Wysłany: Sro Mar 24, 2010 08:04 [R414 95r ] Po wymianie opon i felg rzuca autem .
Witajcie,
Wymieniłem wczoraj Opony zimowe ze stalówkami na felgi alu .
Rozmiar zimówek był 175/70/14
felgi teraz 185/55/15
i czuje jak jadę jak rzuca autem na każdej koleinie . to w lewo to w prawo...(czy auto może nie mieści się w koleinach dlatego tak je przerzuca).
Przed wymianą było wszystko ok . Auto śmigało jak talala.
Amory ok hamulce ok. Nie znosiło i nie rzucało mnie przy tych 14.
Wulkanizator dokładnie powoli wyważał Fele. 2 gorsze poszły na tył leciutko biją felgi ale nie są krzywe.
przodu są idealne za to.
Jakaś pomoc.
Czemu będę musiał jechać na zbieżność jeśli wcześniej było wszystko ok.
Jeszcze sprawdzę ciśnienie w oponach bo na pewno ustawił na wszystkich takie samo.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Mar 24, 2010 08:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Sro Mar 24, 2010 08:47
Ale nosi Ci auto w koleinach tylko, czy na prostej drodze też? Zauważ że zimowe koła sa "miększe" w prowadzeniu.
Niektórzy piszą że jak założysz opony szersze to w ogóle nie da się jeździć na drodze z koleinami. Ja mam letnie 195/65 14" i prowadzi się wyśmienicie. Jedyna różnica między nimi a zimówkami to że jest trochę twardziej i auto natychmiast reaguje na kierownice
Może poprostu trzeba się przyzwyczaić.
Aha, jeśli faktycznie masz coś ze zbieżnożcią, to na zimówkach trudniej to zauważyć.
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
ale przed zimówkami jeździłem na 14 letnich i też nic nie miało objawów.
Fakt fajniej się trzyma. Dzisiaj jadę do pracy 200 km wiec na autostradzie zobaczę czy ściąga etc .jedyny plus jak narazie to fajnie wchodzi w zakręty przy większych laczkach
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
miałem ten sam problem, jak założyłem felgi 15 i takie same oponki jak ty. Odwiedziłem parę stacji kontroli pojazdów, żeby mi sprawdzili zawieszenie i wszyscy zgodnie twierdzili ze wszystko ok, żadnych luzów itp.
Ci panowie powiedzieli i, że często ludzie przyjeżdżają z takimi objawami po zmianie opon, i to jest normalne na naszych drogach trzeba się przyzwyczaić jeśli się chce mieć szersze opony.
Ok, więc ja sobie poradziłem w następujący sposób, porostu na przód wstawiłem węższe opony dokładnie 175/60 R15 i teraz jest git problem całkowicie zniknął, z tyłu zostawiłem tak jak było. Jakiś czas temu kolega dał mi się przejechać jego autkiem na tam felgi 17 cali opona chyba 225 o ile się nie mylę i bardzo mały profil, i kurcze tego auta nie da się prowadzić z jedna ręka na kierownicy ciągnie nie tylko w koleinach ale na każdej nierówności czy dziurze, normalnie masakra.
Czyli teoretycznie dotyczyło by do większości rowerzystów 185/55/15 z bieżnikiem jodełki.
Kolego jak będziesz miał możliwość to zmień oponę na wiesz Michalin czy coś takiego żeby bieżnik był w poprzek.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Tak jak piszą chłopaki - polskie drogi - jak zmieniłem na letnie oponki to muszę przy wyprzedzaniu trzymać kierownice oburącz. Oponki 225/45/18R. Na zimowych 195/65/15 to była bajeczka.
Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 13 Skąd: Włodzimierzów
Wysłany: Sro Mar 24, 2010 15:49
To całkowicie normalna sprawa. W każdym samochodzie, w którym zmieniłem kapcie na szersze rzucało. Jak kupiłem R 205/50/16 to wracając nawet się nie zdziwiłem. Gdybym nie miał wcześniej do czynienia z takimi objawami w innych autach, byłbym przerażony że coś jest z nim nie halo. Trzeba się przyzwyczaić - coś za coś.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Sro Mar 24, 2010 20:16
jakub333 napisał/a:
Czyli teoretycznie dotyczyło by do większości rowerzystów 185/55/15 z bieżnikiem jodełki.
Kolego jak będziesz miał możliwość to zmień oponę na wiesz Michalin czy coś takiego żeby bieżnik był w poprzek.
No ja mam 175/65 14" zimowe i 195/60 14" Sava Intensa i jedyna róznica jaka zauważyłem po przełożeniu na letnie to to, że jedzie sie trochę twardziej i z tego powodu trochę pewniej. A to że na koleinach może delikatnie nosić to chyba rozumie się samo przez się.
Moim zdaniem to trochę szukanie dziury w całym.
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Nie miałem do czynienia nigdy dlatego zdziwiłem się strasznie.
Każdy musi nabyć doświadczenia
Ale na autostradzie na deszczu opona Kumho tak sie klei do jezdni. POEZJA.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie Mar 28, 2010 22:42
Ten problem to normalka. Na zimówkach (185/65 r14) jeździło się bajecznie. Żadnego rzucania w koleinach a to za sprawą miękkich opon. Gdy przełożyłem na letnie (185/65 r14) na których już praktycznie nie ma bieżnika rzuca niemiłosiernie. Jak kupie nowe opony letnie ciut szersze to nie wiem jak to będzie. Gorzej już się chyba nie da.
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum