Wysłany: Czw Maj 20, 2010 13:05 [R420] Klapka/przykrywka wlotu powietrza nawiewu?
Witam,
Na wstępie chciałem się przywitać jako, że jestem tu nowy. Proszę również o odrobinę wyrozumiałości, gdyż jestem młodym kierowcą, swoje pierwsze auto posiadam od niedawna i nigdy nie byłem jakimś wyjątkowym pasjonatem motoryzacji, więc niektóre rzeczy które mogą się wydawać oczywiste dla mnie będą nowością.
Posiadam Rovera 420D z 98 roku. Ostatnio borykałem się z problemem zalewania auta po deszczu. Woda zbierała się z przodu, od strony pasażera, Po zdjęciu elementów tapicerki widać było, że woda ewidentnie spływa z okolic podszybia, z rogu nad kołem.
Po wizycie na warsztacie mechanik powiedział mi, że zapchane były kanaliki odpływowe, ale zastanawia go inna kwestia. Podobno pod podszybiem jest u mnie duży, nie zakryty otwór na wlot powietrza do nawiewu. Powiedział mi, że nie wie jak jest to rozwiązane w Roverach, ale np. Renówki w których się specjalizuje mają coś w rodzaju klapki/przykrywki która pozwala na wlot powietrza, ale chroni właśnie przed wlewaniem się tamtędy wody.
Jako, że nie mam bladego pojęcia chciałem się zapytać, czy faktycznie w moim modelu powinienem mieć coś takiego? Jeśli nie, to czy faktycznie może się lać tamtędy woda?
Jako, że jeszcze nie padało (auto odebrałem wczoraj) nie miałem okazji przekonać się, czy przeczyszczenie kanalików rozwiązało problem przeciekania, niemniej jednak nurtuje mnie kwestia owej klapki. Nawet nie wiem jak ją nazwać i jej szukać.
Przy okazji - zakładając, że przeciekanie ustało, czy macie może jakieś dobre pomysły na osuszenie mokrych elementów jako, że pogoda póki co daleka do letniej kiedy to mógł bym postawić auto na słońcu i porządnie podsuszyć i wywietrzyć?
Tapicerkę "pod nogami" odsłoniłem, wytarłem i dosuszam gazetami jednak problemem zdaje się być element (nie mam pojęcia jak go nazwać, więc pozwólcie, że opiszę) na którym opiera się również nogi, pochylony w stronę silnika. Od strony kierowcy do tej płaszczyzny dociska się pedały. Wiem, że może komicznie to brzmi, ale nie wiem jak lepiej to ująć.
Znajdujący się pod spodem gąbczasty materiał jest mocno nasiąknięty wodą, kiedy dociskam go ręką aż wypływa ona przy łączeniu z podłogą auta.
Będę niezmiernie wdzięczny za odpowiedź. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 13:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dzięki bardzo, jutro powinienem wybrać się na myjnię, więc okaże się, czy przeciek ustał.
Jeśli nie, to podążę za radą Jugol'a i przymierzę się do wymiany uszczelek.
Niemniej jednak będę wdzięczny za porady dotyczące osuszenia auta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum