ja jutro jadę do faceta koło Olkusza, który ma na placu kilka roverków 75 , może będą w tym jakieś diesle ze sprawnym webasto ..... chociaż jadę po kilka innych drobnych części
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 00:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Paliwo po zdjęciu wężyka z webasto nie kapie, pozatym webasto wydala z siebie tylko powietrze które zassało, nie ma zapachu ropy. Dlatego chciałbym na krótko sprawdzić tą pompkę, ale moje pytanie jak to się dokładnie robi i jak ta pompka wygląda, bo nie wiem czego mam szukać po prawej stronie auta. Na forum nic nie mogę na ten temat znaleźć...
Tak też myślałem ale wolałem się upewnić żeby nie rozgrzebać tego, czego nie trzeba.
Powiedzcie mi proszę jeszcze taką rzecz:
- jak sprawdzić, czy pomka cieczy działa?
- jak powinno być podłączone webasto do obiegu cieczy chłodzącej? u mnie po zakupie auta było całkowicie odłączone, jakiś mechanik podpiął mi je pod obieg cieczy górnym wlotem od webasto do przewodu w stronę ściany grodziowej czyli nagrzewnicy? a dolnym wlotem czy wylotem do rurki biegnącej do bloku silnika.
To jest dobre podłączenie? bo jak patrze na zdjęcia to w niektórych autach jest odwrotnie
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 54 Skąd: Ostrów Wlkp
Wysłany: Sro Lis 04, 2009 16:26
Dziadek napisał/a:
Pompkę sprawdzisz bez zaglądania pod auto-jest gdzieś o tym na Forum.Wypinasz wężyk paliwa od piecyka i podajesz + z aku na któryś pin od WTYCZKI.Chyba tak to szło.Robiłem to kilkanaście miesięcy temu,więc nie pamiętam.Z wężyka powinno kapać,bo pompka podaje paliwko kroplami
czy to chodzi o ten sam pin wtyczki szaro-zielony kabel, jeśli podamy tam + z aku to z wężyka powinno pokapać paliwo??
A czy "dostarczenie" do webasto paliwa strzykawką przez końcówkę na którą zakłada się wężyk doprowadzający paliwo nic tam nie popsuje? To chyba będzie najprostrzy sposób sprawdzenia świecy żarowej/czujnika płomienia? bo jak zacznie przepalać to chyba wszystko ok oprócz pompki paliwa w moim przypadku...
[ Dodano: Czw Lis 05, 2009 11:38 ]
A czy "dostarczenie" do webasto paliwa strzykawką przez końcówkę na którą zakłada się wężyk doprowadzający paliwo nic tam nie popsuje? To chyba będzie najprostrzy sposób sprawdzenia świecy żarowej/czujnika płomienia? bo jak zacznie przepalać to chyba wszystko ok oprócz pompki paliwa w moim przypadku...
[ Dodano: Czw Lis 05, 2009 11:38 ]
A czy "dostarczenie" do webasto paliwa strzykawką przez końcówkę na którą zakłada się wężyk doprowadzający paliwo nic tam nie popsuje? To chyba będzie najprostrzy sposób sprawdzenia świecy żarowej/czujnika płomienia? bo jak zacznie przepalać to chyba wszystko ok oprócz pompki paliwa w moim przypadku...
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 54 Skąd: Ostrów Wlkp
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 12:08
chciałbym sie podpiąć z moim problemem z webasto. Sprawa wygląda tak: po podaniu + na szaro-zielony kabel w piecyku cos zaczyna działać , ale z wężyka doprowadzającego ropę nie leci paliwo (choć nie wiem czy powinno lecieć), i tutaj moje pytanie tak jak w powyżej u kris-tofera czy można bezpiecznie podac paliwo strzykawką??
Drugi problem jest taki: po walce z wentylatorem chłodnicy pamiętam że po zdjęciu zderzaka był tam tylko jeden czujnik temp. i to ten podający temp. na wyświetlaczu w kabinie. Jest luźna wtyczka, ale jak stwierdzić bez większego ryzyka ze ta wtyczka jest od czujnika temp webasto. Nie chciałbym tej wtyczki zewrzeć na krótko i spowodować eksplozji .
Czujnik podający temperaturę na wyświetlacz umieszczony jest na zderzaku, natomiast czujnik temperatury dla webasto przykręcony jest do rurkowej chłodnicy która chyba jest od chłodzenia oleju układu wspomagania. Kostka od czujnika webasto jest czarna, prostokątna, z dwoma pinami w środku. Odchodzą od niej dwa kabelki biegnące przy zbiorniczku na płyn do spryskiwaczy. Ja webasto sprawdzam zwierając drucikiem dwa piny w tej kostce. Jeśli zewrzesz drucikiem i po uruchomieniu auta webasto zacznie działać to znaczy że jest to od tego a sam czujnik ktoś musiał Ci zajumać... Z resztą. przy grilu chłodnicy są też klaksony, może kostka o której mówisz jest od klaksonu? Innych czujników i kostek chyba tam już z przodu nie ma, chyba, że ja czegoś nie wiem albo nie mam na wyposażeniu.
