Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam!!!
Zamarzl mi plyn do spryskiwaczy.Co mozna by teraz zrobic zeby to jakos odmarzlo nie czekajac na dodatnia temp. bo warunki na drogach do jazdy sa ciezkie teraz.Z gory dziekuje za pomoc...
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Gru 01, 2010 23:55, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 10:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 44 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 10:11
Mam ten sam problem. A nawet bym rzekł gorzej, bo płynu nie uzywałem dużo w lecie stąd zostało mi go od groma w zbiorniku (letniego). Zimowy cały czas jeździ ze mną w aucie. Od miesiąca nie mogę użyć spryskiwacza, bo wszystko zatkane jest lodem. Nie pozostaje nic innego jak jechać w jakieś miejsce gdzie można wstawić auto do "ciepła" na kilka godzin, następnie wypsikać cały płyn jak już się rozmrozi i wówczas dolać zimowego.
Pomógł: 37 razy Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 530 Skąd: Warszawa/Magdalenka
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 10:53
Niestety pewnie musicie wstawić samochody do ciepłego miejsca ale może spróbujcie dolać do zbiornika denaturatu,albo mocno podgrzejcie płyn do spryskiwaczy i wlejcie do zbiorniczka,może to pomoże
Pomógł: 14 razy Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 301 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 12:26
Ja u siebie zrobiłem tak: zagotowałem czajnik wody, wziąłem strzykawkę z wężykiem, wlewałem po ok 200 ml wrzątku i po minucie wężykiem ściągałem płyn+wodę po paru takich zabiegach zbiornik był czysty. Następnie płyn zimowy i git. czas ok.30 min.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 19 Sty 2010 Posty: 121 Skąd: jelenia góra
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 13:56
nie polecam dolewanie do plynu zimowego goracej wody bo woda goraca powoduje odparowanie alkohlu zawartym w plynie i plyn traciswoje wlasciwosci znowu zamaraznie nic tylko najlepiej zdemontowac zbiorniczek i w domu go rozmrozic chyba nie ma z tym duzo roboty
[ Dodano: Pią Sty 29, 2010 13:56 ]
moze to co napisze nie jest do tematu ale sie moze komus przydac mi kiedys zamarazl plyn chlodniczy a ze nie mam garazu to przystapilem do odmrozenia autka mianowicie sciagnalem chlodnice wszytskie weze odpilem naped pompy wodnej od altnertora i uruchomilem silnik na doslownie 3 minuty zgasilem i za chwile znowu a chlodnica z wezami ju sie sie w wwanie rozmrazala az do pelnej droznosci
godzinke mi to wszytsko zjelo i sie naszczescie silnikowi nic nie stalo uklad chlodzenia zalalem odrazu plynem chlodzacym bo wczesniej woda byla . wiec plyn chlodniczy nie powinien zamarazc bo wszytskie plyny dostpene na rynku sie nie dziela na zimowe czy letnie kazdy jesy od -35 do -37 stopni a jezli wam zamarazl to albo ktos dolal wody przy ubytkach albo mial wode w ukladzie nie ufajcie mechaniorom i sprzedajacym autka odrazu wymienic plyny oleje i rozrzad bo oszustow nie brakuje
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 16:23
to ja zapytam o cos innego:-D jak wy tam wezyk wkladacie jak pnizej korka jest sitko ktorego nie da sie zdemontowac?:) a przynajmniej ja niewiem jak:-)
Mnie dziwi jedno. Jak można na zimę nie zmienić płynu do spryskiwaczy tylko czekać aż zamarznie ? I to jeszcze takie mrozy. Letni kosztuje hmm, 10-15 zł, nawet jak jest cały to wypryskać go, strata nie wielka, dolać zimowy i po sprawie. Po za tym jak już jesień jest to warto zmieniać na zimowy bo lepiej szybę myje, po za tym pierwsze mrozy różnie przychodzą. Rozumiem maluchy, polonezy, ale żeby w 75 nie zmienić ? Dziwi mnie trochę, bo oszczędność na letnim żadna a przynajmniej pewność, że nie zamarznie.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 17:36
probem w tym ze ja mialem zalewany plyn zimowy. Careforur menda jedna sprzedaja chyba letni z zimowa naklejka:-)
A to już inny problem Widocznie kiepska jakość. Ja kupuję od znajomego firmy BioLine. Przy -28 nie zamarzł i pryskał doskonale. - 5litrów za 10 zł. Zapach ładny i na prawdę godny polecenia. W służbowym kupiłem raz na Shellu - drogi, tragicznie pachnie.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 301 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 18:51
Mnie dziwi jedno. Jak można na zimę nie zmienić płynu do spryskiwaczy tylko czekać aż zamarznie ? I to jeszcze takie mrozy. Letni kosztuje hmm, 10-15 zł,...................se7en co cie dziwi, czy ja napisałem kiedy to robiłem,zamarzł mi płyn jak pierwszy mróz chwycił i nie każdy ma garaż, więc płyn zamarzł. A tak apropos to za 15 zeta to może i wylewaj płyn, niczym się nie różni od wody. Wężyk wejdzie (akwariowy) przez sitko bez problemu. I jeszcze jedno wodę goracą to do płynu letniego wlewałem, a nie do zimowego.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 19:11
5L za 10zł?? to tanio.:-) a ten kolega niema w lublinie jakiegos sklepa z dystrybucja tego?:-)
Ciekawe ja wlałem u siebie markowy płyn zimowy a w te największe mrozy i tak zamarzł... Więc jak dla mnie gówno to wszystko warte. Woda Ludwik i dawka spirytusu
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 21:06
no wlasnie wiesz nie zawsze markowe sa najlepsze panowie moze to pewien offtop ale komu nie zamarzl plyn w te najwieksze mrozy?? I jaka firma gdzie dostac i za ile?
Bo jak widac mi carefour zamarza juz przy -6, Vesper416, tez mial ten problem jak widze ale przy wiekszych mrozach przynajmniej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum