Dołączył: 04 Sty 2010 Posty: 4 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: Pon Sty 04, 2010 12:17 [R200 1.4 97r] Gotująca sie woda i brak ogrzewania
Witam,
mam nastepujacy problem z moim ROVERkiem, od jakiegos czasu gotuje mi sie plyn w zbiorniku wyrownawczym, po lekturze forum wymienilem czujnik temperatury i termostat, ale objawy nie zniknely. Jakby tego bylo malo wraz z nadejsciem zimy zaczalem miec problemy z grzaniem: po 15min jazdy mam cieple powietrze a jak jade jescze dluzej to nagle mam zimne powietrze, czasem jest nawet tak ze wogole nie mam cieplego powietrza z nawiewu. Prosze o pomoc.
Pozdr
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 04, 2010 12:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wysłany: Pon Sty 04, 2010 18:05 Re: [R200 1.4 97r] Gotująca sie woda i brak ogrzewania
animike napisał/a:
Witam,
mam nastepujacy problem z moim ROVERkiem, od jakiegos czasu gotuje mi sie plyn w zbiorniku wyrownawczym, po lekturze forum wymienilem czujnik temperatury i termostat, ale objawy nie zniknely. Jakby tego bylo malo wraz z nadejsciem zimy zaczalem miec problemy z grzaniem: po 15min jazdy mam cieple powietrze a jak jade jescze dluzej to nagle mam zimne powietrze, czasem jest nawet tak ze wogole nie mam cieplego powietrza z nawiewu. Prosze o pomoc.
Pozdr
U mnie takie same objawy.Po rozebraniu wyszło że uszczelka .
Moim skromnym zdaniem układ będzie zapowietrzony. Zeź ustaw pokrętło ogrzewania na maxa ciepło, i w wężyku bodajże po prawej stronie silnika, gdzieś koło filtra powietrza jest śrubka wkręcona w wężyk, to jest odpowietrznik, dolewaj i odpowietrzaj...
Dołączył: 04 Sty 2010 Posty: 4 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: Pon Sty 04, 2010 19:51
Ciufcia napisał/a:
a przybyło oleju? i jaki kolor ma olej oraz płyn chłodniczy
masz racje musze to sprawdzic jakby cos bylo nie tak to juz bede wiedzial ze uszczelka
DawidNB napisał/a:
animike, a układ odpowietrzony
uklad odpowietrzony przez mechanika - tzn tak mi powiedzial ale jak to jest w naszym pieknym kraju poki sam czegos nie zrobisz nie bedziesz mial zrobione:/
Zauwazylem ze po dluzszej jezdzie waz wchodzacy do chlodnicy jet goracy, pol chlodnicy jest ciepla nizsza polowa i waz wychodzacy zimny. Pompa??
Jeśli w ostatnim czasie nie ingerowałeś w układ chłodniczy typu wymiana płynu lub nie zabrakło go w zbiorniczku wyrównawczym albo nie ma widocznych śladów wycieku płynu to niestety do wymiany uszczelka pod głowicą! Gotujaca się woda a wraz z nią brak ogrzewania o tym informuje.Układ nie ma wtedy pełnego ciśnienia obiegu stad efekt braku ogrzewania i pełnego obiegu przez chłodnice! Pompa według mnie odpada. często uszkadza sie zaworek w korku zbiorniczka albo blokuje ciśnienie w układzie za mocno albo nie trzym,a go na należytym poziomie. Sprawdz go na początku! Prawa fizyki są nieugięte jeśli jest wyciek,nieszczelność to płyn popłynie zawsze tam gdzie lżej a nagrzewnica i chłodnica stanowi dla układu znaczny opór stąd moja diagnoza i mam nosa że się nie myle Wymień uszczelke w dobrym warsztacie i problem zniknie na dłuzszy czas!
Pozdrawiam
Dołączył: 04 Sty 2010 Posty: 4 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: Pon Sty 18, 2010 13:51
TARADAJA napisał/a:
Jeśli w ostatnim czasie nie ingerowałeś w układ chłodniczy typu wymiana płynu lub nie zabrakło go w zbiorniczku wyrównawczym albo nie ma widocznych śladów wycieku płynu to niestety do wymiany uszczelka pod głowicą! Gotujaca się woda a wraz z nią brak ogrzewania o tym informuje.Układ nie ma wtedy pełnego ciśnienia obiegu stad efekt braku ogrzewania i pełnego obiegu przez chłodnice! Pompa według mnie odpada. często uszkadza sie zaworek w korku zbiorniczka albo blokuje ciśnienie w układzie za mocno albo nie trzym,a go na należytym poziomie. Sprawdz go na początku! Prawa fizyki są nieugięte jeśli jest wyciek,nieszczelność to płyn popłynie zawsze tam gdzie lżej a nagrzewnica i chłodnica stanowi dla układu znaczny opór stąd moja diagnoza i mam nosa że się nie myle Wymień uszczelke w dobrym warsztacie i problem zniknie na dłuzszy czas!
Pozdrawiam
Ingerowalem w wymiane oleju, nie mam widocznych znakow wyciekow - sprobuje narazie z korkiem. Ale jak mi ubywal plyn to moze korek nie wytrzymuje cisnienia i wypuszcza ten plyn, stad te ubytki. A jak juz przyjdzie do wymiany uszczelki to powiedzcie mi ile takie cos moze kosztowac razem ze szlifem i innymi rzeczami ktore sie przy tym robi.
Pozdr
[ Dodano: Pon Sty 18, 2010 13:51 ]
I okazalo sie ze jednak to uszczelka pod glowica Wiec orintuje sie teraz gdzie by mozna dobrze to zrobic bo juz 2 mechanikow odmowilo podjecia sie tego. Wszyscy mi mowia ze koszt tego to az 1000-2000, bo jeszcze rozrzad bym musial wymienic. Nie wiem czy nie lepiej kupic od razu silnik uzywany ale przy tym tez nie mam gwarancji ze kupie dobrze
Jakies sugestie??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum