Wysłany: Sro Sie 12, 2009 15:43 [R200] demontaż przedniego zderzaka
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
witam ....
mam roverka 200 .. oprócz tego mały problem z lewą przednia lampą i pompką spryskiwaczy na tylną szybę .. chciałbym zajrzeć do pompki i do lampy ale żeby to uczynić muszę zdjąć przedni zderzak.. i tutaj moje pytanie ... jak to uczynić by niczego nie popsuć. gdzie są ewentualne śruby , zatrzaski ?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Gru 13, 2011 10:58, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sie 12, 2009 15:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja mam pytanie odnośnie spryskiwaczy, kiedy przekręcam kluczyk na pozycję II i używam spryskiwaczy, płyn wylatuje z dysz ale nie na szyby tylko leci ciurkiem po masce, to samo jest z tyłu nie działa tam spryskiwacz. Czy można to w jakiś prosty sposób naprawić ?
Pomógł: 25 razy Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 387 Skąd: Wrocław / Lubrza
Wysłany: Sro Sie 12, 2009 16:09
kasjopea napisał/a:
_Lucas_, a co to ma do zderzaka?
ano pewnie tyle, że za zderzakiem jest pompka do spryskiwaczy
_Lucas_, spróbuj przeczyścić dyszę i przewody z przodu pod maską.
jeśli chodzi o tył to warto sprawdzić, czy nie jest wężyk przełamany w klapie bo może tamtędy część ucieka
chciałbym zajrzeć do pompki i do lampy ale żeby to uczynić muszę zdjąć przedni zderzak
A po co on chce zdjąć ten zderzak ? Właśnie po to ,żeby zaglądnąć do pompki, ja się tylko dołączyłem do tematu aby mi ktoś podpowiedział czy to pompka czy coś innego.
[ Dodano: Sro Sie 12, 2009 17:23 ]
pietro napisał/a:
spróbuj przeczyścić dyszę i przewody z przodu pod maską.
jeśli chodzi o tył to warto sprawdzić, czy nie jest wężyk przełamany w klapie bo może tamtędy część ucieka
Dzięki wielkie, jak przestanie padać to sprawdzę to, jak kupiłem autko nie było tam płynu, dzisiaj kupiłem 1l wlałem i nadal nic silniczki słychać ,że pracują jednakże nie ma ciśnienia, do tego wycieraczki też trochę dziwnie chodzą jak dla mnie, tak jakby się zacinały... ogólnie mam kilka usterek jednakże spróbuje najpierw poszukać na forum.
_Lucas_, może wlej dużą butlę płynu na początek. I te przewody koniecznie sprawdź. U mnie też tak się działo, że ledwo co psikał spryskiwacz i faktycznie okazało się, że w przewodach było istne błoto.
Acha i sorki, poniosło mnie, buziak
silniczki słychać ,że pracują jednakże nie ma ciśnienia
Ja mam to samo. U mnie jest urwany wężyk po lewej stronie tylnej klapy. Zobacz tu: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=44032
Tylko u mnie jest dodatkowo drugi problem: nie słychać pracy pompki od tylnego spryskiwacza. A nie mam jakoś odwagi zabierać się do tego zderzaka.
_Lucas_ napisał/a:
wycieraczki też trochę dziwnie chodzą jak dla mnie, tak jakby się zacinały.
Nie jestem pewien co masz na myśli, że się "tak jakby zacinają". Jeśli chodzi Ci o to, że poruszają się tak jakby ruchem szarpanym, to miałem to samo - pióra do wymiany.
Nie jestem pewien co masz na myśli, że się "tak jakby zacinają". Jeśli chodzi Ci o to, że poruszają się tak jakby ruchem szarpanym, to miałem to samo - pióra do wymiany.
No to właśnie chyba będą do wymiany, jak sprawdzałem je za pierwszym razem, szyba była przykurzona, było ciepło to chodziły normalnie, jednakże kiedy auto i szyby umyłem a dzisiaj jeszcze trochę kropel po deszczu było to wycieraczki właśnie szarpały, czy możesz mi wysłać jakiś link do aukcji z allegro gdzie takie pióra mogę kupić ?
Ja kupowałem w sklepie u mnie w mieście, a nie na allegro.
Do 214Si pasują te o długości 450mm, chociaż podobno mogą podejść nawet takie o 3cm dłuższe. W Twoim modelu pewnie to samo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum