Wysłany: Sob Lis 07, 2009 15:48 [Inne] Potrzebna pomoc przy umowie kupna/sprzedaży
Witam!
Jeśli ktoś może, niech pomoże... Sprawa wygląda tak: chcemy kupić autko, jest ono sprowadzone z Austrii. Do rejestracji w PL (pełnej - akcyza, tłumaczenia itp). I teraz pytanie, auto stoi w komisie. Sprzedający proponuje nam takie rozwiązanie:
- Austriacka firma, z którą współpracuje komisant wystawia fakture VAT na moje nazwisko. Czyli, komisant oficjalnie nie bierze udziału w transakcji. Ja załatwiam wszelkie formalności związane z zarejestrowaniem pojazdu. Czy tak można zrobić? Czy to jes bezpieczne? zgodne z prawem?? nie ma jakiegoś zagrożenia, że nas wykiwa? prosiłbym o pilną odpowiedź, bo bardzo się nam spieszy...
Pozdrawiam!
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 15:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
najlepiej jakby komis wszystko załatwił ale to kasa i czas
poza tym, jeśli coś się ędzie z autem działo to firma w austrii będzie przyjmowac reklamacje a nie komis w PL
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 16:13
walkie napisał/a:
poza tym, jeśli coś się ędzie z autem działo to firma w austrii będzie przyjmowac reklamacje a nie komis w PL
...dokładnie, a w sumie to jaki oni mają problem, żeby podpisać umowę z nimi Ty płacisz gotówką za auto w KOMISIE , a nie w Austrii. jak ja bym kupował powiedziałbym krótko- albo umowa z Wami, albo bayo
[ Dodano: Sob Lis 07, 2009 16:13 ]
...i jeszcze jedno, w końcu komis zarabia na każdej sprzedaży auta i to w jego gestii powinno być załatwianie wszelkich spraw, a nie w Twojej, a tym bardziej żebyś zawierał umowę z jakąś firmą w Austrii- której przecież może wogóle nie być, lub jakieś inne nie halo sprawy.
Problem jest tylko taki, jak ja zlece załatwić sprawe komisowi, to jestem do tyłu ok. 1.5-2tyś zł.... Policzyliśmy to, i gościu ma racje, on tka czy siak wyjdzie na swoje , a przynajmniej nam zostanie troche $$ dzeki za pomoc!
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Jak chcesz i spzerdaj autko Makrzo jestem austrijakiem a ja je tobie potem spzerdam
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
hvil [Usunięty]
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:17
komis chce uniknąć wykazania przychodów,
po 1. jest to nielegalne
po 2. jak koledzy pisali wady ukryte i wszelkie reklamacje do Austrii
po 3. jeśli wóz byłby kradziony nie masz nic, żadnej podstawy dochodzenia swoich praw, człowiek co Ci sprzedał przestaje prawnie istnieć a Ty szukaj wiatru w polu bo jaką masz pewność codo tej firmy w Austrii czy w ogóle istnieje czy nie jest to jego wydruk w domu
To jest częste postępowanie w Polsce handlarzy wozami ale ja osobiście odradzam. przy takim zabiegu stan prawny wskazuje Ciebie jako nabywcę ale poprzedni wlaściciel to może być nawet koziołek matołek nie masz żadnej możliwości sprawdzenia czy ta firma wo gole tam istnieje.
Markzo, to typowy patent, żeby potem nie było roszczeń do komisu, a firma w Austrii - znasz ją? Skąd wiesz, że to nie fikcja? Było o tym już na forum - poszukaj - i wszyscy zgodnie twierdzili, że to przekręt - nawet w gazetach to było. Może potem wyjść tak, jak pisze walkie...
Jeszcze jedno pytanie - dlaczego jesteś wtedy w plecy 1,5-2kzł? A co komis musi więcej zapłacić, niż Ty? Chyba, że za fatygę tyle weźmie, a to już kwestia dogadania. Jak miał mi gościu sprowadzić "ti", to robił to "w cenie" i nie wychodziło mnie drożej... Lepiej sprawdź to 2 razy, żeby się nie wkopać
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 84 Skąd: Kraków-Krynica
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:40
witaj!
Jak pozostali radzą,lepiej kupić auto zarejestrowane w Polsce,po wszystkich opłatach i mieć pewność co do legalności pochodzenia, a jak komis nie chce tego zrobić, to ma jakiś cel i wcale nie musi to być chęć sprzedania Ci za niższą cene.
Taka moja rada.
dokładnie. mi to wygląda na typowe umycie rąk komisu od tego samochodu który zamierzasz kupić jak cos bedzie nie tak z autem to komis ci powie " panie, pan kupil auto od firmy w austri, to dzwon pan tam i pytaj co i jak"
Spokojnie, Kochani widziałem dokumentacje techniczną tego auta, książke serwisową w ori pieczątkami itp. Auto miało w austri jednego właściciela, w dokumentach były jego dane. To nie jest firma krzak, tylko duzy zakład, sprzedający bardzo chetnie sprzeda go przygotowanego do rejestracji, tylko, że drożej bo musi wykazać dochód i odprowadzić podatek... w aucie nic podejżanego nie widać, także narazie spokojnie dokładne oględziny i sprawdzenie auta pokaże prawde pozdrawiam
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Hmmm... czyli albo zrobisz dobry interes, albo jak znajomy znajomego; przetrzepał auto jak się tylko dało, kupił taniej, i okazało się że dokładnie po 1,5 miesiąca siadłą skrzynia i silnik, bo sięokazało, że wszystko było uszczelnione na czerwony (żaroodporny) silikon, gdy to puściło, okazało się że skrzynia jest zmontowana z dwóch części, a silnik coś w tym stylu. Wiem, że wtedy na noże poszło, i dokłądnie nikt nie wie ze znajomych jak to się zakończyło ale gościu jeździ tym autem nadal, tyle, że ponoć wszystko "pod budą jest inne"... Nie jest moim celem straszenie, Markzo, chodzi mi tylko o uświadomienie, że pomimo, iż wsyzstko wygląda cacy (tak wyglądało ponoć w tym przypadku), można wpieprzyć się w bagno Nie zyczę tego ani Tobie, a ni nikomu, ale ja wychodzę z założenia - strzeżonego Pan Bóg strzeże. Póki co sprawdza się. ( Nawet pizza mi wychodzi ostatnio )
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
Oczywiście Mayson tylko, że ja posprawdzałem troche głębiej niż przeciętny user, odczyty wprost z czujników itp jeśli się uda, nie omieszkam się pochwalić, jak cos będzie nie tak, to pewnie napisze w temacie "uważajcie na te auta" czego bym bardzo nie chciał pozdrawiam
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 84 Skąd: Kraków-Krynica
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 18:56
Ryzyko od strony mechanicznej jest zawsze i tu trzeba mieć troche szczęścia/auta na gwarancji też mają poważne awarie/, ale wiem ile jest czasami problemów z rejestracją sprowadzonego auta.I tu jest pytanie czy warto ryzykować,no i zależy od tego ile można zaoszczędzić.A czasami oszczędności są złudne.Ryzyko trzeba samemu ocenić.Ja osobiście bym nie ryzykował.Ale to tylko moje zdanie.Ty musisz zdecydować.
Powodzenia.
[ Dodano: Sob Lis 07, 2009 18:56 ]
A możesz zdradzić jakie to ma być autko?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 84 Skąd: Kraków-Krynica
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 22:32
Faktycznie,że można trochę zaoszczędzić,bo akcyzy jest chyba 18,6% to od 14900zł to trochę jest.A zapewne Austriacy napiszą fakturę na 1500euro.Czyli komis nie chce zaryzykować tylko Ty.Musisz przemyśleć sprawę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum