Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 21:27
Zukowaty napisał/a:
Bo w benzyniakach są mokre tuleje i blok nie ma za bardzo gdzie pękać. Nie wiem jak ma diesel ale w Pb nie bardzo widzę taką możliwość. Trzeba by go tak przegrzać żeby tłoki popuchły i rozsadziły tuleje na dole w gnieździe chyba.
nie wiem tez jak ma diesel. Kiedyś spotkałem się z tym VW i Oplu
SPAMU¦
Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 21:27 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Kiedyś były silniki z suchymi tulejami (wciskane w blok). teraz większość ma tuleje mokre (osadzane samym dołem a reszta jest otoczona wodą i dociśnięta głowicą od góry). W starszych silnikach zdażało się że pękały bloki pomiędzy tulejami jak były cienkie ścianki. Nie wiem jak teraz w dieslach ale kiedyś pękały Wam głowice...tak z niczego, po prostu chyba od drgań. W 2.0 TDI WV nadal pękają
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 21:34
Zukowaty napisał/a:
Kiedyś były silniki z suchymi tulejami (wciskane w blok). teraz większość ma tuleje mokre (osadzane samym dołem a reszta jest otoczona wodą i dociśnięta głowicą od góry). W starszych silnikach zdażało się że pękały bloki pomiędzy tulejami jak były cienkie ścianki. Nie wiem jak teraz w dieslach ale kiedyś pękały Wam głowice...tak z niczego, po prostu chyba od drgań. W 2.0 TDI WV nadal pękają
Przynajmniej czegoś się dowiedziałem Zapomniałeś że też góra - rantem
Dzięki.
dlaczego i co mam skończyć. Brakuje Ci argumentów, czy za bradzo nie wiesz co napisać.
Akurat nie wiem w ktorym miejscu widzisz moj brak argumentow skoro zanim to napisalem wytlumaczylem co i jak. Poprostu nie chce mi sie znowu siedziec i pisac nie wiadomo po co.
apples napisał/a:
silnik to chyba nie wszystko. Jest również zawieszenie, skrzynia, sprzęgło, itp. Więc nie sugeruj że mam tylko pomógł za silniki diesla
Nie sugeruje dlaczego masz "pomogl", bo dopiero jak skoncze to pisac to wogule zobacze ile ich masz, ale chodzi mi o to, ze benzyny sie tak nie sypia i nie mam za bardzo w czym pomagac.
[ Dodano: Pią Kwi 16, 2010 21:46 ]
Zauwazylem ciekawa rzecz. Musisz sie niezle udzielac na forum, bo zarejestrowales sie dzien pozniej niz ja, a masz ponad 3 razy tyle postow nabitych. Nie wiem ile trzeba siedziec na forum, zeby tak sobie nabic konto.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Malo ludzi pisze na ten temat, ale nie ukrywam, ze jak pisza to pisza wlasnie o zawieszeniu. Wielu osobom na ten temat pomagalem. Sprzeglo raczej sie nie sypie. Itp tez sie nie sypie
apples napisał/a:
Dobre auto
No coz, teraz juz takich nie robia
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 21:56
Perez napisał/a:
No coz, teraz juz takich nie robia
tu akurat masz racje . Poprzedni miałem oryginalną japońską Toyotę Corolle. To był samochód bezawaryjny. Gdyby nie palił tyle oleju to w ogóle by była bajka (te typy tak miały).
[ Dodano: Pią Kwi 16, 2010 21:56 ]
Perez napisał/a:
Nie wiem ile trzeba siedziec na forum
Wizyt: 905 Łączny czas wizyt Godzin: 586,2, a Ty masz 331h.
Wizyt: 905 Łączny czas wizyt Godzin: 586,2, a Ty masz 331h.
Tez to widzialem, tylko mi sie wydawalo, ze ja duzo przesiaduje na forum, a Ty mnie poprostu pobiles na glowe.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Mi kiedys dr. Marian powiedzial, ze jak 75 to 1.8, bo najmniej awaryjny, ale za to za slaby
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
hvil [Usunięty]
Wysłany: Sob Kwi 17, 2010 11:51
ja kupilem 1.8 T nie v6 bo wlasnie opiniami mechanikow i tym co w angielskich pismach wypisywali sie kierowalem.
ja kupilem 1.8 T nie v6 bo wlasnie opiniami mechanikow i tym co w angielskich pismach wypisywali sie kierowalem.
Bo 1.8 jest po prostu prostszy. Nawet jak coś się uwali to koszta naprawy są sporo niższe. Tak to te silniki są bardzo podobne. Nawet tuleje cylindrowe są te same.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
hvil [Usunięty]
Wysłany: Sob Kwi 17, 2010 12:52
dokladnie a dzieki turbo mam prostego rzedowca o w miare znosnej mocy:-) a mmencik mimo tej samej mocy przyjemniejszy jak w 2.0 v6
apples, jeśli byś przeczytał ze zrozumieniem to wiedziałbyś że przegrzewa się jak padnie uszczelka a nie że silnik sam w sobie tak więc nie rozumiem Twojego podśmiewania się.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Sob Kwi 17, 2010 15:51
Bo co to za jazda jak myślisz aby się nie przegrzał i na każdy kroku obchodzić się jak z jajkiem.
[ Dodano: Sob Kwi 17, 2010 15:48 ]
Przeniosłem tu
Zukowaty napisał/a:
Czyli to że nie padają uszczelki? Uszczelki padają w każdym aucie w każdym silniku ale w KV jest to na poziomie innych normalnych silników...czyli od święta. To że tu padła to akurat pech. Ja też miałem zajeżdżony motor z padniętą uszczelką co jednak o niczym nie świadczy. Seria K w tym przewodzi
Tylko chyba każdy z Was oprócz SeniorA wymieniał już uszczelkę minimum raz.
[ Dodano: Sob Kwi 17, 2010 15:51 ]
Nie chce i nie mam zamiaru się kłócić tylko chciałem pokazać Waszą (teraz Twoją, wcześniej innych) niekonsekwencje i po części nie prawdę w tym co pisaliście kłócąc się odnośnie "lepszości" benzyny nad dieslem,
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum