Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Człowiek od którego kupiłem mojego MGFa twierdził, że samochód nie posiada klimy, ale on go sprowadził z niemiec, jeździła tym jego żona a on sam sprawiał wrażenie, że nie wiele o tym aucie wie.
Mam przycisk na konsoli od włączania klimy, i po wciśnięciu zapala sie przy nim lampka informująca że jest aktywna. Wyczytałem gdzieś w sieci że taka kostka nad nogami pasażera o wymiarach 10x10x8cm to coś od klimatyzacji (agregat?) a ja takie coś mam co mogło by oznaczać, że ja klimę jednak mam.
Moja prawdopodobna kolej rzeczy jest taka że ta klimatyzacja ze względu na zakaz używania freonu została w Niemczech "unieważniona" po czym samochód przyjechał do polski jako "bez klimy" . Wystarczyło by jakoś nabić ją i by działała, czy mogę mieć racje? Mieliście coś podobnego?
Mad
Ostatnio zmieniony przez emes Wto Lis 23, 2010 20:42, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 22, 2010 23:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
w tej klimatyzacji napewno nie ma freonu jest czynnik
jeezeli jest przycisk od klimu to napewno jest klima albo byla
pewnie jest uszkodzona i sie nie wlancza poszukaj pod maska elemtow klimy
albo jak sie nie znasz podjedz do zakladu gdzie robia klime otworz maske odrazu ci powiedza
pozdro
ale to nie jest głupi koment względem kolegi Mad,
Tu raczej chodzi o polskie realia mechaniki samochodowej. W Polsce jest tak że jak na trafią na jelenia to każdy kit mu wcisną byle by zarobić! Później chłopak wyjedzie z chudszym portfelem i z niby rozwiązanym problemem, którego albo nie było albo nie został rozwiązany. Tak niestety jest u nas w kraju.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
powiem Ci Brt, taki numer.
Byłem nabić klimę pierwszy raz od sprowadzenia samochodu z Włoch. Sprzedawca powiedział że klima nie działa. Ja nie widziałem żadnych uszkodzeń klimy chodź się nie załączała. pojechałem do klimatronika i mówie że sprowadzony i sprawdzić szczelnośc trzeba. Sprawdzamy azotem i jest dziura w weżu gumowym pod aluminiowym pancerzem. Dziura wielkości średnicy ołówka. Wąż przetarł się o mocowanie na chłodnicy...
To mówie naprawiamy.... Koleś sie zaklinał że na drugi dzień bedzie naprawiony i że wymieni rurkę na "nową". trzymał samochód 3 dni bo niby nie mógł dostać rurki. w końcu dzwoni że naprawił. Wszedłem do samochodu jest działa super. Zapłaciłem i po jechałem do domu. W domu podnosze maskę i myślałem że się przewrócę. Powycinał mi rurki aluminiowe i naciągnął na gumowy wąż wysokiego ciśnienia inny nie co grubszy wąż gumowy i uwaga zacisnął na plastykowe opaski elektryczne. To w jaki sposób zaspawał z powrotem rurki woła o pomstę do nieba!!!!! 15 minut i byłem z powrotem u niego i nie miał innej opcji jak oddać kase. zapłaciłem tylko 150zł za sprawdzenie szczelności, odgrzybianie i napełnienie. wcześniej zapłaciłem 370 za wszystko z naprawą. Jutro pokaże zdjęcia bo jest na co patrzeć........
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Na dolnym zdjęciu, na lewo od akumulatora widać takie aluminiowe rurki, a na jednej jest zawór przykryty czarnym "kapturkiem" więc teraz wypada pojechać do serwisu klimy, niech sprawdzą szczelność, nabiją i spróbują odpalić ... a nóż zadziała, czego Ci życzę
Ok więc z tego co udało mi się ustalić w mojej klimatyzacji brakuje chłodnicy. Orientujecie się jaki może być koszt takiej chłodnicy i czy trudno to dostać?
o nową zapytałbym na www.tomateam.pl ... a używka możliwe, ze od jakiegoś anglioka bedzie pasować ... niestety koszty to trudno określić ... nowa do R200 kosztuje ok 400 PLN ... do TF/MGF pewnei bedzie droższa ... aczkolwiek to tylko domysły.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum