[staffer]

Hej, mam pytanko do użytkowników Roverków, najlepiej tych z serii 4xx, odnośnie klimy. Podejrzewam, ba jestem wręcz pewny, że coś mi szwankuje. O co chodzi - w momencie odpalenia klimy obciążenie rośnie tak mocno, że wydaje mi się, jakbym miał silnik od malucha, a nie 1,4 teoretycznie 100bhp. Do tego obroty skaczą mocno i przy wysprzęglaniu, gdy jednocześnie włączy się klima, zdarza się, że silnik mi gaśnie.
Towarzyszy temu przeciągły syk sprężarki od klimy.
Czy ktoś miał już podobnie i mógłby podrzucić mi propozycję, co może być problemem? Gdzieś łożyska lub inna forma niwelowania tarcia się wyrabia i dlatego jest takie obciążenie? Chciałbym to wiedzieć, bo póki działa to jakoś tam jeżdżę (w takie upały pozbawianie się klimy to harakiri), ale nie jest to zdrowe dla silnika. Dodatkowo jakbym musiał rozbierać układ klimy to bym poprosił o ponowne napełnienie czynnikiem (może to zniweluje syk).

[SPAMU¦]

[darek_wp]

Możliwych jest kilka powodów takiej pracy sprężarki - brak oleju, zatarte łożyskowanie, niski stan czynnika itd. Bez wizyty w serwisie klimatyzacji i sprawdzeniu stanu szczelności układu, ilości czynnika i stanu oleju w sprężarce ciężko będzie coś więcej wymyśleć. A jeśli to problem ze sprężarką to w zakładzie odessają czynnik i można naprawiać lub wymienić sprężarkę - po tym i sprawdzeniu szczelności napełnią układ czynnikiem od nowa - w dobrych firmach płaci się wtedy za różnicę w ilości czynnika, którą dokłada zakład i czynności serwisowe.

[Tomek1212]

Jeżeli słychać takie charakterystyczne syczenie (dzwięk identyczny jak podczas otwierania np klapy bagaźnika gdzie zamontowane są amortyzatory gazowe) to oznacza że jest już mało czynnika. Za zwyczaj jeżeli jest mało chłodziwa to kompresor stawia mniejszy opór dla silnika, dlatego podejrzewałbym, ze u ciebie moze być przytarty kompresor.

[staffer]

Ok, czyli objawy nie są na tyle charakterystyczne, żeby można było coś poradzić.
Nic to, dzięki za naprowadzenie, w serwisie mi powiedzą co jest, albo i nie