Witam. Znalazłem chyba w miarę dobry sposób na podratowanie przepływomierza. O co chodzi? jeżeli po odpięciu przepływki samochód dostaje nieziemskiego kopa... itd. itp. to oznacza to, że przepływomierz jest albo uszkodzony, albo ubrudzony. Można go wyczyścić różnorakimi sposobami podanymi na forum. Ale jak to niektórzy opisują: problem zaraz wraca. A wraca dlatego że przepływomierz wcale nie został wyczyszczony tylko wytarty. Jeżeli zanurzymy przepływomierz w acetonie lub jakimś alkoholu, itp (ew. spray do czyszczenia głowic magnetofonowych jak niektórzy polecali) potrząśniemy i wyjmiemy okaże się że brud tylko zmienia kolor. Problem polega na tym że ten brud da się rozpuścić tylko rozpuszczalnikami ropopochodnymi, które są z reguły tłuste i zaraz do nich przykleja się brud, więc przepływka też po krótkim czasie znowu odmawia posłuszeństwa. Co wymyśliłem? Trzeba sobie naszykować dwa pojemniki - jeden na aceton i drugi na rozpuszczalnik Nitro. Najpierw zanurzamy, potrząsamy (ale tak żeby nie uderzyć) przepływkę w pojemniku z acetonem. Niech sobie poleży jeszcze ze 3 minuty. Następnie NIE wysuszamy tylko od razu do pojemnika z nitro. Cały czas potrząsamy około półtorej minuty. Teraz po wyjęciu możemy zauważyć że nalot z blaszek zniknął sam (bez drapania, dmuchania, pocierania, itp.). wkładamy do pojemnika z acetonem i znowu potrząsamy. Nitro nie może być długo na przepływce bo zacznie rozpuszczać plastikową obudowę... Jeżeli nadal widać nalot na blaszce to czynność powtarzamy. Przepływka nie powinna być zanurzona cała. Powinna być zanurzana mniej więcej do pomarańczowej diody. Nitro może rozpuścić gumową uszczelkę w krótkim czasie!!! Więc lepiej nie zanurzać całego przepływomierza... Aceton wypłukuje rozpuszczalnik Nitro i szybko wysusza przepływkę. Dlatego nic nie przykleja się do niej później. Na zdjęciu poniżej widać że środki czyszczące takie jak Aceton, spirytus, środki do czyszczenia głowic, itp nie czyszczą wcale przepływomierza. Przepływomierz był zanurzony w nitro, i widać granicę do której był zanurzony. Dolna część przepływomierza jest czysta i matowa. Górna mimo że w dotyku wydaje się sucha widać że jest brudna dopiero po potraktowaniu dolnej części rozp. nitro. Ja swój przepływomierz moczyłem cały w spirytusie, acetonie, itp, żeby pokazać różnicę. Numery skasowałem ze zdj. bo przepływka jest jeszcze na gwarancji. Same czujniki są z platyny lub metalowe więc nie ma możliwości ich zepsucia za pomocą nitro lub innych rozpuszczalników (co najwyżej można tylko "zapaćkać"). Oczywiście pędzelki, szmatki, itp nie wchodzą w grę.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 21:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 17 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 292 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Kwi 30, 2010 06:02
W sklepach motoryzacyjnych dostępne są środki do czyszczenia przepływomierzy, które kosztują kilkanaście złociszy. Jet to jakiś tam alkohol, którego nazwy na obecną chwilę nie pamiętam, ale znakomicie wyczyścił mój przepływomierz. Środek jest w sprayu i pod niewielkim ciśnieniem doskonale sobie poradził, a cała operacja trwała 5 minut.
http://www.autokosmetyki....owych,p915.html
W sklepach motoryzacyjnych dostępne są środki do czyszczenia przepływomierzy, które kosztują kilkanaście złociszy. Jet to jakiś tam alkohol, którego nazwy na obecną chwilę nie pamiętam, ale znakomicie wyczyścił mój przepływomierz. Środek jest w sprayu i pod niewielkim ciśnieniem doskonale sobie poradził, a cała operacja trwała 5 minut.
http://www.autokosmetyki....owych,p915.html
nie mogę sobie poradzić z odkręceniem, mam zestaw torxów stanleya i jakiś z bricoman i nie mogę dopasować żadnego pasującego klucza. Dziurkę w środku mają za małą Może ktoś podać coś sprawdzonego?
azer, No nie wiem co tutaj nie rozumieć. Bardziej po polsku pisać nie potrafię już Odkręć płaskim śrubokrętem ta śrubę Torx. Ona jest w plastiku osadzona wiec tak mocno nie siedzi i główkę Torx nie obrobisz płaskim śrubokrętem
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Wypinasz przepływkę i robisz nacięcia na śrubach takie pod płaski klucz. Najlepiej do zrobić gumówką z cienka tarczą Ja tak zrobiłem i teraz nie mam z tym problemu. A czyściłem w acetonie i widac różnicę w jeździe samochodu.
mcjg, czyszczenie przepływki u nas w sdi i tak nic nie daje (w sensie że nie ma takiej potrzeby), równie dobrze można ją wypiąć i jeździć, co innego w idt bo tam już przepływka spełnia dużą rolę
lezy u mnei wanienka ultradzwiekowa i 5l izopropanolu IPA do elektroniki, cuda w tym moczylem od glowic drukarkowych (elektronika + plastik) po czesci laptopow i procki - i to na dlugi czas nawet godzine - bez uszczerbku dla podzespolow - odparowywuje szybko.
gdyby tak ta przeplywke wrzucic do wanienki na pare kompieli? co sadzicie?
pozdrawiam
ps. a czy odlaczenie przeplywki i uruchomienie zaplonu bez niej nie spowoduje wywalenia bledu ? bo chetnie sprawde jak auto sie kula bez niej - ale szkoda bylo by placic potem za kasowanie bledu na kompie
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 00:19
Cytat:
ps. a czy odlaczenie przeplywki i uruchomienie zaplonu bez niej nie spowoduje wywalenia bledu ? bo chetnie sprawde jak auto sie kula bez niej - ale szkoda bylo by placic potem za kasowanie bledu na kompie
...spoko- nie spowoduje- sprawdzone dzisiaj
[ Dodano: Sro Cze 02, 2010 23:48 ]
...i dodam jeszcze, że chciałbym podziękować koledze pgrad, właśnie według jego wskazówek wyczyściłem dzisiaj przepływkę i mam inne autko
[ Dodano: Czw Cze 03, 2010 01:04 ]
P.S.
Dodam jeszcze, że zamknąłem się w kwocie 9pln- aceton, bo rozpuszczalnik nitro był u śwagra w garage w gratisie Czyli tuning za 9 pln
[ Dodano: Czw Cze 03, 2010 01:19 ]
azer napisał/a:
nie mogę sobie poradzić z odkręceniem, mam zestaw torxów stanleya i jakiś z bricoman i nie mogę dopasować żadnego pasującego klucza. Dziurkę w środku mają za małą
...bo to nie torx panie, torx ma 6 kantów, a te wkręty mają 5 kantów i dziurkę ( tak nam Angole ,,ułatwili'' ), ja naciąłem sobie rowek na płaski śrubsztok i po sprawie
Znaczy się, że puszeczki z elektronika już ci nie trzeba?
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
nie mogę sobie poradzić z odkręceniem, mam zestaw torxów stanleya i jakiś z bricoman i nie mogę dopasować żadnego pasującego klucza. Dziurkę w środku mają za małą
...bo to nie torx panie, torx ma 6 kantów, a te wkręty mają 5 kantów i dziurkę ( tak nam Angole ,,ułatwili'' ), ja naciąłem sobie rowek na płaski śrubsztok i po sprawie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum