Obawiam się, że to może być urok każdego nowego auta...
Taka polityka na wyciągnięcie kasy z portfela klientów.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
ale tak jest nie tylko z samochodami. motoryzacja, elektronika.. całe RTV i AGD już na etapie projektowania jest założenie działania 'bez zarzutu' przez określony czas, a potem już różnie ma być. ale jest to także związane z rozwojem techniki. przykładowo- jeżeli statystycznie ludzie zmieniają komputer co 2-3lata [żeby być w miarę na czasie] to ma on bezawaryjnie przez taki czas działać.. rynek wtórny już nikogo nie interesuje
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 61 Skąd: Ryki/Piaseczno
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 20:52
A ja się nie zgodzę z tym że to urok każdego nowego auta. Jeżeli ludzie dowiedzą się że dana marka produkuje samochody jednorazowe, które po 150000km się rozlatują to kupią u konkurencji. Wiem że może zaistnieć kiedyś sytuacje że samochody będą produkowane jako jednorazowe ale one nie mogą kosztować tyle co teraz! To co robi VW to żyje na opinni z przed wielu lat ale coś mi sie wydaje że to się skończy.
ale u konkurencji mają to samo . dlaczego nowe toyoty sypią się po okresie gwarancyjnym? z powodu o którym napisałem wyżej.. nie da się zrobić czegoś co zrobi bezawaryjnie 1000000km ... a nawet jeśli to jest nieopłacalne... kasa, kasa, kasa
soviet100 [Usunięty]
Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 07:32
Auta po 2000r nazywam nowym złomem bo to jest złom wszystko na jednych częściach które się sypią na potęgę .
ale u konkurencji mają to samo . dlaczego nowe toyoty sypią się po okresie gwarancyjnym? z powodu o którym napisałem wyżej.. nie da się zrobić czegoś co zrobi bezawaryjnie 1000000km ... a nawet jeśli to jest nieopłacalne... kasa, kasa, kasa
Dokładnie.
Najciekawszym studium tego "postępu", na jaki się natknąłem, jest przykład szwajcarskiej firmy Nagra (założonej z resztą przez Polaka), a produkującej genialne, bardzo nowatorskie i niezniszczalne magnetofony reporterskie (krążą legendy o ciągnięciu Nagry na kablu od mikrofonu za Jeep'em na safari, w czasie którego magnetofon nie przestawał nagrywać albo o tym, że "Nagra przestała działać" - serwis odkrył, że przez kilkanaście lat intensywnego użytkowania nikt jej nawet nie otworzył, żeby z kurzu wyczyścić - "A to Nagrę trzeba czyścić?" spytał właściciel - po czyszczeniu działała jak nowa).
Firma miała duże problemy finansowe, bo produkowała tak dobre i odporne urządzenia, że po kilkunastu latach rynek się nasycił - kto miał kupić Nagrę, ten już kupił i tylko pojawienie się technologii cyfrowej i wejście na drugi rynek (zabezpieczeń w dekoderach TV-Sat) uratowało firmę przed plajtą.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Wszystko schodzi na psy... A chodzi głównie o materiały, na których oszczędza się, ile wlezie, bo sama myśl techniczna bywa świetna.
Zwykłą łopatę do śniegu chciałem kupić i się nie dało... miękki, cienki, delikatny plastik - moja stara łopata z połowy lat `90 jest z takiego plastiku, że nawet węgiel nią się ładowało. 15 lat wytrzymała, i trzebaby kupić nową. Kiedyś nikt nie pomyślałby, że można z takiego dziadostwa wyprodukować namiastkę łopaty - obecnie bardzo trudno kupić porządną, prawdziwą, która kolejne 15 lat wytrzyma...
W przypadku samochodów, to jeszcze Mazda świetnie trzyma kondycję. W jakichkolwiek statystykach, listach, opiniach, te auta są solidne i niezawodne, do tego nic nie słychać o jakichś błędach konstrukcyjnych, technicznych, jakościowych, itp; jak w przypadku Toyoty i innych marek, niegdyś o świetnej opinii. Dla przykładu; w AutoŚwiecie test na 100.000km przeszła bez zająknięcia, lądując na 1 miejscu z oceną 6 (celujący). Po rozebraniu jej na części pierwsze, nie wykazywała oznak żużycia (bo tak, psiakrew, powinno być - co to jest 100.000km dla auta??) Żaden VW czy Mercedes, tego nie dokonał
dr napisał/a:
http://vwszrot.pl/
A ten artykuł już ktoś kiedyś tutaj podawał; też była o tym dyskusja
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
Mnie najbardziej śmieszą tanie sprzęty AGD.
Nie chodzi o to że są mało trwałe. Mało trwałe to są wyroby znanych marek jak Bosch czy Siemens czy Whirlpool.
Chodzi o to że w ogóle nie działają!
Golarka która nie goli, maszynka do popcornu która zamiast zrobić popcorn spala ziarna, młynek do pieprzu który rozpadnie się zanim coś zmieli (pomijajac ze zbyt grubo mieli).
Zamienniki baterii do telefonów o pojemności wyssanej z palca, które po paru ładowaniach trzymają gorzej niż zużyty oryginał (człowiek dochodzi do wniosku że wcale tak bardzo żużyta ta bateria nie była...).
Filtr na obiektyw do aparatu tak "wysokiej" jakości że nie nadaje sie do użytku - zespuje każde zdjęcie.
Na allegro ale też niestety w sklepach pełno różnej tandety. Że też ludziom nie szkoda surowców mineralnych na robienie bezużytecznych rzeczy.
Ostatnio zmieniony przez sobrus Pon Kwi 12, 2010 13:36, w całości zmieniany 1 raz
Co do mlynka do pieprzu to moj Tato kupil w Netto za 15 zeta i smiga jak ta lala juz ze dwa lata prawie . I nie zaden bosch . Co do jakosci dzisiejszych agd/rtv - samochodow i wogóle wszystkiego - no to zgadzam sie z wami w 100%. Dziś słowo jakość zamieniono na ilość
nie da się zrobić czegoś co zrobi bezawaryjnie 1000000km ... a nawet jeśli to jest nieopłacalne... kasa, kasa, kasa
Jak to nie da? A Mercedesy W123 2.0 diesel? One bez żadnych poważnych napraw przejeżdżały milion km i zwykło sie mówić że są dopiero dotarte. Kiedyś dało radę a teraz nie? Widocznie kiedyś "komputery" lepiej liczyły.
[ Dodano: Pią Kwi 16, 2010 19:42 ]
Gdy wychodził Ford Kuga poszła informacja że auto jest zaprojektowane na 200tys km...coś w tym jest.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
ja to pisałem, ale tez zaznaczyłem,że nawet jak się da to jest to nieopłacalne.. każdy by po takim kupił i jak by się napędzał rynek nowych samochodów czy części..
Ciekaw jestem jak jest z silnikami K w naszych roverkach np. 25 po liftingu (po 2005r.), też się sypią? Bo miałem chętkę zmienić na taki ale teraz to już mam większe chęci pozostać przy tym co mam...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum