Witam i mam pierwszy kłopot z autem. Moje auto to Rover 416si 1,6. Wczoraj cały dzień jeździłem i nic się nie działo. Dzisiaj rano chciałem jechać do pracy i auto nie odpaliło. Kręci i wszystkie nawiewy działają. Co może być winą kable, świece a może pompa paliwa?Mam pytanie czy nie ma w aucie jakiegos standardowo montowanego czujnika zderzeniowego który odcina pompe. Miałem tak w fordzie kiedys. Z góry dzięki. Zaznacze, że ostatnio potrafił się przyciąć jak mu dodałem więcej gazu i po chwili zaskoczył i ciągnął dalej. Świec i kabli nie wymieniałem od momentu kupna tj. 4 lutego a przejechałem już prawie 3 tys.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 07:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
mwok, mój roverek też ostatnio odmówił posłuszeństwa. Winowajcą okazały się kable, które wprawdzie nie tak dawno wymienione, ale raczej średniej jakości były
Z tego co tu piszesz,to wychodzi na to ze głównymi winowajcami są swiecie i kable,zwłaszcza jak ci sie przytkał przy mocnym dodaniu gazu.Co do czujnika zdezeniowego to jego bym nie obwiniał,bo raczej w nic nie walnąłes,i w dziure na pół auta tez nie wjechałes,sam nie opada.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum