Typ: SLDi Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam.Mam następny problem.A mianowicie cieknie Mi paliwo i nie wiem skąd.Obejrzałem auto pod spodem i nic nie widać.Pompka paliwowa przy aku jest sucha.Paliwo cieknie przeważnie po nocy jak samochód postawię na dworze jak stoi w garażu tego nie ma.A wyciek nagromadzonego paliwa zlokalizowałem na łączeniu skrzyni biegów.Jak ścieknie jest ok w ciągu dnia podczas jazdy tego nie ma.Może ktoś coś podpowie.
_________________ Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Gru 07, 2010 01:01, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 07:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Z tego, co idzie wyczytać z Twojego posta ja bym stawiał na ten odstojnik przykręcony od dołu do filtra paliwa przy akumulatorze. Jeśli to rzeczywiście nie to to może przewód doprowadzający jest gdzieś przetarty.
Nie, odkręcasz i odpinasz ze złączy tylko filtr paliwa, wyciągasz go do góry i od samego spodu nakręcona jest taka plastikowa śrubka z dużym łebkiem do odkręcenia palcami. Jak to odkręcisz to będzie tam mała uszczelka a gwint jest plastikowy, mógł się zerwać i dlatego paliwo może przepuszczać. Uważaj żeby się paliwem nie zalać. Po wsadzeniu filtra starego czy nowego odczekaj chwilę na zapłonie zanim odpalisz, żeby zdążył się odpowietrzyć.
Tak tylko Ja tam żadnego zaworka nie widzę natomiast jest tam jakiś trojak do którego jest podłączony filtr paliwa od webasta a jest on pod skrzynką z aku więc żeby się dostać do niego muszę wyjąć akumulator i skrzynkę.
Uczulam na wyciek paliwa gdyż mi ciekło z tego zaworu spustowego na dole filtru paliwa, paliwo jakoś dostało się do sprzęgła i niestety czeka mnie spory wydatek bo przez to sprzęgło zaczęło się ślizgać Mechanik który wymieniał mi ten felerny filtr mówił że mam pojeździć jeszcze tak z nadzieją że z upływem czasu i km wszystko wróci do normy. Myślicie że dobrze radzi z tym czekaniem czy odrazu zmieniać tarcze i docisk sprzęgła??
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 17:05
Miras31,
Przed odłączeniem aku:alarm wyłączony,centralny nie zablokowany, szyby elektryczne zamknięte,wszystkie inne odbiorniki wyłączone , kluczyki z pilotem w kieszeni, nie w stacyjce.
Trzeba wyjaśnić , że b. często ECM traci pamięć po odłączeniu aku , bo zależy w jakich warunkach doszło do rozłączenia i na jak długo.Często po pewnym czasie wraca do poprzednich nastaw, niemniej zaleca się wykonanie kilku czynności w celu szybkiego przywrócenia nastaw po odpięciu aku.
Odpiąć aku i podpiąć na zimnym silniku.Nie musisz podpinać się pod komputer , tylko żeby było od razu dobrze to ( chodzi o ECM ): po podpięciu aku uruchomić silnik na wolnych obrotach do osiągnięcia temperatury pracy ( wł. wentylatora ), potem na 2 minuty wejść na 1200obr/min.Zakończyć proces dostosowania jazdą około 10 km. w różnych warunkach ruchu ( start,zatrzymanie,przyspieszanie,wolna i szybka jazda itd. ).
Witam.W końcu doszedłem gdzie ucieka. Po odpięciu aku i wyjęciu wszystkiego na "wierzch" i dokładnym obejrzeniu pompki okazuje się,że jest dziurawa.Na obudowie jest bardzo mała dziurka.Widać,że ktoś już grzebał bo na pompkę nałożono kawałek rury gumowej i skręcono obejmami żeby nie leciało.I tu następne pytanie: Gdzie kupić nową ewentualnie czy może z jakiegoś szrotu.Byłem w InterCars powiedzieli że 1000zł trochę drogo.Pozdrawiam.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 13:03
henryk napisał/a:
nie da się uruchomić silnika wentylatora.
chodzi nie tyle o uruchomienie wentylatora, co o osiągnięcie normalnej temperatury silnika , a włączenie się wentylatora, jest tylko oznaką zagrzania się silnika.
Apples Ok dzięki.Ta pierwsza chyba tak ale ta druga ma inne wejścia.Jutro podzwonię.Znalazłem jeszcze inne jak również do regeneracji ale nie wiem czy warto.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
i dlatego paliwo może przepuszczać. Uważaj żeby się paliwem nie zalać. Po wsadzeniu filtra starego czy nowego odczekaj chwilę na zapłonie zanim odpalisz, żeby zdążył się odpowietrzyć.
Mechanik który wymieniał mi ten felerny filtr mówił że mam pojeździć jeszcze tak z nadzieją że z upływem czasu i km wszystko wróci do normy. Myślicie że dobrze radzi z tym czekaniem czy odrazu zmieniać tarcze i docisk sprzęgła??