[ Dodano: Pią Lis 06, 2009 12:32 ]
Wracając do podania na webasto ropy strzykawką to chyba nic nie powinno się stać, ale pewnie należy to robić bardzo małymi ilościami. Tak czy inaczej jutro tak zrobię i zobaczymy, czy czegoś nie popsułem chyba, że ktoś już tak robił i w porę mnie powstrzyma
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 54 Skąd: Ostrów Wlkp
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 17:43
kris-tofer napisał/a:
Tak czy inaczej jutro tak zrobię i zobaczymy
Jeśli sie nie obrazisz poczekam na efekt Twojego eksperymentu ze strzykawką;)
kris-tofer napisał/a:
Kostka od czujnika webasto jest czarna, prostokątna, z dwoma pinami w środku. Odchodzą od niej dwa kabelki biegnące przy zbiorniczku na płyn do spryskiwaczy.
Przyjrzałem się dokładnie tej kostce i z mojej obserwacji wynika że prawdopodobnie jest to ta kostka, ponieważ kolory kabli przy niej są identyczne jak te które wchodzą we wtyczkę od webasto. Wniosek niestety taki że nie ma czujnika . Można gdzieś kupić taki czujnik, bo nie wiem czy wogóle warto mi się bawić w uruchamianie tego ustrojstwa ,bo prawdopodobnie walnieta jest pompka no i nie mam tego czujnika Ale jednak skoro jest to chciałbym żeby działało kwestia ile mnie to bedzie kosztować.
moje webasto podłączyłem na krótko ,bezpiecznik dobry, i nawet nie dychnie, - zimny trup .... chyba dam sobie z nim spokój .... chociaż wygląda jak nowe i nigdy nieużywane...nawet rura wydechowa jest czysta i nieokopcona w środku.... chyba, że je ktoś gdzieś odłączył , ale nie mam pojęcia czy to możliwe i gdzie szukać ewentualnej usterki.
Ja dałem ropke do komory spalania strzykawką i ruszyło ale jak zasługo dajesz prąd bezpośrednio to spalisz sterownik mi padł . ja tak zrobiłem i wszystko oszalało.Wlałem do komory 100 g ropy.
Artur, czujnik na pewno można kupić od jakiegoś gościa handlującego angola na części, ale ja bym na Twoim miejscu narazie uruchomił webasto, bo jak zrezygnujesz z tego bo np koszty przerosną chęci to to po co kupować ten czujnik..
Dziś sprawdzę jak wyjdzie z tą strzykawką i napiszę w niedzielę.
SeniorA napisał/a:
dorotamax1 napisał/a:
jak zasługo dajesz prąd bezpośrednio to spalisz sterownik
czujnik/sterownik wyłącza FBH, jak obudowa nagrzewnicy osiągnie temp 65 st.C.
as można z polskiego na nasze? nie mogę zakumać o co chodziło dorotamax1, ale Ty SeniorA, mógłbyś mi tgo jakoś wyjaśnić? czy jak podam złą dawkę do puszczę z dymem elektronikę webasta???
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 09:54
kris-tofer napisał/a:
nie mogę zakumać o co chodziło dorotamax1, ale Ty SeniorA, mógłbyś mi tgo jakoś wyjaśnić?
chodzi o to,że zastępując czujnik, zwieraniem przewodów,albo dając napięcie bezpośrednio , nie kontroluje się temperatury i czasu działania nagrzewnicy FBH , co w konsekwancji może prowadzić do usterki lub zniszczenia sterownika. Wniosek z tego taki , że jak chcesz sprawdzić webasto tą metodą ,to uruchom go na chwilę.
A no spoko, dzięki za wyjaśnienie, wiadomo, że nie można zbyt długo tak go grzać.
Powiedz mi jeszcze proszę jak sprawdzić pompkę cieczy w webasto i jak powinno być podłączone do obiegu cieczy chłodzącej? Ja mam górnym wlotem w stronę nagrzewnicy a dolnym wlotem w stronę bloku silnika
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 11:54
kris-tofer napisał/a:
jak powinno być podłączone do obiegu cieczy chłodzącej?
ciecz powinna wchodzić dołem a wyjście górą.
kris-tofer napisał/a:
jeszcze proszę jak sprawdzić pompkę cieczy w webasto
moim zdaniem,wypiąć przewody i podać napiecię.Mimo,że będzie pracowała, może nie podawć paliwa bo np. ma niedrożny wewtrzny filtr paliwa , albo wewnętrzną nieszczelność i paliwo wraca zaworem zwrotnym.
[ Dodano: Sob Lis 07, 2009 11:54 ]
pompka jest urzędzeniem elektromagnetycznym , tłok porusza się w otoczeniu cewki ze stałą wydajnością 0.06 cm3/Hz ( 1 cykl na sekundę ).Filtr wewnetrzny jest na wejściu.
Pomógł: 74 razy Dołączył: 29 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 19:44
SeniorA, chodzi chyba o pomkę "wody" w webasto. Sprawdzałem na zdemontowanym webasto podłączając napięcie bezpośrednio na pompkę - na sucho to wszystko jedno, w którą stronę zakręci.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum