Zastanawiam się nad zrobieniem efektywnego dolotu powietrza. nie bardzo się znam na dolotach, wiem ze nie powinno się robić na oko wiec mam kilka pytań.
- stożek czy wkładka
- jak wkładka to resztę zostawić?
- jak stożek to gdzie? bo chyba nie w gorącej komorze silnika??
zabudować go i pociągnąć do niego rurę z dolotem ze zderzaka.
czy może zamontować go na dłuuuugiej rurze, za miejscem na halogen?
Ktoś robił porządny dolot w tym samochodzie? może macie jakieś zdjęcia wymiary, rysunki?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 13:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zastanawiam się nad zrobieniem efektywnego dolotu powietrza. nie bardzo się znam na dolotach, wiem ze nie powinno się robić na oko wiec mam kilka pytań.
- stożek czy wkładka
- jak wkładka to resztę zostawić?
- jak stożek to gdzie? bo chyba nie w gorącej komorze silnika??
zabudować go i pociągnąć do niego rurę z dolotem ze zderzaka.
czy może zamontować go na dłuuuugiej rurze, za miejscem na halogen?
Ktoś robił porządny dolot w tym samochodzie? może macie jakieś zdjęcia wymiary, rysunki?
na dobra sprawę samo sobie odpowiedziałeś
jeżeli stożek to w miejscu jak najbardziej oddalonym od źródła ciepła... warto zainwestować w stożek suchy np. Fujita są drogie ale jakość mówi sama za siebie
wkładka daje ten plus ze ochronę cieplna masz już zapewnioną na przyzwoitym poziomie pozostaje tylko odpowiednio doprowadzić chłodne powietrze, plusem będzie także brak dodatkowych bodźców dźwiękowych... chociaż każdy lubi co innego
jeżeli stożek to w miejscu jak najbardziej oddalonym od źródła ciepła
no ok, ale co lepiej :
- zrobić zabudowę na stożek w miejscu obecnego filtra + doprowadzic mu powietrze ze zderzaka
- stożek na dłuuuugiej rurze na wysokości halogenu? - czy to że odległość od stożka do przepustnicy będzie ze 3 razy większa niż jest seryjnie od filtra do przepustnicy nie bedzie przeszkadzało?
ogólnie samemu, bez wyliczenie będzie bardzo cięzko coś dostać. Udaj się to Pana Węglarskiego na porządne wyliczenie dolotu. Koszt dolotu z filtrem k&n oraz strumienica dolotu to okolo 400-500zł
Samemu, każda przeróbka bez dostępu do hamowni skończy się odjęciem KM
Ktos mądry wyliczał to w Roverze i myślę, że każda samoróbka nie będzie lepsza
a jeżeli samemu to polecam wkladke w seryjne miejsce.
jak stożek to na pewno nie na 3x dłuższej rurze skoro pytasz o takie rzeczy to zdecydowanie nie rób samemu
Kupić porządny np K&N, GREEN, BMC i zbudować mu porządna obudowę z kwasówki, do której będą doprowadzone rurki z pod zderzaka. Nie kupować rur od kominów, za szybko się przepali
jeżeli stożek to w miejscu jak najbardziej oddalonym od źródła ciepła
no ok, ale co lepiej :
- zrobić zabudowę na stożek w miejscu obecnego filtra + doprowadzic mu powietrze ze zderzaka
- stożek na dłuuuugiej rurze na wysokości halogenu? - czy to że odległość od stożka do przepustnicy będzie ze 3 razy większa niż jest seryjnie od filtra do przepustnicy nie bedzie przeszkadzało?
ja bym poszedł we wkładkę ( oczywiście coś markowego tak jak napisał kolega) jeżeli nie będzie dalszych modyfikacji mechanicznych ani wydechu to sprawdzi się w 100% do tego pociągnij tylko dolot zimnego powietrza i styka.
pajakVi, może to cię zaciekawi, nie jest to może szczyt technologiczny jak i firmowy, ale moi zdaniem spełnia wszystkie cechy PROFI dolotu, co do użytkowania takiego dolotu w mieście bo on właśnie jawiącej w d... dostaje z braku dobrej cyrkulacji zimnego powietrza pod maską jestem bardzo zadowolony, testowany w upalne lato 2009 i nic a nic nie stracił na dynamice. Moje przygody z dolotem miały na celu zaspokojenie ciekawości, wiedziałem jedno i to powtarzam za każdym razem nie chciałem otwartego stożka, tylko coś w izolacji tak aby nie brało ciepłego-gorącego powietrza z komory i do tego doprowadziłem dolot zimnego powietrza ze zderzaka jest to wszystko szczelnie zamknięte i działa tak jak powinno. Co do jazdy to już przywykam że do 4tyś jest fajnie miłe burczenie, lecz powyżej aż do końca to po prostu huragan, do uszów dochodzi tak nie miłosierny huk, jak by startował odrzutowiec, no wiadomo lekka przesada ale jest głośno.
Dynamika tez lepsza redukcja i ogień, ładnie kręci. Spalanie, nie odczuwam niczego.
A tak wygląda przed kupnem
Chłopaki mówią ci dobrze, sportowa wkładka to rozwiązanie bezpieczniejsze ale jest cicho, stożek jak najbardziej TAK ale tylko i wyłącznie izolowany w obudowie tak zwane AIR BOX, do dolotów, nie kombinuj nie ma sensu możesz pogorszyć, jedynie możesz sobie wymienić org. kolano na niebieskie silikonowe ale nie jakieś miękkie JACKY Auto SPORT bo to jeszcze gorsze niż te org. tylko na prawdziwe silikonowe z np. 3 warstwowym oplotem koszt 60zł ale ładnie wygląda, jest stabilne bo grube, i nie nagrzewa się i zarazem spełnia bardzo dobre właściwości mechaniczne.
Oczywiście cały czas mówię o kolanie przed przepustnicą, do tego można było by wymienić ową przepustnicę na aluminiową ( tak jak ja) ale nie koniecznie.
Poszukaj sobie tematu na forum U.K. mg-rover.org o np.
O ile będzie to wykonalne (a na pewno) w ciągu miesiąca będę mieć dolot od P. Węglarskiego. Porobię fotki, po testuje opisze i będzie na pewno do kupienia w ww Firmie
dudus87, jakie wstępne koszty??? takiego ukł. dolotowego???
jest to kompletny dolot z komorą kompensacyjną nową podwójną , strumienicą i osłoną dolotu 360 stopni ( dawniej 300 stopni ) z carbonu, dodatkowo jest przewód nawiewny zimnego powietrza ze spodu auta.
w przypadku silnika bez zadnych profesjonalnych modyfikacji silnika oraz wydechu wkładka z doprowadzonym zimnym powietrzem da identyczny efekt co stozek czesto nawet lepszy, sprawdzone przez Grabowskiego.
"z doprowadzonym zimnym powietrzem" rozumiem to tak że przy tej puszce trzeba coś majstrowac tak? jeśli źle rozkminiam przepraszam i proszę o wyprowadzenie mnie z błędu
jak wyjmę stary wrzucę wkładkę K&N bo na taką się raczej zdecyduje, zamknę puche to będzie źle?
szymon1986, dokładnie tak, jak nie zrobisz tego to sportowa wkładka nie będzie miała najmniejszego sensu, do org. puszki musi wpadać zimne powietrze a nie jak do tej pory że silnik sam sobie je zasysa z komory silnika, zresztą zobacz jak jest poprowadzona org. rura do puszki, jest zakręcona pod akumulator
Nie wiem jak w nowszych 2setkach ale w kanciakach z klekotem do oryginalnej puchy z filtrem doprowadzane jest powietrze z pod reflektora czyli nic nie trzeba przerabiać tylko wymienić wkładkę jesli masz u siebie podobnie to tez nic nie musisz przerabiać...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 145 Skąd: Warszawa-Gocław
Wysłany: Sro Paź 07, 2009 09:08
Dobra, to teraz przyklad efektu zamontowania dolotu robionego pod wymiar u "goscia od wydechow" wiec teoretycznie wyliczonego, odgrodzonego itd.
Pomiar na hamowni samochodu seryjnego: 164km
Pomiar po zrobieniu "profi dolotu ze stozkiem K&N, rura z kwasowki, odgrodzenie z blachy, dosc szczelne z doprowadzeniem ze zderzaka zimnego powietrza do samej komory stozka, efekt: 152km i o 8 Nm nizszy moment
Oczywiscie pomysllem sobie ze cos jest nie tak z hamownia czy cos, roznie to sobie tlumaczylem i nie mialem zamiaru pozbywac sie dolotu, ktory robilem na zamowienie tylko dlatego ze hamownia mi pokazala 12 koni mniej.
A jednak..
Kolejny pomiar po zrobieniu calego ukladu wydechowego razem z kolektorem, nie jakis badziew spawany za stodola, tylko dedykowany wydech do tego auta, efekt zadziwiajaco chu***y: 162km i moment o 4 Nm nizszy niz seria
Najpierw wniosek byl taki: ta hamownia pokazuje co chce przeciez to nie mozliwe, zrobiony jest caly wydech i nowy kolektor! Ale po dluzszym zastanowieniu i wyciagnieciu wnioskow, doszedlem do czegos takiego:
1. pomiar 164 km seria
2. pomiar 152 km z dolotem
3. pomiar 162 km z wydechem
164 - 152 = 12 koni zabral dolot
162 - 152 = 10 koni dal wydech
to jak zaloze seryjny dolot... 162 + 12 = 174 KM!!!!
a wiec bez dluzszego zastanawiania nastepnego dnia wywalilem w cholere ten "robiony pod wymiar" dolot i zamontowalem seryjny ale doporowadzilem powietrze ze zderzaka do wnetrza puszki i chyba zrobilem to na tyle szczelnie ze... to jakies inne auto jest teraz
Wiem ze to wydaje sie nierealne wlasciwie bo sam w to nie wierze ale efekt przerosl moje oczekiwania i oczekiwania moich kolegow ktorzy do tej pory znali ten samochod.
Po pierwsze reakcja na gaz, mega natychmiastowa, nie jak do tej pory ze wciskam gaz a tu slychac zassanie i dopiero rosna obroty, po drugie elastycznosc w okolicach 2-3tys bez problemu mozna tak jezdzic w miare dynamicznie, po trzecie i najwazniejsze, jak na suchyn asfalcie, na prostej wcisne gaz do oporu na jedynce to 205 opony zrywaja przyczepnosc w trakcie przyspieszania, nie mowiac o calkowitym zerwaniu przyczepnosci przy zmianie na 2.
Moze to do konca nie oddaje efektu i wrazen z jazdy, bo naprawde jest o wiele lepiej niz bylo, a ja czuje sie jak bym mial nowe auto i wreszcie slysze wydech, a nie ryk spod maski i wiem jedno na 100%. Stozek w seri K nie ma sensu, chybaze calkowicie zamkniety w obudowie karbonowej, ale koszt 800-1000 PLN za cos co moze da efekt a moze nie, jest troche nie na miejscu.. ciekawe co bedzie jak zaloze wkladke K&N w miejsce tego Filtrona
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 145 Skąd: Warszawa-Gocław
Wysłany: Sro Paź 07, 2009 14:15
radek100nx napisał/a:
Gdzie robiłeś wydech i ile Cię to kosztowało?
Kupilem Janspeeda, rozmawialismy na priv
radek100nx napisał/a:
Ja mam wkładkę filtra KINGSDRAGON, ale nie odczułem żadnej zmiany po jej założeniu.
Podlacz zimne powietrze ze zderzaka do wnetrza puszki i uszczelnij dobrze
Tylko wywal najpierw to seryjne dobrowadzenie i ta lopatke co dmucha pod maske
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum