobaczymy może pomoże
Czyszczenie krokowca pomogło Obroty się unormowały Jazda stała się płynna nawet na pierwszym biegu mogę spokojnie sobie jechać bo wcześniej szarpało Jeszcze tylko jak powiedzmy dojeżdżam do świateł i wysprzęglę to obroty spadną poniżej 1000,podniosą się do ok.1200 i po 2 sekundach znowu spadną poniżej 1000 Dzięki za wszystkie podpowiedzi Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum