[llygas]

Hej,

Dziś z do naszego domu dołączył nowy członek rodziny. Kot. Ojciec jest kotem brytyjskim (jakby inaczej na miłośnika Roverów ) a matka kotem szkockim.

Kotek ma 3 miesiące i jak go zobaczyliśmy dziś na wystawie kotów rasowych to wystarczyła chwila aby zapadla decyzja że wraca z nami do domu.
Przyjechał. Rozgościł sie i pojawił sie problem... jak do niego mówić?
I tu mam prośbę do was. Macie jakies pomysły na imie dla niego?

[SPAMU¦]

[zouza]

llygas, spokojnie samo się znajdzie po charakterze... dlatego moje są Zouza i Masakra

[walkie]

wpierdziel chcesz?
już myślałam że gratulacje z innego powodu a nie kota

a tu wygląda jak kot ze shreka więc moze śhrek?

[MaReK]

Jerry Chociaż w bajce był Tom

[PopaY]

Wow, kolejny rewelacyjny temat z dziedziny motoryzacji Daj mu na imię "bezdomny", bo za kilka tygodni będziesz go chciał wyrzucić za podrapane obicia i meble

[TIGER]

Jeżeli to ona to dał bym NIKITA a jeżeli on to NELSON

[zouza]

PopaY, zauważyłeś, że to jest offtopic? Wytłumaczyć Ci co to znaczy?
Niektórzy widzą coś poza czubkiem własnego nosa i maja w nosie podrapane meble, a na pewno sa na tyle odpowiedzialni żeby przewidzieć to zanim podejmą decyzję.

[MaReK]

[Mix]

Najpierw uprzedzę, że ja proponuję następujące imiona na poważnie.
- jeśli to ON to "Ołówek"
- jeśli to ONA to "Kredka"

To jest mój osobisty plan przydziału imion, jeśli kiedyś będę posiadał dwa zwierzaki, tego samego gatunku.

[MaReK]

Mixted, ale do psa średnio pasuje "ołówek" bo jak go zawołasz ?
Pies powinien mieć jakieś imie które jest twarde i szybkie do wyrażenia, np. "reks", "frej", "bary", "gryf". Imię "tosiek" dla wielkiego bydlaka jest conajmniej smiesnze

[Mix]

MaReK, myślałem bardziej o kotach lub fretkach Specjalnym miłośników psów nie jestem...

[MaReK]

Jeśli miałbym być szczery to wolę psy niż koty. Miałem od dziecka do czynienia z tymi i tymi i wiem, że kot potrafi być wredny jak się uweźmie na kogoś. Poza tym mając pół roku dostałem od kota w ryj Bez pazurów ale dostałem... nie pamiętam tego, ale mi mówiono. Błędem było ze strony babci i rodziców, że mi powiedzieli o tym jak miałem 4 latka. Postanowiłem zemścić się na kocie i kiedy doglądał wrogów swoich z podwórka, a ogon jego zwisał z parapetu postanowiłem go ugryźć. Od tamtego czasu nei lubiliśmy się

[walkie]

MaReK, ugryzłeś kota?

[MaReK]

Tak. Kot się nieźle !@!$#ł Spieprzał z wrzaskiem po pokojach. Babka nie wiedziała co się dzieje, a to przecież jego największa miłość Notabene znaleziony przez psa i przyniesiony przez niego do domu

[Mix]

[zouza]

Pies Cię znalazł??

[walkie]

MaReK, ja na miejscu kota też bym się wściekła. Ale musiał mieć niezłe zaskoczenie. Wyobrażam sobie tą sytuację i leję do kompa

[MaReK]

[-IKS-]

po moim avatarze chyba widać, że lubię kotki...
a wracając do tematu...
my z Tomaszim mieliśmy kotkę rasy dachowiec
nazywała się Ciri, skrót od Cirilla
gdybym to ja miała wybierać imię dla kotki, nazwałabym ją Gaja, a kocurka...Pan Kot albo Puszek
albo Pan Wąsik... (czyli Mr. Whiskers)

[Pluum]

Ten kociak na zdjęciu to prawdziwy słodziak, pasowałoby mu imię "Kiler" albo "Cwaniak" bo pewnie nie raz pokaże pazurki