mam do was pytanie .
Z zegarów / deski rozdzielczej ...gdzieś stamtąd czasem po przekręceniu stacyjki zaczyna wydobywac się elektroniczy sygnał.
Trwa on chwilę , czasem dłużej ...przypomina trochę dzwięk alarmu elektronicznego , syreny alarmowej itp..
Zauważyłem też , że kiedy ten dzwięk słychac po przekręceniu stacyjki auto nie chce czasem odpalic ...kiedy natomiast przekręcimy stacyjkę jeszcze raz wtedy odpala bez problemu
Jest to napewno celowo do czegoś wymyślone bo dzwięk jest charakterystyczny i ma ostrzegawczy ton.
Kiedyś występowało to baaaaardzo żadko ( raz na kilka miesięcy ) teraz jest już coraz częściej , czasem kilka razy w ciągu dnia.
Co to za dzwięk , o czym on świadczy , czy to jest jakieś specjalne ostrzeżenie o czymś , czy jak ?
Dzięki z góry za pomon
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 00:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Armandoo, immo? Miga przy tym czerwona dioda? Naciskasz guzik na pilocie i po klopocie, lub zdejmij inne klucze a zostaw klucz od auta i pilot na jednym kolku...
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 09:07
Każdy dodatkowy metalowy element w niewielkiej odległści od pilota może powodować zakłucenia w działaniu aktywnego imo, dlatego wskazane jest aby razem były tylko pilot i kluczyk do stacyjki.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
posiadam roverka 416 si z 96 roku, i u mnie też raz na jakis czas (co pere dni - zależy jak czesto odpalam samochós, ale nie regularnie) pojawia sie taki sygnał ale znika po nacisnieciu przycisku na pilocie i wtedy moge normalnie odpalic samochód, dodatkowo pod kierownicą w tej obutowie kolumny kierownicy mam przycisk który musze wcisnąć przed odpaleniem samochodu. Dokładnie wyglada to tak: przekrecam kluczyka na pozycje II, wtedy wciskam przycisk i dopiero wtedy zaswiecaja sie wszystkie kontrolki i samochód jest gotowy do odpalenia? Tak sie zastanawiam czy przy moim immo czasem nie było cos grzebane, nioe rzby tos zle działało bo nie mam zadnych problemów z tym al enie spotkałem sie jeszcze z takim rozwiązaniem.
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Sob Lis 28, 2009 23:10
slax również nie spotkałem się z takim fabrycznym rozwiązaniem (dodatkowy przycisk) więc raczej coś było u Ciebie grzebane , jeśłi chodzi o pilota to osobiście nie mam aktywnego imo i za każdym razem muszę naciskać guzik na pilocie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 53 Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: Wto Gru 01, 2009 19:39
Witam,
slax - masz u siebie zamontowany mikrostyk, przekrecasz kluczyk w pozycje II nastepnie mikrostykiem deaktywujesz blokade i mozesz odpalić, bez niego auto nie powinno odpalić.
Pracuje w Toyocie, mamy to w każdym aucie z wyporzyczalni, takie dodatkowe zabezpieczenie, dodatkowo w każej Toyocie trzeba sprzegło wcisnąć, inaczej nie zapali.
tak wiem ze tak jest i w sumie sie ciesze ze mam takie zabezpieczenie, tylko ciekawiło mnie czy inne roverki też takmają, bo wydaje mi sie ze nie, przynajmniej w miom poprzednim 214 tak nie miałem. I tak sobie myslałem czy cos u mnie nie było grzebane, dodam jeszcze ze chyba alarm mam ten fabryczny bo i pilot roverowski i reszta tez wyglada na oryginalną.
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 13:38
MFU (Multi Function Unit) to moduł który steruje m. in. oświetleniem wnętrza (czasowym), wycieraczkami, sygnalizuje właczone światła, steruje ogrzewaniem tylnej szyby, jest połaczony z imobilizerem, i jeszcze parę innych.
Umieszczony jest za skrzynką bezpieczników w kabinie (przymocowany do niej z tyłu).
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum