Wysłany: Wto Mar 23, 2010 17:46 [R214 16V 103kuce] Mobile pomocy!!! Drżenie kierownicy
Dziś pełen radości pojechałem wrzucić aluski... radość nie trwała długo, wyjechałem na ekspresówkę wszystko ok aż do 80 km/h, bicie na kierownicy i jakby całe auto mi drżało, powrót do wulkanizatora, sprawdzone ciśnienie, dokręcenie kół, sprawdzone dystanse i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Przed zimą wymieniłem wahacze, stabilizatory i tuleje. Co to może być? Stawiam na przeguby, ale pewności nie mam... Może macie jakieś sugestie? Jakie koszty tej naprawy... kur... znowu naprawy... wypadałoby na bank napaść chyba Jeśli to przeguby to jaki koszt, robił ktoś może? Pozdrawiam życzliwych
SPAMU¦
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 17:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 17:53
dam sobie rękę obciąć, że wyważenie do du...py zrobione.
[ Dodano: Wto Mar 23, 2010 17:53 ]
albo może zapomniałeś założyć pierścienie centrujące do felg
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
Nie zauważyłem nieprawidłowości, w okolicach 70 km/h drżenie ustaje, nie poczekaj, jakbym mi pedał hamulca trochę ciężej chodził, jakby trochę twardszy był, ale to może być subiektywne wrażenie.
Wyobraźcie sobie, że na domiar wszystkiego właśnie mi ostatni tłumik odpadł kur... (spodziewałem się tego, ale że akurat dziś...)
Jakiś sądny dzień mam dzisiaj, ale wszystkich przypadków dnia dzisiejszego nawet mi się opisywać nie chce...
No jeżeli wcześniej nie telepało, to jak pisał Dante -> wyważone lypnie. Przeguby czy hamulce tak nagle by nie dawały takich objawów, więc może wulkanizator miał lichą wyważarkę
No jeżeli wcześniej nie telepało, to jak pisał Dante -> wyważone lypnie. Przeguby czy hamulce tak nagle by nie dawały takich objawów, więc może wulkanizator miał lichą wyważarkę
Wcześniej miałem oponki na profilu 65, teraz 50 więc na pewno bardziej wybiera, poza tym nie bardzo wiem czy nie telepało, w zimie raczej staram się unikać prędkości wyższych niż 80 km/h, hamulce przed zimą były wymienione w całości nowe tarcze, klocki i regeneracja zacisków...
Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 23:27
kumilek23 napisał/a:
Wcześniej miałem oponki na profilu 65, teraz 50 więc na pewno bardziej wybiera
akurat profil opony nie ma tu nic do rzeczy, jeżeli koła są dobrze wyważone to bez względu na profil ma być ok. Opona niższa jedynie co może sprawić to tylko to że auto jest nieco twardsze.
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
A opony nowe czy używki? Obejrzyj dokładnie czy nie ma żadnego jaja na nich.Czasem na wyważaniu nic nie wyjdzie a opona ma balon z boku i bedzie przy pewnej prędkości biła.
Witam podepnę się pod temat... Koledzy mam problem z drżeniem kierownicy. Pojawia się od 80 - 110 km/h. Byłem na stacji diagnostycznej i oczywiście padło na tarcze ( na rolka wskaźnik latał z góry na dół). Niby z zawieszeniu wszystko ok do wymiany są chyba gumy drążka reakcyjnego ale to chyba nie potęguje zbytnio drgań. Tarcze wymieniłem na komplet Ate, wymieniłem gumy na letnie, oczywiście wsadziłem pierścienie centrujące i problem nie ustał... Sytuacja wygląda tak, że kierownica drży od 80 i drgania się nasilają w trakcie hamowania. Poniżej tej prędkości jest wszystko ok. Proszę o jakąś pomoc...
kumilek23, to że masz nowe opony, nie oznacza to w stu procentach że są dobre. Czasem bywa tak że nawet nowe opony przy pewnej prędkości dostają "guza" w bocznym profilu. Nie sprawdzisz tego u wulkanizatora ani na żadnym sprzęcie. Spróbuj zamienić przednie koła z tylnymi i sprawdź czy nadal będzie to samo.
michfra88, sprawdź czy nie masz wygiętej którejś półośki
U mnie drżenie powodowały łożyska w piastach. Wymiana łożysk oraz nadspawanie i dotoczenie piast pomogło. Niestety nie był to tani interes.
Dodatkowym objawem był trzask przy gwałtownym ruszeniu lub zatrzymaniu.
Również podepnę się pod temat. Oponki na alu założone, było trzęsienie kierownicy przy 70 na godzinę, założyłem pierścienie centrujące i problem zażegnany. Jednak przy hamowaniu, dojeżdżaniu do innego samochodu np na światłach kierownica czasami sama skręca w prawo. Ponadto mam wrażenie jakby samochód "płynął" w bok kiedy wchodzę w zakręt przy 40-50 na godzinę albo nawet kiedy wjeżdżam na parking i zrobię szybko obrót kierownicą. Tak jakby było zbyt mało powietrza w oponach, specjalnie dopompowałem wszystkie na 2.3 bara, nic nie zmieniło. Dodam jeszcze, że opona około 1, 1.5 milimetra wystaje poza felgę (felga jest węższa od opony). Wcześniej było ok na zimowych oponach i stalowych felgach czyli nie wina samochodu samego w sobie.
leszczu z tym zaciskiem masz rację, sam to zauważyłem, przy hamowaniu ściąga. Jednak chodzi mi o jazdę, wchodzenie w zakręt. Mam wrażenie, że samochód "płynie" w bok przy skręcaniu tak jak pisałem wcześniej. Czy powodem może być opona wystająca nieco poza felgę? Rozważam wszystkie możliwości.
michfra88 Nie wiem jak to sprawdzić, może wystarczy że zbadasz temat jadąc gdzieś na podnośnik i patrząc czy przy kręceniu na odpowiednich obrotach lub prędkości (takich przy których jeździe czujesz drżenie) jest jakieś bicie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum