Wiadomo już, że w Pierburga nie zainwestuję bo ta cena jest z d.... wzięta, te zamienniki na pewno się niczym nie różnią, sądzę, że jest tam coś w stylu zastawek sercowych?
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 18:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam, poraz kolejny zwracam sie do was o pomoc w sprawie mojego roverka 2.0 v6(gaz) bo niestety lodzkie warsztaty jedna rzecz naprawia a dwie inne zepsuja. Problem zaczal sie jakisie 6mcy temu ,ale nie byl tak uciazliwy jak do tej pory. mianowcie autko nie odpalalo normalnie(nieraz trzeba bylo zakrecic 3-4razy zeby odpalil).
Teraz powrocil u mnie problem z stukajacymi szklankami, ktore wymienilem jakies 8mcy temu. Pojechalem do speca, ktory niby doszedl do tego ze nia ma cisnienia oleju i pompa jest do wymiany i dlatego szklanki pukaja bo nie dostaja oleju. Niby po jego interwencji cisnienie wrocilo do normy. odebralem auto. Na Drugi dzien rano nie moglem odpalic samochodu, dopiero za 20 razem odpali, ale jak dodalem lekko gazu odrazu gasnie nawet jak jest na gazie. Po jakims czasie odpali i jest dobrze. Problem pojawia sie za jakies 3-4h. Po uplywie tego czasu ponownie nie moge uruchomic auta. Do tego jeszcze kopci na szaro-niebiesko. Kopcenie i odpalenie auta za 20 razem pojawilo sie po interwencji warsztatu zwiazanej z ta pompa oleju. Dzisiaj spec do mnie zadzwonil i stwierdzil ze na 3 i 6 cylindrze zyga olejem i ze jest uszczelka pod glowica do wymiany. Normalnie reca opadaja, juz szukam silnika, zeby go wymienic, lecz przed tym zwracam sie do was z moim problemem i prosze o jakies podpowiedzi. Czy silnik jest do wymiany czy usterka/i leza po innej stronie. Z gory dziekuje za odpowiedzi i sugestie oraz pozdrawiam wszystkich forumowiczow.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum