Witam
Ostatnio spotkała mnie niemiła przygoda w mojej Vołovince. Otóż uszkodził się pasek wieloklinowy i kawałki wkręciły się w rozrząd. Ścięło klin na wałku rozrządu i głowica się sypnęła. Koszt naprawy wysoki... koszt używanego silnika w wersji 1.9 TD również.
A od jakiegoś czasu chodził mi po głowie pomysł sprzedaży autka i zamiany na benzyniaka (juz nie chcę diesla). Teraz zacząłem się rozglądać za całym anglikiem (z racji kosztów), ale wygląda, że w mojej wersji silnikowej jest to kiepska sprawa.
Natomiast benzynka bez problemu jest do dostania za przyzwoite pieniądze. Wpadł mi pomysł, że zamienię serce auta na benzynę. Na dawcę kupię anglika, a skorupa mi zostanie na części i wtedy powinienem wyjść na swoje.
Technicznie pomysł powinien dać się wykonać. Natomiast jak wygląda sprawa prawna? Czy są jakieś problemy ze zmianą danych w dowodzie. Gdzie trzeba iść z taką zmianą? Ile może to kosztować?
Jeśli ktoś wie, będę wdzięczny za pomoc...
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lut 12, 2010 09:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Hmm... Wydaje mi się, ze obecnie silnik to część wymienna i jeśli tylko miałbyś dokument stwierdzający legalność nabycia takowego, to wycieczka do urzędu komunikacji powinna wystarczyć, a w najgorszym razie wycieczka do stacji kontroli pojazdów, takiej jaka robi np. przeglądy "zerowe" - wypisują kwit o zmianie i powinno być ok, bo w DR trzeba zmienić tylko pole P.1 - pojemność i P.3 - rodzaj paliwa.
Tylko pomyśl, czy taka przekładka jest na pewno taka tania - oprócz silnika musisz wymienić osprzęt, skrzynię, półosie, układ paliwowy, wyczyścić lub wymienić zbiornik, a do tego do innego silnika może być inna klima, inne hamulce, chłodnica, a nawet inne zawieszenie i nawiew na chłodnicę.
Słyszałem kiedyś o przypadku bodajże z Volva 760 z największą benzyną, gdzie auto przegrzewało się przy jeździe autostradowej - 140 i więcej km/h - w mieście, w korkach, przy upałach - nic, problem występował tylko przy jeździe po autostradzie.
Po długich poszukiwaniach okazało się, że po drobnej stłuczce przedni zderzak założono od słabszego modelu, co powodowało za mały dopływ powietrza do chłodnicy przy dużych prędkościach...
Nie chcę Cię straszyć, ale tak radykalna zmiana może mieć więcej aspektów niż się wydaje.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Skrzynia czy chłodnice to nie problem jeśli kupisz całego anglika, zostają tylko części "LEWE" które z anglika nie podpasują a mogą być inne w dieslu i benzynie:
mogą to być węże i chłodnica klimy
węże do wspomagania
wąż do wspomagania hamulców napewno będzie inny ale to mały problem
Belka pod silnikiem może być inna w benzynie a z anglika może nie pasować do europejczyka przez mocowanie przekładni
Sam bak pewnie jest identyczny i można wymienić. Czy zostawić stary sie da to niewiem ale jeśli benzyna ma pompe paliwa w baku a desel mechaniczną to raczej nie
Wydech pewnie podpasuje ,
Zegary albo z obrotomierzem dieslkowym albo z prędkościomierzem w milach
Instalacja elektryczna - albo dorabianie wiązki silnika albo znowu płodzenie i lutowanie kabli na elementy które są w innych miejscach pod maską jak np: czujnik poziomu płynu spryskiwaczy.
Trzeba by przejrzeć zdjęcia pod maską benzyniaka czy niema podstawy akumulatora czy wsporników innych elementów w innym miejscu ( choć nowsze auta mają półki pod aku plastikowe przykręcane a nie jako częśc nadwozia metalowa )
Jeżeli
nie jesteś zżyty emocjonalnie z autem,
auto potrzebujesz na codzień do jazdy i na szybkiego chcesz to zrobić,
nie masz duuużo czasu na poświęcenie temu
to nie warto.
Ze strony prawnej nie ma przeciwskazań , mnóstwo starych terenówek jak uazy czy nivy śmiga z przeszczepami z benzyny na diesle legalnie,
Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Pon Lut 15, 2010 21:49
Macie rację Panowie...
Pomysł umarł śmiercią naturalną szybciej niż się narodził... Hehe... Ale wychodzi, że fantazję to ja mam ułańską.
Odpuszczam temat, bo to na prawdę za dużo roboty, ale mimo wszystko, dobrze wiedzieć, że ze strony prawnej da się...
Teraz ze smutkiem będę musiał pozbyć się 2.5kPLN-ów....
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum