Forum Klubu ROVERki.pl :: [R214 1.4Si 96r] Klocki i tarcze
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sTERYD
Pią Lis 19, 2010 12:18
[R214 1.4Si 96r] Klocki i tarcze
Autor Wiadomość
Adi88Racing 



Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 8
Skąd: Białystok



Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 13:07   [R214 1.4Si 96r] Klocki i tarcze

Mam takie pytanie, kolega ktory ma roverka (a ja sie nim opiekuje) chce zmienic hamulce dobralem mu zestaw: klocki ATE i tarcze BREMBO koszt okolo 200zl pracuje w Inter Cars to jest cena jak dla nie czyli ze znizkami ogolnie Iner Cars to zlodzieje jezeli chodzi o ceny :nook: :beczy: ale czy taki zestaw bedzie dobry, a jak nie to co innego by tam zalozyc? chodzi o przod
Ostatnio zmieniony przez Adi88Racing Nie Kwi 11, 2010 13:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 13:07   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Pomogła: 196 razy
Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 13:10   

Może lepiej klocki ATE i tarcze ATE? I "hamulce" Kolego :wink:
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
Adi88Racing 



Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 8
Skąd: Białystok



Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 13:21   

"chamulce" juz poprawione to z rozpedu :mrgreen: no wlasnie tez myslalem ze jak klocki ate i to tarcze tej firmy ale one duzo drozsze a czy lepsze? a tak poza tematem to we Włocławku w sanatorium bylem fajne terapeutki tam maja :mrgreen:
 
 
macikd 




Pomógł: 12 razy
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 224
Skąd: Wro



Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 13:34   

Z doświadczenia źle wspominam tarcze BREMBO, tylko że założyłem je do wiele mniejszego i słabszego auta a mianowicie CC900. Niemniej jednak nie polecam najzwyklejszych litych tarcz tej firmy. Po założeniu ich i klocków Ferodo po jakimś tysiacu kilometrów na nich do niczego się niee nadawały, tak się pokrzywiły. Znajomy w sklepie później powiedział mi że sporo zwrotów było tych tarcz, ale mówił że z wentylowanymi juz tego problemu raczej nie było. Więc jeśli masz podwójne wentylowane to możesz śmiało założyć, ale jeśli lite to odradzam.
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Pomogła: 196 razy
Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 13:46   

Adi88Racing napisał/a:
a tak poza tematem to we Włocławku w sanatorium bylem fajne terapeutki tam maja
jak już coś to w Ciechocinku :razz: :wink:
No, chyba, że w Wieńcu. Ogólnie wiadomo, że na Kujawach są fajne dziewczyny :grin:
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
Adi88Racing 



Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 8
Skąd: Białystok



Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 13:56   

Dokladnie wieniec zdrój to 6 km za włocławkiem juz na dworcu "miejscowi" mnie przywitali heheh a tam w osrodku byl fajny bar od poniedzialku do piatku dyskoteka a sobota niedziela - Zabawa:D ale co do tarcz to jak nie brac brembo? ate 30 zl drozsze polecacie czy nie?
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Pomogła: 196 razy
Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 15:57   

Ja mam dwa lata zestaw ATE klocki + tarcze i jestem zadowolona.
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
praktis 



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 736
Skąd: Żyrardów



Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 16:10   

Niezłe tarcze robi też Mintex, National i TRW.
Ale zestaw ATE + ATE jest jak najbardziej :ok:
_________________
Kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle kle ...
 
 
macikd 




Pomógł: 12 razy
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 224
Skąd: Wro



Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 17:33   

Jak różnica w cenie 30zł to zdecydowanie ATE :ok:
 
 
IROLA 



Pomógł: 17 razy
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 406
Skąd: Przemyśl



Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 17:37   

Od 4 miesięcy mam klocki + tarcze ATE i wszystko jest OK. Jak koledzy(koleżanki) piszą - należy tylko pamiętać o właściwym "dotarciu".
 
 
Patrick 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 24
Skąd: Lublin

Rover 200

Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 17:44   

IROLA napisał/a:
należy tylko pamiętać o właściwym "dotarciu".


czyli ?
 
 
 
SeevS 




Pomógł: 19 razy
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 285
Skąd: Poznań



Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 17:48   

IROLA napisał/a:
Od 4 miesięcy mam klocki + tarcze ATE i wszystko jest OK. Jak koledzy(koleżanki) piszą - należy tylko pamiętać o właściwym "dotarciu".


Wydaje mi się że jeżeli wymienia się na dobry zestaw klocki i tarcze to nie wymaga to żadnego docierania.

Wiadomo klocki muszą się ułożyć ale na to starczy jakieś 10km normalnej jazdy kilka hamowań nie za ostrych i powinny być jak żyletki.
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 17:58   

SeevS napisał/a:
Wydaje mi się że jeżeli wymienia się na dobry zestaw klocki i tarcze to nie wymaga to żadnego docierania.

Wiadomo klocki muszą się ułożyć ale na to starczy jakieś 10km normalnej jazdy kilka hamowań nie za ostrych i powinny być jak żyletki.
g...o prawda :) kazde klocki musza sie dotrzec. Roznica jest taka, ze jak dotrzesz dobre klocki to dzialaja i nie piszcza. A jak masz tanie graty to mimo, ze glaskasz pedal hamulca nawet przez 1000km i tak po dotarciu beda piszczaly!

Ot cala filozofia. Male PS z mojej strony dobrze sprawdz prowadnice zacisku (tzw sruby plywajace) ja dizisja konczylem wymiane klockow na tylnej osi to normalnie te sruby nie mialy samru i na sucho pracowaly, wszystko przeczyscilem, nasmarowalem i zacisk po odchyleniu wrecz sam wskakuje na miejsce ;)

[ Dodano: Nie Kwi 11, 2010 18:58 ]
Aha a ja mam u siebie na przodzie tarcze i klocki EBC Ultimax (czyli standardowe jakosci oem) a na tyle od dzis stara tarcze (nie wiem jaka) i nowe klocuszki tez EBC Ultimax...moge wrecz powiedziec english car & english brakes :)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
IROLA 



Pomógł: 17 razy
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 406
Skąd: Przemyśl



Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 18:34   

Cytat:
czyli ?


Nie wiem czy robiłem to właściwie - ale było to tak : przez 300 km nie hamowałem ostro lecz powoli z"wyczuciem". gdy musiałem w tym czasie dłużej wcisnąć hamulec, robiłem to "impulsami" tj. tak delikatnie wciskałem i puszczałem hamulec. Wszystko u mnie działa poprawnie.
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 20:33   

Ja zamowilem sobie do 45-tki tarcze tej firmy.
http://www.blackdiamondperformance.com/discs.htm
Tylko nacinane ,nie nawiercane .Jeszcze nie przyszly. Mam zamiar zalozyc je ze zwyklymi klockami (kupilem juz Delphi). Mialem kiedys Fiata Bravo 1.6 ,tez takie beznadziejne rozwiazanie ukladu hamulcowego jak 45-tka z silnikiem 1.4 (lite tarcze z przodu i bebny z tylu) .Na gwarancji zajezdzilem cztery komplety tarcz fabrycznych :roll: , po gwarancji kupilem nawiercane Brembo i standardowe klocki i nigdy juz nie mialem klopotow z hamulcami.
macikd napisał/a:
Z doświadczenia źle wspominam tarcze BREMBO, tylko że założyłem je do wiele mniejszego i słabszego auta a mianowicie CC900. Niemniej jednak nie polecam najzwyklejszych litych tarcz tej firmy. Po założeniu ich i klocków Ferodo po jakimś tysiacu kilometrów na nich do niczego się niee nadawały, tak się pokrzywiły.

A ja uwazam ze Brembo jest oki. Teraz tez bylyby Brembo ,ale nie znalazlem do Roverka. Pracowalem w serwisie Peugeota i na gwarancji kupowalismy i zakladalismy wlasnie Brembo bo byly duzo lepsze niz fabryczne Peugeota (ktokolwiek je tam produkowal) . Lita tarcza to spowalniacz nie hamulec, ze pogieles tarcze to zadna nadzwyczajna sytuacja, latwo je przegrzac tarcze nawet podczas normalnej eksploatacj .
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 23:27   

keczu napisał/a:
byly duzo lepsze
dokladnie byly byly od kilku lat jakos 3 jakosc tak zmarniala, ze az strach. Jedynie ten chyba brembo max za 180zl sztuka do R400 wentylowane jeszcze do czegos sie nadawaly.

keczu napisał/a:
beznadziejne rozwiazanie ukladu hamulcowego jak 45-tka z silnikiem 1.4 (lite tarcze z przodu i bebny z tylu)
a coz innego chciales do takiego silnika w aucie o wadze okolo 1200kg? Bys kupil R45 z silnikiem 1,8 albo diesla bys mial wentylowane z przodu i lite tarcze z tylu.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 06:46   

faecd napisał/a:
keczu napisał/a:
beznadziejne rozwiazanie ukladu hamulcowego jak 45-tka z silnikiem 1.4 (lite tarcze z przodu i bebny z tylu)
a coz innego chciales do takiego silnika w aucie o wadze okolo 1200kg? Bys kupil R45 z silnikiem 1,8 albo diesla bys mial wentylowane z przodu i lite tarcze z tylu.

I co z tego ze taki silnik jak waga tak jak napisales 1200kg. Auta tego segmentu ,o tej wadze, z tego rocznika (45-tka od 2000r.) maja przynajmniej wentylowane z przodu, albo juz cztery tarcze. Takie hanulce to maja auta segmentu A i B (te czasem lepsze) z podobnych rocznikow .Jak chcesz konkretne przyklady to nie ma problemu. Zaczac mozna od VW Bora 1.4 -cztery tarcze ,przod wentylowane, ale moge podac wiele mniejszych aut z lepszym rozwiazaniem niz Rover . 400 i 45 to konstrukcje z 1992 czy -3 roku i takie maja hamulce niestety. Kurde Polonez mial chyba cztery tarcze :razz:
 
 
sobrus 




Pomógł: 70 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1522
Skąd: Lublin



Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 08:01   

BMW E36 (318i) '94 ma z tyłu bębny. A hamuje świetnie i jest klase wyżej niż R400.
Mój Rover ma cztery tarcze, z przodu wentylowane..
Tak więc
a) tarcze nie są niezbędne w samochodach tej klasy
b) tarcze w Roverkach sa kwestią opcji wyposażenia.

Z tego co pamiętam początkowo kazdy Rover z ABS miał cztery tarcze. Potem to sie zmieniło (cięcie kosztów?). Ale w sumie co sie dziwić E36 ma ABS seryjny a tarcze z tyłu - nie.
 
 
macikd 




Pomógł: 12 razy
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 224
Skąd: Wro



Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 09:56   

keczu napisał/a:
Kurde Polonez mial chyba cztery tarcze :razz:

tak, miał ten stary model Poloneza 4 tarcze a hamulce działały w systemie zero jedynkowym. Albo nie hamował albo blokował momentalnie koła :razz: Więc tarcze były tam wyznacznikiem nie wiadomo czego :mrgreen: Ja mam z przodu w R400 1.6 wentylowane a z tyłu bębny. Znajomy ma z tyłu tarcze i odnoszę wrażenie że te tarcze z tyłu to żadna zaleta. Ot hamują jak bębnowe a to przecież i tak przód o wiele więcej ma hamować niż tył.
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 10:08   

macikd napisał/a:
Ot hamują jak bębnowe

mam podobne odczucia z R200 a jesli chodzi o ręczny, to myślę, że bebnowe są nawet skuteczniejsze ... jedynie wyglad tarcz z tyłu jest o niebo lepszy przy alufelgach :)
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [25] Tarcze i Klocki
slony7 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 10 Czw Gru 15, 2011 11:25
bolek
Brak nowych postów [220 '97 2.0 D] Tarcze i klocki
matlacz Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 35 Wto Sty 27, 2009 11:58
Remigiusz
Brak nowych postów [R200]Tarcze i klocki
xtek Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 16 Pią Sty 14, 2011 19:28
Bordos
Brak nowych postów [R200] tarcze i klocki od MG ZR?
kamilosbos Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Sro Sie 03, 2011 21:08
Krzysi3k
Brak nowych postów [R25] Klocki hamulcowe i tarcze
niuton Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 5 Pon Paź 27, 2008 14:56
Stacho



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink