A może valtekom które juz miały 30k na karku po prostu nie spodobała sie moja ostatnio dynamiczniejsza jazda i sie rozleciały.
Ale takie to fajne czasem wkręcić roverka na 6 tys...., zwłaszcza że zazwyczaj turlam sie ponizej trzech.
Ja mam Valteki czerwone i regenerowałem je po 80 kkm - niesłusznie, bo problem był w uszkodzonym przewodzie WN - gazownik powiedział, że jeszcze by pojeździły.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 13:15 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jeżeli to nie wtryski tylko na przykład reduktor to zamorduje tego gazownika chyba.
Moja instalacja ma prawdopodobnie ~30kk, na reduktor też troche za wcześnie.
Co nie zmienia faktu że coś z tą instalacją jest jednak nie tak.
Zwłaszcza na niskich obrotach zachowuje sie źle, trzeba robić przygazówki bo zamula sie przy ruszaniu, pompa wspomagania hałasuje (silnik nie ma siły, przygasa jak pompa sie włączy). Na benzynie jest dobrze. Juz pomijając ostatnie problemy gdzie cały silnik pracował bardzo nierówno na gazie i osłabł jeszcze bardziej.
Ale nawet gdy działa "lepiej" trzeba mocniej przycisnąć gaz żeby osiągnąć ten sam efekt co na benzynie. Delikatne wciskanie gazu czasem nie daje żadnego efektu jakby w ogóle nie był połączony z przepustnicą.
Czyszczenie Valteków 100zł, regenracja 180, nowe MagicJety z gwarancją 200. Samochód mam od lipca i chce nim pare lat pojeździć więc sie nie zastanawiałem długo...
Chociaz wiem, są takie przypadki że ledwo udaje sie teoretycznie lepsze wtryski ustawić tak, aby działały tak dobrze jak valteki. Widziałem nawet przypadek gdzie gość użerał sie z instalacją tak długo aż założył własnie Valteki. A wcześniej miał... Matrixy!
Także nie uważam żeby były to złe wtryski, tylko chyba nie opłacało mi sie ich regenerować.
Wtryski zostały dziś wysłane - jutro może dotrą (kurier).
No chyba że mój R przejechał więcej niż 30k na gazie (od 2007 roku kiedy to zainstalowano mu LPG i miał 150tys) i ktos mu cofnął licznik. Bo miał 179 tys a to jakaś magiczna cyfra w używanych autach, troche podejrzanie za często sie pojawia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum