Wysłany: Sro Mar 17, 2010 12:20 [R414 1,4si 97r]Gaśnie po wjechaniu w wode,nie zawsze odpala
Witam. Jestem tu nowy, posiadam Rover 414 od pół roku i po wizycie u elektryka jakies 3 miesiące temu ( strasznie duzo palił) zaczęły sie problemy takie jak wymiana kopułki, a co najdziwniejsze a dostrzegłem to dopiero po roztopach, po wjechaniu w wode i to wcale nie taka duzą ( wystarczy woda w koleinach na drodze) auto gaśnie i nie chce odpalić i pojęcia nie mam co zalewam i co jest przyczyną, czy robi mi zwarcie na alternatorze, który w sumie jest suchy, czy chodzi o rozrusznik, czy moze przewody od komputera robia zwarcie?? dotykałem przewodów zapłonowych od kopułki i nie kopią wiec raczej to nie ich wina? Podobnie auto sie zachowuje w deszczowy dzien, a mianowicie podejrzewam ze gdzieś dostaje sie wilgoć i wówczas samochód tez nie chce odpalić... POMOCY
SPAMU¦
Wysłany: Sro Mar 17, 2010 12:20 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witaj, ja bym stawial na zalewaniu cewki zaplonowej. Umiesc ja wyzej albo oslon ja tak zeby woda na nia nie leciala. Problem byl juz pare razy poruszany na forum ale szukac sie nie chce
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum