Wysłany: Nie Sty 03, 2010 21:07 [Inne] przeszukanie policyjne - nie do końca zgodne z prawem
Dzisiaj zostałem przeszukany przez patrol policji i mam co do tego mieszane uczucia.
Siedzieliśmy z kolegami w zapalonym samochodzie na własnej, prywatnej posesji gdy podjechał patrol policji (zaparkowali na mojej posesji, nie pytali o zgodę). Wysiadło z niego dwóch funkcjonariuszy, nie przedstawili się, ani nie pokazali służbowych odznak. Kazali przedstawić dokumenty, przeszukali cały samochód a na koniec kazali okazać telefony komórkowe, które zabrali do radiowozu, a nam kazali oczekiwać w moim samochodzie. Podczas całej kontroli mówili do nas na ty, mimo że wcale nie jesteśmy po imieniu. Jeden z nich doczepił się o to, że tablica rejestracyjna jest nieczytelna (zaśnieżona). Dodam, że cały czas znajdowaliśmy sie na mojej prywatnej posesji a ja jeszcze nie rozpocząłem jazdy.
Podczas gdy oni sprawdzali dokumenty (a trwało to ponad 30minut) kolega chciał zapalić papierosa. Oczywiście u mnie w aucie nie pali się tytoniu, dlatego chciał on to zrobić na zewnątrz pojazdu, oczywiście na mojej posesji. Jeden z policjantów natychmiast powiedział, aby wracał do pojazdu, w przeciwnym wypadku zostanie skierowany wniosek do sądu o niedostosowanie się do poleceń funkcjonariusza.
Na koniec oddali dokumenty i odjechali.
Mam pytania, czy policja może dokonywać przeszukania pojazdu, który znajduje się na terenie prywatnym bez mojej zgody lub nakazu prokuratorskiego ? Czy mają prawo sprawdzać mój telefon komórkowy nie przy mojej obecności ?
Czy mogą mi zakazać opuszczania pojazdu na czas kontroli, mimo że znajdowałem się na własnej posesji ?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 03, 2010 21:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
czy policja może dokonywać przeszukania pojazdu, który znajduje się na terenie prywatnym bez mojej zgody lub nakazu prokuratorskiego ?
NIE, chyba, że mają 'uzasadnione ble, ble, ble' ale powinni Cię o tym poinformować.
Tomek1212 napisał/a:
Czy mają prawo sprawdzać mój telefon komórkowy nie przy mojej obecności ?
Masz prawo NIE dać im go do ręki
Tomek1212 napisał/a:
Czy mogą mi zakazać opuszczania pojazdu na czas kontroli, mimo że znajdowałem się na własnej posesji ?
To akurat tak, z uwagi na własne bezpieczeństwo
Wiedzieli, że są na Twojej posesji
MZ, skoro masz świadków, to powinieneś złożyć zażalenie na działanie policjantów.
Takie zachowanie, bez wyjaśnienia, straszenie sądem, konfiskata telefonów, to przegięcie
To jacyś miejscowi stójkowi, drogówka czy co to było
Telefony komórkowe wszyscy grzecznie oddaliśmy im do kontroli, a oni zabrali je do środka. Z tego co się orientuje to mogą sprawdzać telefony, ale przy mojej obecności.
Mogli nie wiedzieć, że są na mojej posesji, bo to wygląda jak zwykła gruntowa droga. Jednak w trakcie przeszukania poinformowałem ich o tym, ze znajdują się na mojej prywatnej posesji.
Zapisałem sobie numer boczny radiowozu oraz numer odznaki który w końcu podał mi jeden z funkcjonariuszy. Generalnie nie chce składać, żadnego zażalenia, bo to raczej nie ma sensu. Nie wiem, czy to byłą drogówka, czy prewencja bo się nie przedstawili ani nie powiedzieli nic na ten temat.
Aha, dodam jeszcze, że wzieli do radiowozu do kontroli nawigację GPS oraz pistolet gazowy, który miałem schowany w schowku. Również nie pytali się o zgodę. Sami grzebali w schowku i wzięli te przedmioty do radiowozu do kontroli.
[ Dodano: Nie Sty 03, 2010 22:00 ]
staf, dzięki za linka.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Nie Sty 03, 2010 22:05
oni poporstu mieli pusty notatnik na sile szukali kogo spisac bo im sie pewnie zmiana konczyla. Na takich powinienes zlozyc zazalenie, zwyklą skargę na zle zachowanie podwladnego na pismie, to uruchamia u nich dochodzenie personalne o ktorego wyniku maja obowiazek poinformowac cie na pismie.
Tak też chyba zrobie. Nie wiecie, czy wzór takiej skargi można gdzieś znaleźć w internecie, czy to na komisariacie na miejscu trzeba wypełnić ?
hvil [Usunięty]
Wysłany: Nie Sty 03, 2010 22:32
piszesz normalne podanie
z prawej strony
na gorze po lewej dane swoje po prawej data i mijsce napisania
nizej po prawej
"komendant ...... tu dane ich komendanta komisariatu"
i od akapitu najpierw opisujesz z datami i miejscami gdzie i o ktorej co mialo miejsce dokladna relacje potem dopisujesz.... W związku z powyższym zachowaniem funkcjonariusza ..... o numerze odznaki .... i funkcjonariusza..... zwracam się z prośbą o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec obu funkcjonariuszy.
z powazaniem
.....
Mozesz inne rzecyz podopisywac na koncu ze to bylo razace, ze to uwlacza obywatelom, i poczules sie w obowiazku poinformowac przelozonego ich jakie zachowania jego podwladnych mają miejsca w jego rejnie i ze to juz nie tyle chodzi o ciebie ale jestes w stanie wywnioskowac na podstawie swojego przypadku ilu obywateli zostalo tak nagannie albo i gorzej potraktowanych jak ty.
Ok, dzięki. Zastanawiam się tylko, czy każdy z nas musi pisać coś takiego osobno, czy wystarczy jedno zbiorowe podanie.
Nie wiem też z jakiego komisariatu byli ci policjanci ( w mojej miejscowości są 3 komisariaty z tego co się orientuję).
Nie znam też nazwisk tych funkcjonariuszy, mam tylko numer boczny radiowozu i numer służbowej odznaki jednego z nich.
to napisz ze funkcjonariusz o numerze odznaki .... i funkcjonariusz z nim bedacy na sluzbie, jednak nazwisk i numeru odznaki 2 nie podano mi pomimo kilkukrotnej wyraźnej prośby.
Albo napiszcie kazdy oddzielnie albo wszycy napiszcie sie na gorze ze swoimi danymi i podpisy wszystkich na dole pod z powazaniem ale wtedy piszcie cala tresc w liczbie mnogiejj "nas, my prosilismy" itd.
[ Dodano: Nie Sty 03, 2010 23:00 ]
ja tam lubie pisac takie pisma:-D bo ty napiszesz a oni nawet jak nie zostana ukarani to beda mieli meczerni z tydzien bo oni musza to oficjalnie zrobic i ci na pismie wynik dostarczyc:-) a i wazne, jak skladasz to pismo zarzycz sobie potwierdzenia przyjecia pisma z pieczecią i datą maja obowiazek ci dac to prawo kazdego obywatela skladajacego jakiekolwiek pismo.
[ Dodano: Nie Sty 03, 2010 23:00 ]
a przy okazji bardzo irytuje przyjmujacego:-D
Na Twoim miejscu bym pisal skarge osobiscie, Ty mozesz miec obiekcje co do dzialania policjantow, kolega nie, stad kierowalbym osobiscie.
skoro nazwisk nie znasz, to wpisz funkcjonariuszy poruszajacych sie radiowozem o nr bocznym xxxx w dniu takim a takim o godzinie takiej a takiej. A najlepiej przed zadzwon na komistariat 1,2,3 i zapytaj sie do ktorego posterunku nalezy taki a taki radiowoz i do kogo masz skladac skarge. A jak nie to do Wojewodzkiego komisariatu czy innej nadrzednej jednostki
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
OK, dzięki faced. Generalnie wszyscy mamy do nich żal, bo śpieszyliśmy się dość, a wyczekaliśmy się łącznie około godzinę aż policjanci skończą swoje działania i nas puszczą.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Nie Sty 03, 2010 23:17
tylko pytaj radiowoz ten i ten z ktorego jest komisariatu nie od razu ze chcesz skargę bo beda krecic:) zadzwon i zapytaj ze masz numer pojazdu i chcesz wiedziec z ktorego sa komisariatu.
[ Dodano: Nie Sty 03, 2010 23:17 ]
wpisac na pismie mozesz tylko tych co sie podpisza czyli maja zal:-)
nie od razu ze chcesz skargę bo beda krecic:) zadzwon i zapytaj ze masz numer pojazdu i chcesz wiedziec z ktorego sa komisariatu.
tak tak bo Ci nic nie powiedza, w razie czego jakby zadali pytanie "A dlaczego Pan Pyta" to mozesz powiedziec, ze widizales sprawce, ktory otarl im zderzak czy jak jakas dobrą ścieme wymysl
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Nie Sty 03, 2010 23:21
nie! rozmowy sa nagrywane jeszcze ci sie do dupy przyczepia, nie klam, jak zapytaja czego chcesz to wtedy powiedz ale od razu sie nie wychylaj. Milo ladnie przperaszam ze dzwonie ale mam taka wielka prosbe z ktorego jest ten woz, jak zapyta ococ chodzi to mowisz ze musisz zlozyc pismo odnosnie tego pojazdu i niewiesz z ktorej on komendy. Ale nie klam bo to nagrywaja, jak zacznie krecic to jej wspomnij ze wiesz ze to jest nagrywane a ona ma obowiazek podac ci z ktorego jest komisariatu ten pojazd.
ale jak juz to mozna zadzwonić z jakiegos np nie zarejstrowanego nr tel komorkowego i tyle. Jak udowodnia, ze to ta sama osoba dzwonila z zapytaniem o przynaleznosc radiowozu z osoba, ktora zlozyla skarge...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Jeżeli zadzwonie an numer alarmowy 997 to na pewno rozmowa będzie rejestrowana, natomiast jeżeli zadzwonię na numer komisariatu i będę rozmawiał z dyżurnym to ta rozmowa rejestrowana już chyba nie musi być.
Tomek1212, lepiej postępuj tak jak mówi hvil, po co sobie brudy robic ? na koncu wyjdziesz na tego zlego. Jezeli odmowia Ci wyjawienia informacji do której komendy nalezy dane auto, zloz skarge do urzedu wojewódzkiego lub nadrzednego
ps. byl juz taki temat zalozony. Mialem calkiem podobna sytuacje,aczkolwiek wszystko zostalo sprawdzone, wlacznie z moim skarpetkami jak i moich przyjacioł, Panowie powiedzili, ze wszystko ok i odjechali.Ja zostalem z burdelem z w samochodzie jak i bagazniku . Wszystko bylo poprzewracane, ale nie ma co sie bulwersowac, to chyba jedyna metoda, zeby zlapac dilerow itd
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum