Chodzi Ci oczywiście o iDT, tak?
Można chipować, ale raczej niewiele, żeby skrzynia i sprzęgło wytrzymało. Chodzi głównie o to, żeby z NM nie przesadzić.
Chodzi Ci oczywiście o iDT, tak?
Można chipować, ale raczej niewiele, żeby skrzynia i sprzęgło wytrzymało. Chodzi głównie o to, żeby z NM nie przesadzić.
a jak tu inaczej ożywić diesla jak nie momentem wiec ogólnie gra nie warta świeczki.
Ja gdybym miał chipować to max 280 NM, bo 300 to chyba bym się bał...
Można jeszcze oczywiście zrobić bardziej płaski wykres momentu, ale to taki dodatek ewentualnie.
a czy wie ktos jakie to daje rezultaty, jaka roznica w przyspieszeniu?
Krzysi3k5 - robiles cos ze swoja 25? bo to chyba te same silniczki o ile sie dobrze orientuje...
ostatnio rozmawiałem przez PW z jednym forumowiczem co ma wgrany czip do swojej 25tki
mam nadzieje że się nie obrazi jak wkleje co mi napisał
Cytat:
Ciezko powiedziec - poniewaz Diesel'a mam od niedawna a mapy wgralem niedlugo po tym jak nim jezdzilem jednak w opinii ludzi ktorzy jezdzili juz Diesel'ami zbiera sie troche lepiej i szczegolnie na biegach od 3-5. 1 i 2 sie troche skrocila - jesli chodzi o spalanie to raczej to sie nie zmienilo tak bardzo jakies 0,3-0,5 litra wiecej ale to moze byc takze spowodowane tym ze caly czas poznaje to auto i sprawdzam rozne techniki jazdy.
Na trasie raczej spala tyle samo.
Pozdrawiam
P.S.
Zmiana mapy to dopiero poczatek zmian jakie xxx testuje na swoim R25 (bedzie probowal dojsc w "spokojny" sposob do 140-150 KM przy momencie 320-340 Nm - jesli sie uda to zamowie u niego taka przerobke ).
Ja nic nie robiłem, ale interesowałem się swojego czasu tym i właśnie te 25 KM i 40 NM to max, co można dać, żeby nie uszkodzić układu napędowego. Jak ktoś chcę więcej to już jego ryzyko.
A silniki w 45 i 25 są te same
Były potem przecież te same wersje silników z tą samą skrzynią, które miały 260 NM i 115 KM (lub 113 )
Ja bym byl zainteresowany doprowadzeniem auta do tych 113KM i 260NM, ale czy jest to warte 1500zl?
Bo chyba mniej wiecej tyle kosztowalby chiptuning do tego silnika?
Jak jestem w bledzie to poprawcie mnie.
Zmienic kompa na tego od 113KM wersji tez chyba nie jest tak prosto, glownie ze wzgledu na problem z dostepnoscia.
Do tego dochodzi kwestia immo.
Ale w sumie moze wyszloby troche taniej?
Pomógł: 44 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Nie Sie 16, 2009 21:43
A mnie ciekawi jedna sprawa. W moim 620 turbo się "włącza" przy 2000 obr/min, a w 45 (ten sam silnik oczywiście) dopiero przy mniej więcej 2350 obr/min. Nie wiem czy w przypadku 45 jest to prawidłowość. Generalnie 620 zbiera się lepiej od 45-tki co mnie troszkę martwi. Jakoś to można zmienić by turbinka odzywała się wcześniej? Czy pozostaje tylko chipowanie?
Bidi [Usunięty]
Wysłany: Nie Sie 16, 2009 22:07
PopaY, z tego co mi wiaodmo to silniki w 600 a 45 mowa o (diesla) troszke roznily moca , nm itd
a co do chipownaia to uwazam ze maksymalnie i bezpiecznie jest max 130 ps i ok 280nm a idac dalej to jest duze ryzyko bo niestety silniki rovera nie sa zbyt przystosowane do podnoszenia zbytnio mocy niz np silniki z grupy VAG
Pomógł: 44 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Nie Sie 16, 2009 22:13
One się nie różnią mocą ani Nm. Po prostu mają inne ustawienia komputera, stąd inne dane techniczne, ale to identyczne silniki. Dlatego mnie to zaciekawiło, bo jednak 45-tka, mimo mniejszej wagi, nie daje sobie rady z 620 właśnie przez to, że w 600-tce szybciej włącza się turbo.
Bidi [Usunięty]
Wysłany: Nie Sie 16, 2009 22:24
a moze 45 niedomaga moze kierowca w 45 kiepski?? bo w sumie 45 nie powinna miec wiekszych problemow z objechaniem 600 200 w SDi objezdzala 600 o ponad 1.5 dlugosci auta:)
Pomógł: 44 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Nie Sie 16, 2009 22:56
Kierowca ten sam, czyli ja I nie chodzi o kierowcę, bo wyraźnie napisałem przecież, że turbo w 45 włącza się później niż w 600 A co do tego, że "nie domaga" to nie wydaje mi się, bo silnik pracuje równo i płynnie. Po prostu wolniej się rozpędza i nie wiem czy mam szukać przyczyny czy dać sobie spokój. Mi się po prostu wydaje, że to kwestia ustawień kompa.
Pomógł: 44 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Pon Sie 17, 2009 11:50
Nie sprawdzałem nic, bo nie jestem mechanikiem, a w dalszym ciągu nie wiem gdzie w Radomiu jest jakiś mechanik zajmujący się i znający na Roverkach. Jak na złość przez 3 lata eksploatacji 600-tki wymieniłem w nim tylko klocki i płyny, a to można zrobić w każdym warsztacie więc specjalnie nie szukałem mechanika, ale teraz by mi się przydał, bo mam jeszcze jedną rzecz do naprawy/wymiany No i nie wiem też gdzie pojechać z nim na diagnostykę
No nic, generalnie jeździ dobrze, tylko mógłby się troszkę szybciej rozpędzać.
iDT od SDi sie "trochę" jednak różni .... blok, głowica to to samo, ale osprzęt został wymieniony (komp, czujniki, wtryskiwacze, pompa wtryskowa, zmieniony kolektor wydechowy i kilka innych pierdół ) .... iDT 101 KM ma mniej przyjemną wg mnie w porównaniu do SDi charakterystykę momentu i poniżej 2000 "nie jedzie" .... w wersji 113KM jest już przyzwoicie. Swoją droga na Zlocie kol. mariusz418 wgrywał mapy na 113KM, wiec do niego bym uderzył z tym tematem. A i jeszcze odnośnie chiptuningu, to można pójść w max moment przez chwilkę, albo np podnieśc troche moment, ale rozciagnać go na szerszy zakres obrotów i moim zdaniem to by było korzystniejsze rozwiazanie z punktu widzenia normalnego użytkowania
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum