Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lis 2008 Posty: 94 Skąd: Radom
Wysłany: Wto Lip 13, 2010 20:11 [R400] Wysokie obroty
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Witam serdecznie!
Na pewno ten temat byl wałkowany juz nie raz, ale wyjeżdzam w piatek na wczasy i mam problem z Roverkiem 400 1,6 Benzyna rocznik 99r po przeglądzie olej, świece filtry. podczas wolnych obrotów trzyma obroty 1500-1600 jak włącze klimę to spadają na 1100 silniczek krokowy wymieniłem na inny i to samo chyba że trzeba jakos komputerem adaptować jutro jeszcze bede miał jeden to sprawdze, na innym podczas jazdy wszystko ok, tylko dzisiaj zaczął szarpać i gasnąć przez chwile nie mogłem go uruchomić to wziełem go na luz i pchnełem kilka metrów i potem zapalił ale jak dodawałem szybciej gazu to nie chciał iśc i szarpał to samo jak gwałtownie puszczałem pedał gazu potem jak jechałem równomiernie przeszło mu i szedł jak burza tylko obroty spadaja do 1500 pomóżcie przyjaciele bo nie wiem czego sie jeszcze czepić przepustnica ok
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Lis 29, 2010 21:28, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lip 13, 2010 20:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lis 2008 Posty: 94 Skąd: Radom
Wysłany: Sro Lip 14, 2010 06:28
przewody, kopółkę i palec sa nowe a czujnik temperatury, żeby sprawdzić muszę mieć komputer czy jakoś mogę sam sprawdzić i czy łatwo sie go wymienia a może jakies podcisnienie sie stwarza w przewodach
a świece kiedy wymieniałeś?bo skoro zapłon masz nowy to i świece przy się przydało wymienić. A co do tych obrotów to może przepustnica się nie domyka do końca?
a czujnik temperatury, żeby sprawdzić muszę mieć komputer czy jakoś mogę sam sprawdzić
Można go omomierzem zmierzyć i powinien przy zmianie temperatury zmieniać też się jego opór. Konkretne wartości dla różnych temperatur gdzieś na forum są podane.
Jeszcze jeden trop ... kolega w vectrze miał taki przypadek, że silnik dostawał lewe powietrze i efekt podczas jazdy był podobny ... wysokie obroty, szarpanie ... okazało się, że guma za przepustnicą była dziurawa ... nie wiem jak w serii K to wygląda, ale moze też gdzieś masz nieszczelność i stąd takie obroty
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lis 2008 Posty: 94 Skąd: Radom
Wysłany: Sro Lip 14, 2010 17:42
dzisiaj wymieniłem na inny silnik krokowy i jak przy zapalaniu miałem wysokie obroty 2500 to teraz na zimnym mam 900 a jak się zagrzeje i wyłączy sannie skacze na 1200-1300 tak jak przy pozostałych dwóch krokowcach tyle że tamte od razu skakały na 2500 a potem na 1200-1300. Przepustnica była sprawdzana i jest ok. a jeszcze jedno na zimnym silniku jak włączyłem klimę to obroty spadły do zera i zgasł silnik, jedynie na ciepłym jak włączam klimę to obroty są ok. Jutro zmieniam mechanika i zobaczę co zrobi szkoda tylko że nikt w Radomiu nie ma komputera z orginalnym oprogramowaniem tylko wszyscy maja bocha który niby coś tam diagnozuje, ale to lipa chyba że ktoś zna taka osobę w Radomiu, która bardzo dobrze sie zna na Roverkach pojechał bym do pana Mariusza z Ecc do Warszawy ale jest na urlopie a tak to trzeba sie męczyć z jazda i denerwuje mnie gadka mechaników, oczywiście że te samochody sa strasznie problemowe ja jeżdzę ponad dwa lata i nie narzekam aż do dzisiaj zapewne jakas głupota ale żaden nie umie stwierdzić żadnej usterki. Zwłaszcza, że stało to się chyba przez moja głupote umyłem silnik wszystko było ok przez dwa dni, zrobilem z 300km i nic a na trzeci dzień po nocy z rana zaczoł głupieć, normalnie nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu ale człowiek uczy sie na błędach tylko dlaczego na swoich pomocy!.
[ Dodano: Sro Lip 14, 2010 18:42 ]
a czy silniczek krokowy lub obroty mozna jakos ustawić, a i jeszcze jedno gdy ściskałem przewód dochodzący do przepustnicy obroty spadały i sprzęt pracował normalnie
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lis 2008 Posty: 94 Skąd: Radom
Wysłany: Pią Lip 16, 2010 16:28
wyszło prawdopodobnie że zepsuło sie sterowanie komputera silniczkiem krokowym i dla tego utrzymuje takie obroty bo po za tym wszystko ok samochód śmiga az miło tylko na wolnych obrotach kiepsko i mam pytanie czy powstaną jakieś szkody, jeśli będę jeździł na zepsutym sterowniku silniczka krokowego bo juz do jutra nie zdaże tego usunąć bo trzeba udać sie do elektronika a tu wszyscy dobrzy na wczasach lub zawaleni robotą a ja jutro wieczorem muszę jechać nad morze 650km czy krokowiec może spowodować jakies usterki
[ Dodano: Pią Lip 16, 2010 17:28 ]
pojechałem do szwagra i problem rozwiązany to był czujnik przepustnicy i dla tego wariowały obroty teraz mogę spokojnie jechać na wczasy
Cześć.
Chciałbym ponowić temat. Ten sam samochód tyle że rok młodszy.
Problem jest na tyle podobny, ze postanowiłem nie pisać nowego tematu. Różnica tylko taka, że mamy zimę, a na zewnątrz już ujemna temperatura.
Z rana odpaliłem autko jak zwykle. Zabrałem się do odśnieżania i moją uwagę zwróciła zbyt szybka praca silnika na wolnych obrotach. Po spojrzeniu na obrotomierz miałem jakieś 1600. Oczywiście nagrzewanie tylnej szyby i ogrzewanie już pracowało. Po wyłączeniu ogrzewań obroty nie spadły.
stojąc w korku/na światłach cały czas miałem 1600.
Świece i cały układ zapłonowy z przewodami wymieniany w czerwcu tego roku. Filtr powietrza jest stożkowy.
W czym problem tkwi?
Doradźcie!
Ja bym sprawdził to co twój przedmówca - czujnik położenia przepustnicy. Wyczyść też przepustnice - jeżeli nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi. Pozdrówka.
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum