Zeby ciebie pocieszyć ze nie jestes odosobnionym z takim przypadkiem.
także mam problemy z rannym odpalaniem od poczatku i w końcy przedwczoraj pojechalem sprawdzic i ustawic. Był ustawiony na 4,5 i odpalal cięzko ( bardzo cięzko) ale zawsze odpalal nawet przy minus 20. przestawili mi na 2,6 i dzisiaj rano nic kompletnie nic 3 razy po 20 sekund kręcenia i nic nawet sie nie odezwał (akumulator padł). Rozkrecilem i przestawialem to kolo według opisu w technicznym faq. i zagadal ale glośno chodzil wiec przestawilem jeszcze troszke (moze niepotrzebnie) bo kolo 18, po 5 godzinach postoju znowu cieżko zapalil ale zalapil.
na ustawieniu kąta sprawdzali ustawienie pompy i są takie jak trzeba.
Zedług nich zostaje sprawdzic kompresje na zimnym silniku.
Cieply pali na dotyk
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
W jaki sposób ustawiali ci ten kąt wtrysku? Czy wyglądało to tak, że ustawiali kąt ty jechałeś do domu i próbowałeś odapać następnego dnia?
Czy też kiedy był zimny próbowałeś odaplać po kolei na różnych wartościach kąta?
Trzeba by chyba ustawić skrajne wartości - 2/4 i zobaczyć. Mi też cięzko kręci rano nie wiem o co chodzi.
witaj
ustawiali na cieplym silniku zgodnie z rada z technicznego faq, jechalem do domu i testowalem poranne odpalanie przez kilka dni. potem kolejna zmiana ustawienia i znow kilka dni testow. wiec wykluczalem przypadkowosc zwiazana z fuxem, pogoda, temperatura itp.
[ Dodano: Czw Lis 05, 2009 21:18 ]
Remi55 napisał/a:
A moze na innym testerze ustawic kat wtrysku mi to raczej najbardziej pachnie katem wtrysku. Pojedz do jakiegos testera od Boscha.
bylo sprawdzane na dwoch modelach kts bosch. oba pokazaly identyczne wyniki, inny znajomy ktory ma komputer diagnostyczny innego producenta niz bosch niestety nie pomoze - komp pokazuje glupoty - brak oprogramowania do rovera a uniwersalne odb glupieje.
pozatym w serwisie boscha maja dokladnie ten kts co moi magicy wersja 2009/03.
nie wiem co jeszcze poprawnie wspolpracuje z odb rovera poza kts? (i t4 ktorego u nas ni hu hu, nawet w aso maja ktsa....)
pozdr.
Ja też miałem ten problem i go rozwiązałem. U mnie był problem ze sterownikiem pompy wtryskowej. Teraz autko z rana odapala dosłownie na strzała jak nigdy wcześniej.
Myślę że powinieneś udać się do warsztatu który specjalizuje się głównie silnikami diselowskimi. Fakt zrobiłeś już wiele ale może coś nie dokładnie i nie tak jak powinno być.
Oddaj auto profesjonalistom a napewno oszczędzisz kase i czas a do tego będziesz miał gwarancje.
Ja też miałem ten problem i go rozwiązałem. U mnie był problem ze sterownikiem pompy wtryskowej. Teraz autko z rana odapala dosłownie na strzała jak nigdy wcześniej.
Myślę że powinieneś udać się do warsztatu który specjalizuje się głównie silnikami diselowskimi. Fakt zrobiłeś już wiele ale może coś nie dokładnie i nie tak jak powinno być.
Oddaj auto profesjonalistom a napewno oszczędzisz kase i czas a do tego będziesz miał gwarancje.
Pozdro
witaj!
jako ciekawostke dodam ze bylem nawet 2x. specjalnie wybralem sie 40km w 1str do jednego z 2ch warsztatow stricte diesla zajmujacych sie pompami, wtryskiwaczami itp. warsztat nr 1 po opisaniu problemu i tego co juz sprawdzono powiedzial ze jedynie moze sprawdzic kompresje i panie nie przyjezdzaj pan bo szkoda drogi - nie pomoge. a 2gi sie podjal i pojechalem. po 5 godzinach doktoryzowania sie nad silnikiem, sprawdzenia wszystkich parametrow (identycznym kts co moi magicy), sprawdzeniu sterownika pompy "na sucho", wymianie czujnika temp paliwa, sprawdzeniu dawki paliwa, orzekli ze wszystko jest ok. skasowali 50zl za diagnostyke i pojechalem. tydzien pozniej pompa trafila na stol do tego samego warsztatu i tam zostala zregenerowana i uszczelniona i sprawdzona wraz ze sterownikiem i elektrozaworem na stole - tez orzeczono ze wszystko sprawne. zastanawia mnie twoja usterka - mi powiedzieli ze sterownik albo dziala albo nie - nie ma stadium przejsciowego (a sterowniki tez regeneruja). jedyne co zasugerowano to ustawienie zaplonu na "zegar" a nie na komputer, ze moze jest jakas wada w nabiciu znakow, albo wal jest obrocony inaczej i komp to interpretuje dobrze a faktycznie jest zle...
ciekawe jest tez to ze jak juz zapale na zimnym silniku tam za tym 3 razem, to jesli zgasze silnik odrazu, czy tez po 5min pracy - czyli w okresie kiedy wciaz mozna przyjac ze jest zimny - kolejny rozruch jest od dotyku - nawet bez grzania swiec...
a swoja droga to jest jakis sposob na sprawdzenie sterownika we wlasnym zakresie?
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 09:16
Sprawdź tak dla pewności zawartość CO2 w płynie chłodniczym. Niby mało płynu Ci ubywa, ale te chmury i ciężki pierwszy rozruch też mi wyglądają na dostawanie się płynu do cylindrów.
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 28 Wrz 2001 Posty: 356 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 02:22
nicco_nuwai napisał/a:
SviRu napisał/a:
Czy w ciepłe dni dzieje się tak samo jak przy niskich temperaturach?
witaj
tylko przy niskich, w cieple dni pali za 1 razem po 2-5 obrotach walu.
Nasz klekot miał problem z odpalaniem w chłodniejsze dni. Trzeba było dłużej kręcić i po odpalaniu pojawiała się chmura dymu... a właściwie mgiełka. Ten dym (mgiełka) to nie spalona mieszanka. Ponadto podczas jazdy (na zimnym silniku potrafił zakopcić na siwo. Auto poszło do fachowca od dieseli. Ten ustawił kąt wtrysku, dawkę paliwa, przeczyścił jakiś zawór w pompie i wymienił przewody przelewowe. Problemy ustały...
auto zostalo wywiezione na tydzien czasu do magikow w okolice kartuz, spory kawalek drogi jak odemnie ale czego nie robi sie dla lovelka
co wydedukowali poza sprawdzeniem wszystkeigo jeszcze raz od podstaw:
- pare poprzecieranych zwierajacych do masy kabli w okolicy tylu silnika
- rozrzad przestawiony od strony walka (prawdopodobnie nie zablokowano odpowiednio przy zmianie rozrzadu i sie przestawilo)
- pompa po wyjeciu do regeneracji i ponownym montarzu - nie byla cytuje "zgrana z silnikiem/walkiem rozrzadu na zimno"
- kat zaplonu ustawiany TYLKO na cieplo - po uprzedniej korekcie 2ch powyzszych
co to dalo?
- wkoncu auto pali na dotyk, 1-2 obroty walu i zapala, nawet po nocy, czy dlugim postoju, czy cieply czy zimny.
- gang silnika zmienil sie na bardziej cichy i przyjemniejszy, jakby lzej mu
- zniknela turbo dziura - idzie rowno do przodu
- prawie zaniklo szarpanie przy 2tys obr
- zniknelo kopcenie poranne, i kopcenie na czarno przy ostrym gazowaniu
ogolnie same pozytywy.
co moge poradzic innym? nie wiezcie bezgranicznie diagnostyce komputerowej, u mnie wedlug KTS kat zaplonu byl ok, wszystkie czujniki ok, a problem wystempowal. jak ujeli magicy z kartuz - "komputer jest do diagnostyki i POTWIERDZENIA ustawien, kiedys nie bylo komputerow i robilo sie wszystko recznie i tak powinno sie zaczac robic teraz, najpierw starymi metodami a potem kompem tylko potwierdzic wczesniejsze ustawienia"
pozdrawiam wszystkich i dziekuje za uwage, zyczliwosc i pomoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum