A jarzmo nowe da się zakupić ?
Skoro jarzmo jest większe to i klocki też muszą, bo inaczej te 3mm różnicy spowoduje stukanie klocków przy każdym hamowaniu (kasowanie luzu).
SPAMU¦
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 10:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 11:40
Raczej używane, ale nie pytałem się w sklepach. Odnośnie klocków to właściwie jest tylko 2mm różnicy, 129mm do tarcz 262mm vs 131mm do tarcz 285mm, tą różnicę powinny niwelować blaszki po których się ślizgają klocki, ale wiadomo lepiej zapodać dedykowane.
tutaj link do kogoś konwersji:
http://s115.photobucket.c...0285mm%20Discs/
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 21:30
Tak, jeszcze na samym początku ale bez odzewu. Dzisiaj przymierzyłem nowe tarcze bo przypomniał mi się post Horrigan'a , pisał o tym że musiał przetaczać piasty bo tarcze były zaciasne ale nie wiem czy też chodziło o Mikody. Naszczęście u mnie pasowały, zmierzyłem też średnicę piasty: 139,5mm.
c.d.n.
W przypadku tanich tarcz bardziej obawiałbym się bicia niż tego, że na krótko starczą. W przypadku tych najtańszych tarcz większość z nich am takie bicie, że w ogóle nie nadają się do użytku, zwłaszcza te wspomniane 4max (u mnie w robocie żartobliwie ta firma przezywana jest 4dni max).
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 20:56
Tarcze zmieniłem tydzień temu, narazie bardzo mało przejechałem aby coś powiedzieć, na samym początku strasznie buczały a cała kierownica wpadała aż w rezonans, ale to znikło i hamowanie jakby się osłabiło, napewno jeszcze się docierają.
A poniżej fotoreportaż:
stare klocki pokryły się rdzawym nalotem po paru dniach, co pewnie oznacza że były metaliczne, nic dziwnego że zużywały się wolniej niż tarcze.
Stare tarcze miały 20mm, (min 19mm) ale wyglądają fatalnie, na krawędziach widać optarcia od blaszek prowadzących klocki:
Stare blaszki, widać kompletnie wytarte od tarcz miejsca:
Na wewnętrznych powierzchniach tarcz było bardzo dużo małych wgębień, te ciemniejsze kropki, tak jakby ktoś młotkiem uderzał, nie wiem od czego to jest, możliwe że miejscowe przegrzanie i wypalenie:
===============================================
Poniżej tarcze ATM wersja econo, i klocki Breck black stuff.
Lewa strona:
Prawa strona:
Właściwie to najwięcej czasu zeszło się z rozwiercaniem starych śrub mocujących tarcze, a właściwie nawet łepków nie miały, miałem bardzo słabe wiertła więc ciężko to szło. Ale jak już rozwierciłem to poprawiłem gwint i wkręciłem nowe śrubki z kwasówki (z Obi) tylko musiałem je trochę skrócić. Piastę pomalowałem hammerite szary młotkowy, z aerozolu.
================================================
Tak jak pisałem, narazie jeszcze za mało przejechałem żeby coś napisać o samych tarczach, ale w razie co zaktualizuję temat.
[ Dodano: Wto Maj 25, 2010 21:56 ]
Trochę już na tym zestawie przejechałem i nie mam zastrzeżeń. Jeszcze zupełnie nie starła się posiatkowana powierzchnia, ale w dotyku tarcza jest bardzo gładka, chamuje się zdecydowanie ostrzej niż na starych tarczach, ABS teraz bardzo często mi się odzywa.
Podczas inspekcji zdjąłem klocki i przeczyściłem szczotką drucianą, i umyłem w benzynie blaszki. Podpiłowałem też trochę klocki, tzn te metalowe części co przesuwają się po blaszkach, tzn aby klocki luźno się przesuwały. Projekt przednie tarcze zakończony.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum