Czytałem wiele postów, ale jakos z żadnego nic konkretnego nie wyniosłem.
Mam proste pytanie, mianowicie czy stalówki 15 calowe podejda do mg zr 160. ET powinno byc 45, to wiem, ale nie mam pojęcia jaka powinna być srednica otworu piasty.
Jakie powinny być alternatywne opony do tych stalówek. Mam na mysli rozmiar:)
Prosze o odpowiedzi.
Z góry dziękuję
SPAMU¦
Wysłany: Sro Paź 28, 2009 00:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
kprzemo24, nie zakladaj 2 razy tematu. poza tym skorzystaj z wujka google zanim zadasz glupie pytanie!
to nie jest głupie pytanie bo nie każdą stalową 15 założysz do ZR160 tam sa hamulce na 282mm i w 90% przypadków może być problem... wiec nie musisz strofować kolegi bo sam nie znasz odpowiedzi a wujek google tym bardziej...
dobra rada po prostu musisz po przymierzać szukałbym stalówek od meganki lub scenica tam były heble 288mm oraz 300mm wiec powinny podejść.
im większe ET tym felga idzie bardziej do środka wiem lepiej żeby miało mniejsze... felga może ci się oprzeć o zacisk, niestety najlepsza rada w tym wypadku to przymierzyć.
Ja chce kupić felgi 16 cali tylko że w katalogach największe felgi do R to są 15 cali.
Napisze ktoś jaki jest rozstaw śrub w MG ZR 160 i jakie ET ? I czy jeszcze jakieś dane są mi potrzebne przy kupowaniu felgi ?
Chodzi o felgi stalowe.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Paź 2008 Posty: 71 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 29, 2009 13:07
Ja mam 15 na zime ET 45, średnica otworu 56.1, opony dokładnie to nie pamiętam, bo u ciotki je trzymam. Podjade zmienic, to dopisze. Wszystko jezdzilo w poprzednia zime super.
6,5J, 15", 4x100, otwor 56,5, ET35 (idealnie niweluje sie z powodu szerszych o jeden cal felg). Wbrew obiegowym opiniom srednica otworu centrujacego nie musi byc idealnie taka sama. To miejsce nie przenosi zadnych obciazen. Nie ma czegos takie jak sily scinajace itp. Otwor centrujacy ulatwia tylko dokladny montaz felgi. Wystarczy tylko, zeby otwor byl taki sam lub wiekszy niz potrzeba (gdy bedzie za maly to felga nie wejdzie) i dobre, pewne dokrecenie srub.
Jak stalówkę to lepiej 15. Przy 16 pokrzywisz ją momentalnie. Zresztą 206/50/16 to za szeroko na zimę a 195/60/15 jest idealnym zamiennikiem 205/45/17. Felgi miałem zamawiane stalowe 6jx15 ET45 56,1 4x100. To były chyba Alcary - co ciekawe jak przyszły to były również z numerem felgi odpowiadającym 15 do Hondy
[ Dodano: Czw Paź 29, 2009 23:35 ]
xtek napisał/a:
To miejsce nie przenosi zadnych obciazen. Nie ma czegos takie jak sily scinajace itp. Otwor centrujacy ulatwia tylko dokladny montaz felgi. Wystarczy tylko, zeby otwor byl taki sam lub wiekszy niz potrzeba (gdy bedzie za maly to felga nie wejdzie) i dobre, pewne dokrecenie srub.
Bzdury piszesz niestety... jak jest wiekszy otwór to się felga nie ustawia osiowo i jest bicie. I oczywiście działają siły ścinające na śruby - z racji faktu że felga nie jest sztywno osadzona na otworze centrującym.
[ Dodano: Czw Paź 29, 2009 23:40 ]
A poza tym z czym Ci się niweluje ET 35 Po pierwsze przy niższym ET koło wychodzi na zewnątrz. Po drugie i tak szerokość felgi nie ma najmniejszego znaczenia - liczy się przesunięcie jej środka... a tu masz przesuniecie o 1cm. Niby dopuszczalne, ale mi się na takim ustawieniu nie jeździło dobrze - kierownica nie odbija ładnie, a opony popiskują na zakrętach w związku ze zmianą geometri przedniego zawieszenia (sprawdzone osobiście na poprzednim aucie).
Ostatnio zmieniony przez marcinmarcin Nie Lis 01, 2009 22:23, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Paź 30, 2009 00:10
marcinmarcin napisał/a:
Bzdury piszesz niestety... jak jest wiekszy otwór to się felga nie ustawia osiowo i jest bicie. I oczywiście działają siły ścinające na śruby - z racji faktu że felga nie jest sztywno osadzona na otworze centrującym.
Jak sobie zakladasz felgi u siebie w stodole, to moze nie zalozysz dobrze. Ja mam dobrze zalozone i zadnego bicia nie mam.
Otwor sluzy tylko jako podparcie do montazu.
Nie ma zadnych sil scinajacych! Sa tylko polaczenia cierne felga/piasta.
A co powiesz na takie auta i felgi, w ktorych w ogole nie ma otworu, co? Pewnie bija caly czas, zgodnie z twoja opinia. A uwierz, sa takie i jakos ludzie nimi jezdza.
właśnie takie chce na zimę a te drugie to mam takie alu
marcinmarcin napisał/a:
Jak stalówkę to lepiej 15. Przy 16 pokrzywisz ją momentalnie.
15 nie chce, czemu niby miałbym pokrzywić 16 ?
narazie mam problem z kupieniem felg bo w katalogach do rovera największe jakie znalazłem to piętnastki
Sorki za te 16 - oczywiście czeski błąd, idaelnym zamiennikiem jest oczywiście 195/60/15, a co do krzywienia 16 - stalówki są bardzo miękkie niestety i nie nadają się na niski profil. Dla przykładu - po 2 sezonach w Polsce 17 alu są OK, a po jednym sezonie na zimowych balonach 195/60 jedna ze stalowych 15 jest minimalnie skrzywiona...
[ Dodano: Nie Lis 01, 2009 22:33 ]
xtek napisał/a:
marcinmarcin napisał/a:
Bzdury piszesz niestety... jak jest wiekszy otwór to się felga nie ustawia osiowo i jest bicie. I oczywiście działają siły ścinające na śruby - z racji faktu że felga nie jest sztywno osadzona na otworze centrującym.
Jak sobie zakladasz felgi u siebie w stodole, to moze nie zalozysz dobrze. Ja mam dobrze zalozone i zadnego bicia nie mam.
Otwor sluzy tylko jako podparcie do montazu.
Nie ma zadnych sil scinajacych! Sa tylko polaczenia cierne felga/piasta.
A co powiesz na takie auta i felgi, w ktorych w ogole nie ma otworu, co? Pewnie bija caly czas, zgodnie z twoja opinia. A uwierz, sa takie i jakos ludzie nimi jezdza.
Pewnie że zakladam u siebie w stodole, a właściwie w garażu, może dlatego mam o tym jakieś zielone pojęcie...
Co do felg bez pierścienia - to owszem kiedyś takie były, ale lata temu jeździli tak wolno że bicie im nie przeszkadzało
Jak sobie zakladasz felgi u siebie w stodole, to moze nie zalozysz dobrze. Ja mam dobrze zalozone i zadnego bicia nie mam.
Otwor sluzy tylko jako podparcie do montazu.
Nie ma zadnych sil scinajacych! Sa tylko polaczenia cierne felga/piasta.
A co powiesz na takie auta i felgi, w ktorych w ogole nie ma otworu, co? Pewnie bija caly czas, zgodnie z twoja opinia. A uwierz, sa takie i jakos ludzie nimi jezdza.
Nie o bicie się rozchodzi bo przy stożku cz sferycznej śrubie jeśli dociągamy każdą po trochu to się koło i tak ustawi centralnie... chodzi raczej o przenoszenie obciążeń podczas gwałtownego ruszania lub hamowanie jeśli masz otwór większy niż piasta całe przeciążenie przenoszone jest na szpilki...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum