Wysłany: Wto Lis 10, 2009 18:10 [R-45 2.0] nadal problemy z obrotami.
Pisałem juz kiedyś o moim problemie, chodzi o to że mój Rover kręci tylko do 4 tys. Wymieniłem przepływomierz na oryginalny Bosch, wymieniłem filtry, sprawdziłem rury od interculera i turbiny i nadal nic. Komputer nie wykazał błędów. Wie ktos może co może byc przyczyną? Prosze o pomoc
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 18:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
a po co ci wiecej przecież to jest zabójstwo dla silnika takie powolne .....
pozatym diesel przy takiej prędkości obrotowej mocy nie ma żadnej praktycznie.
zgadza się ale nie ma tego komfortu jazdy, nie ma mocy od 3tys i przy wyprzedzaniu musze sie troche napoćic i zastanowić czy mam odpowiednio dużo miejsca. Jeżdziłem roverkirm z tym samym silnikiem i przyspiezszenie było o niebo lepsze. od 0-100km/h według danych techniczych powinien przyspieszać w 10-11 sek, mój potrzebuje jakieś 16-17 to chyba jest już dosyć dużo...
to ja moze podlacze sie pod temat bo mam tak samo.sprawdzalm go i tez kreci sie max do 4 i koniec.tylko ze ja mam walnieta przeplywke i myslalem ze tak ma byc a tu jak mowisz to psikus.
Ludzie sprawdzajcie swoje roverki i mowcie czy wam wchodzi na wieksze obroty(nic sie nie stanie,nie panikujcie)
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Pią Lis 13, 2009 01:40
....z ostatniej chwili, Kochanica kręcona 4500 obr. dosłownie minety temu na A3 i powiem, że dalej jej nie męczyłem- bo i lekko leciwa jest , ale jak ktoś wyżej pisał- już mało odczuwalne zmiany, bez jakiś rewelacji, ale tłoki okurzone
A więc tak... Nadaremne jest pisanie o przepływomierzach, filtrach, o kablu od wtrysku itd. Problem tkwi w pompie paliwa a dokładnie w jej oprogramowaniu. W niektórych Roverkach były fabrycznie wstawiane błedy w sterownikach pompy paliwa i dlatego obroty nie przekraczają 4tys. To jest do zrobienia, wystarczy wybrać się do warsztatu w którym zmieniają oprogramowania w komputerach i wykasować stary sterownik usunąć i wgrać nowy.
Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 53 Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: Sro Lis 18, 2009 09:46
Witam,
nie mogę się z Tobą zgodzić, jakiś czas temu moje auto śmigało tak jak trzeba, 5k/obr max. przyspieszenie 11 sec. W chwili obecnej coś się popsuło i obroty wynoszą 4k, przyśpieszenie 0-100km 18 sec, pomimo tego że wymieniłem przepływke, sprawdziłem węże, zatkałem EGR. Oczekuje na sprawdzienie wydajności turbiny ale to może jeszcze trochu potrwać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
przecież to jest zabójstwo dla silnika takie powolne .....
, ale jak ktoś wyżej pisał- już mało odczuwalne zmiany, bez jakiś rewelacji, ale tłoki okurzone 
