Wysłany: Wto Cze 15, 2010 14:32 [R420D RT 86KM] Problem z paliwem. Zasysa gruszkę.
Witam, mam następujący problem.
Podczas jazdy co jakiś czas zaczyna zmulać i ściska gruszkę ręcznego pompowania.
Po odkręceniu śrubki z filtra paliwa, wyprostowaniu gruszki i odpowietrzeniu jest OK.
Dzieje się tak podczas dłuższej jazdy, ostatnio po przejechaniu około 200km.
Sprawdziłem gruszkę na zgaszonym silniku robi się twarda po napompowaniu.
Czytałem że trzeba sprawdzić wiązkę od pompy wtryskowej, czy mógłby mnie ktoś nakierować (najlepiej fotograficznie) gdzie znajduję się ta wiązka?
Czy jeżeli winą tego jest przytykający się przewód doprowadzania paliwa, to czy dodanie STP do ropy coś pomoże?
Gdzie jeszcze można szukać przyczyny takiego zachowania się auta?
Pozdrawiam.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez spontan Wto Cze 15, 2010 14:43, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 14:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
wiązka elektryczna pompy nie ma tu nic do rzeczy jeśli chodzi o zapowietrzanie się
Zaczęło się tak robić po tym jak elektryk szukał przyczyny nie załączającej się klimy. (może to tylko przypadek)
Przejechałem ponad 100km, zassało gruchę i nie chciał jechać.
Poluzowałem nawet korek wlewu paliwa, bo pomyślałem że może robi się podciśnienie, ale nie pomogło.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie próbowałem bo wydaje mi się że jest sprawna. Po napompowaniu robi się twarda i trzyma.
Ale po radach forumowiczów wiem gdzie muszę szukać przyczyny.
Myślę że może się przycinać zaworek w gruszce albo gdzieś jest jakiś syf. Spróbuje wymienić gruszkę na zwykły zawór zwrotny.
Dziękuję wszystkim za pomoc.
[ Dodano: Czw Cze 17, 2010 19:40 ]
Remi55 napisał/a:
spontan, A próbowałeś wymienić gruszkę albo zobaczyć czy w obecnej jest zaworek sprawny.
Jeszcze jedno pytanie do tematu.
Zdjąłem gruszkę i sprawa ma się następująco:
jak zatkam palcem wylot gruszki i ją ściskam to zawór zwrotny w niej puszcza powietrze.
Czy to oznacza że grucha jest walnięta, czy ona ma tak normalnie?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Pią Cze 18, 2010 17:55
spontan napisał/a:
Kupiłem gruchę nową i zaraz idę montować
...jak ją zamontniesz i odpowietrzysz układ, zerknij po chwili, czy nie robi się dalej wklęsła- bo jak pisałeś w pierwszym poście- miałeś taki problem, a to ewidentnie wskazuje na przypchany przewód paliwa na odcinku zbiornik- gruszka
Gruszka wymieniona, zrobiłem rundę w około Kłodzka i zauważyłem że auto po tej wymianie dostało wyraźnego kopa, tak jakby ta stara gruszka nie puszczała paliwa wystarczająco i nie miał pełnej mocy. Teraz jedzie rewelacyjnie no i najważniejsze nie zasysa gruszki.
Dziękuję wszystkim za pomoc i pozdrawiam.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
No i przechwaliłem, wszystko pięknie, nowa grucha pięknie jedzie i dzisiaj znowu zassało gruchę. Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły dlaczego tak się dzieje? Po wyprostowaniu gruszki i odpowietrzeniu jedzie normalnie.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Na moje oko, paliwe ze zbiornika nie nadąża napłuwać do gruszki. Skoro filtr i gruszka są noew, to zostaje niedrożność przewodu ze zbiornika albo syf w samym zbiorniku
Myśle, ze wystarczy zdjąć zbiornik, zlać z niego cała zawartość i wyczyścić sitko od wężyka zasysającego paliwo z baku no i jeszcze dodatkowo dmuchnąć kompresorkiem w przewód zasilający od strony filtra paliwa.
Za taką przyjemnosc nie powinieneś zapłacić więcej jak 100-200zł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum