Forum Klubu ROVERki.pl :: [R214 1.4KAT 98r]Płyn chłodzący w oleju - naprawa czy swap?
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sTERYD
Pią Lis 19, 2010 14:26
[R214 1.4KAT 98r]Płyn chłodzący w oleju - naprawa czy swap?

Wyciek płynu chłodzącego oraz płyn w oleju.
Autor Wiadomość
Skipper 



Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 6
Skąd: Wrocław



Wysłany: Sro Sty 20, 2010 13:29   [R214 1.4KAT 98r]Płyn chłodzący w oleju - naprawa czy swap?

Witam, jestem posiadaczem ROVER'a 214 KAT- 1998r z silnikiem 1,4 8V 75KM. Przez moje niedopatrzenie pozwolilem by plyn chlodzacy zamarzl i w ten sposob narobiłem sobie bigosu :( Podczas trasy przy 15-sto stopniowym mrozie jechałem bez ogrzewania ponad 100 km próbując nie przegrzać silnika - jak widać nie udało się. Płyn chłodzący przedostał się do silnika, chłodnica rozszczelniona a ja na "lodzie" bez auta. Pytanie moje jeste takie: Czy warto naprawiać czy moze kupić inny silnik? Przy ewentualnej wymianie silnika myslalem nad swapem na mocniejszy. Jak tak to jaki bedzie pasował do mojego autka, i co poza silnikiem trzeba jeszcze zmienic. Prosze nie odsyłajcie mnie do forum bo wertowałem i nadal nie mam pewnosci co i jak.
Z góry wielkie DZIEKI!!!
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Sty 20, 2010 13:29   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10933
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sro Sty 20, 2010 13:46   

Skipper napisał/a:
Podczas trasy przy 15-sto stopniowym mrozie jechałem bez ogrzewania ponad 100 km próbując nie przegrzać silnika

to był błąd... :/
przede wszystkim włączone ogrzewanie sprzyja chłodzeniu silnika, po drugie zmniejszyłoby to prawdopodobieństwo rozsadzenia nagrzewnicy przez lód :/

co do remontów, to najpierw oceń zniszczenia, pewnie nie tylko silnik ucierpiał :/
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
Skipper 



Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 6
Skąd: Wrocław



Wysłany: Sro Sty 20, 2010 20:28   

Chodzi oto ze jak płyn zamarzł to i ogrzewanie padlo bo nie bylo obiegu... Chodzi mi tylko o rade - naprawa czy inny silnik, a jak silnik to jaki?!
 
 
praktis 



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 736
Skąd: Żyrardów



Wysłany: Sro Sty 20, 2010 21:26   

Taniej będzie pewnie zmienić silnik. Wrzuć tam 1.4 16V i po bólu.
_________________
Kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle ...
 
 
Skipper 



Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 6
Skąd: Wrocław



Wysłany: Sro Sty 20, 2010 23:15   

Mam sie spodziewac jakis niespodzianek przy swapie na 1,4 16V czy wystarczy mi kupno silnika i sama podmianka?
 
 
kwiatekt11 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 169
Skąd: Jarosław



Wysłany: Czw Sty 21, 2010 18:45   

Skipper napisał/a:
Mam sie spodziewac jakis niespodzianek przy swapie na 1,4 16V czy wystarczy mi kupno silnika i sama podmianka?
hmm, A skąd wiesz, że jak kupisz inny silnik to pa kilku kilkunastu miesiącach nie padnie znowu uszczelka pod głowicą??? Ja na twoim miejscu zmieniłbym uszczelkę i cieszył się jazdą. No chyba, że chcesz kasę wtopić, ale to jest Twoja decyzja. :mrgreen:
 
 
 
Perez 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Czw Sty 21, 2010 18:49   

Zalezy na czym Ci zalezy, ale mozesz wsadzic i 1.8

[ Dodano: Czw Sty 21, 2010 18:49 ]
Jezeli tylko HGF sie zrobil to ja bym naprawial, ale jezeli cos wiecej to nie warto.
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10933
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Czw Sty 21, 2010 19:39   

właśnie dlatego napisałem, ze warto chociaż z grubsza ocenić uszkodzenia...
ba jak silnikowi nic się nie stało, tylko np ukręcił się wałek pompki wody, i uszczelka pod głowicą, to bardziej bym się obawiał, czy nie rozsadziło nagrzewnicy w środku... :/
przy tym wymiana silnika nie pomoże :/
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
Skipper 



Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 6
Skąd: Wrocław



Wysłany: Pią Sty 22, 2010 13:02   

Autko u mechanika... dam znać jaki będzie werdykt.
 
 
iwan00 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 159
Skąd: Gdynia



Wysłany: Pon Sty 25, 2010 06:50   

Hej to ja się podłącze pod temat. U mnie w zbiorniczku wyrównawczym też zamarzło, ale nie ruszałem autka z miejsca. Czy jak zamarzło to od razu musiało coś rozsadzić czy jest szansa że jak odmarźnie to będzie OK?
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
bielawnym 



Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 34
Skąd: Gliwice



Wysłany: Pon Sty 25, 2010 07:15   

ciecz przy zamarzaniu zwiększa swoją objętość także istnieje prawdopodobieństwo, że mogło coś wysadzić, ale pewnie okaże się to dopiero jak przyjdą roztopy :wink:
A co do swapa, to wypadało by włożyć tam jakiś nowszy silnik (np. z r25 albo 45), żeby to miało ręce i nogi, ale to już grubsze koszta;) mi za swapa silnika z r45 do r400 wyszło ponad 2500 (zależy za ile dorwiesz silnik);) ale powiem tak: Wrażenia z jazdy po swapie wskazują, że warto zainwestować;) Przynajmniej u mnie autko teraz chodzi zupełnie innaczej, cicho, już nie szarpie;) igiełka:D
Ostatnio zmieniony przez bielawnym Pon Sty 25, 2010 07:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
iwan00 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 159
Skąd: Gdynia



Wysłany: Pon Sty 25, 2010 07:24   

otworzyłem zbiorniczek i sprawdziłem śrubokrętem. Jest kasza więc czem prędzej jadę na wymianę puki nie zrobi się bryła lodu. pozdr
 
 
Skipper 



Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 6
Skąd: Wrocław



Wysłany: Wto Sty 26, 2010 19:02   

Mechanik stwierdzil ze naprawa mija sie z celem... tak zalatwilem silnik (uszkodzony blok). Co do przekladki polecil nie pakowac sie w koszta i dac taki sam silnik jak byl, czyli w moim przypadku 1.4 8V. Kupilem takowy za 800pln. Przekladka to koszt 500 pln, przy okazji wyszlo ze napinacz paska klinowego tez jest juz padniety - a to koszt ok 250-300 pln... wspominal tez o uszczelkach 50pln. Jak narazie mamy 1650 a to jeszcze nie koniec przedstawienia bo czeka mnie jeszcze kupno oleju i wymiana rozrzadu... chcialbym sie zamknac w 2000 ale chyba nie dam rady. Autko jeszcze w warsztacie, jak juz bedzie na chodzie podam wam dokladny kosztorys jaki wynika z zaniedbania plynu chlodzacego :cry:
 
 
offrover 



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 16
Skąd: Szczekociny



Wysłany: Wto Sty 26, 2010 21:47   

zapraszam do skorzystania z naszych usług. naprawiamy hgf za 700zł i dajemy pisemną gwarancję na 6 miesięcy :mrgreen:
 
 
Perez 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Sro Sty 27, 2010 11:33   

A to co?
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Sro Sty 27, 2010 13:06   

reklama Perez reklama

Skipper, a nie lepiej bylo poszukac 1,4 16V, zawsze to kilka koni wiecej i lepszy moment. Wiem, ze kolega matius z mysliborza zrobil taka przekladke, wszystko smiga u niego jak ta lala. Ale matius dorwal calego anglika za grosze i na prawde po cenie przelozyl silnik
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
Skipper 



Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 6
Skąd: Wrocław



Wysłany: Nie Sty 31, 2010 13:16   

Wczoraj odebralem auto. I tak oto przedstawia sie calosciowy rachunek za mymiane silnika i niektorych podzespolow:
-silnik 800 pln
-robocizna 650 pln , mialo byc 500 ale mechanik doliczyl 150 zl wiecej za czyszczenie ukladu chlodzacego z oleju i calego tego szlamu
-uszczelka kolektora wydechowego 45 pln
-kopulka 35 pln
-palec 15 pln
-pasek micro 27 pln
-olej (10W-40) 126 pln
-uszczelka pod kolektor ssący 25 pln
-koncentrat do chlodnicy 30 pln
-olej do skrzyni 81 pln
-termostat 35 pln
-filtr oleju 20 pln
-filtr powietrza 35 pln
-materialy dodatkowy(cokolwiek to jest) 25 pln

Razem 1949 pln
Teraz mam duzo jezdzic i testowac silnik, jak wszystko bedzie ok to czeka mnie jeszcze wymiana rozrzadu(pasek, pompka wody, rolka i robocizna ok 500 pln) i napinacza paska klinowego(ok 300 pln) (poki co jezdze na starym).

Serdecznie pozdrawiam wszystkich ROVEROWCÓW. I pamietajcie o wymianie plynu chlodzacego na taki ktory nie zamarznie przy naszych polskich mrozach.
POZDRO
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [214i 75KM] Płyn chłodzący w oleju oraz w dolocie
Rover214_8v Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Pią Kwi 15, 2016 17:37
Rover214_8v
Brak nowych postów [R214 98r] Padł silnik i co dalej - naprawa, wymiana swap?
jzu Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Nie Sie 08, 2010 15:47
jzu
Brak nowych postów [R214 1.4Kat 99r] przybylo plynu do wspomagania??
pestek84 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 8 Pią Paź 02, 2009 17:44
filo
Brak nowych postów [R25] Gotuje się silnik - płyn chłodzący nagazowany
Ged Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 3 Pon Lip 25, 2011 19:21
hudy23_1985
Brak nowych postów [R200, 2.0SDI '99r.]Wycieka płyn chłodzący
kurtki Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 0 Pią Kwi 20, 2018 18:55
kurtki



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink