Wysłany: Czw Paź 29, 2009 19:31 [R214, 99r]Problem z spryskiwaczem
Wiem ze ten temat juz sie pojawial ale nie dal mi jednoznacznej odpowiedzi.
Wiec problem jest ze spryskiwaczem w bagazniku. Wycieraczka działa, przewod ok sprawdzalem, wiazka kabli na pierwszy rzut tez ok, bezpiecznik nr 15 15A jest ok, wiec co? pomozcie
_________________ lucas 77
SPAMU¦
Wysłany: Czw Paź 29, 2009 19:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja mam też taką małą rade ... Podnieś ten plastki z tyłu przy wycieraczce i zobacz czy leci bez niego bo może on być poprosu zabrudzony czymś i płyn się nie przedostaje u mnie właśnie tam tkwi problem
Problem wtym ze widze po rurce ze ona w ogole jest sucha, ponadto pomka działa (słychac ją ) jak zapodaje przednie wycieraczki, natomiast włączając tył nic nie słychac, tylko wycieraczka sie obraca. Pompka przy zbiornikczku jest jedna na obydwie wycieraczki czy osobno. Dziekuje
tak samo miałem, pompka byla wogóle od innego auta załozona i wypieta wtyczka kupilem za 20 pln zalożyłem i leciało tylko do bagażnika to jeszcze rurkę musialem naprawić
Ok a gdzie ja szukac i po czym poznac ktora jest do ktorej wycieraczki
Z tego co pamiętam... udało mi się to wymienić odchylając nadkole, bez zdejmowania zderzaka, jak wsadzisz łapkę (nadkole od pasażera) to wyczujesz pompki są na wcisk włożone w baniak od płynu, pierwsza którą napotkasz jest od przednich a ta druga siedzi jakoś dalej zdaje się ale łapy sobie nie dam obciąć... więc zastosuj wariant szosownika ;)wygląda to jakos tak:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum