Forum Klubu ROVERki.pl :: [R200 1.4Si 97r] Oderwana porcelana w katalizatorze i
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Paul
Pią Lis 19, 2010 10:05
[R200 1.4Si 97r] Oderwana porcelana w katalizatorze i
Autor Wiadomość
tomek11022 



Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 1
Skąd: Jarocin



  Wysłany: Czw Lip 29, 2010 14:28   [R200 1.4Si 97r] Oderwana porcelana w katalizatorze i

Witam oderwała mi się porcelana w katalizatorze znajomy mechanik powiedział ze wystarczy odciąć katalizator wytrzepać go z porcelany i wszystko będzie dobrze a mianowicie nie będzie dzwonił jak się go odpali czy to prawda ?? ? coś nie mam zaufania do tego mechanika proszę o pomoc
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Lip 29, 2010 14:28   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Czw Lip 29, 2010 18:06   

Porcelana ? W oryginalnym katalizatorze nie powinno być porcelany. Możesz zrobić tak jak proponuje ci mechanik, jednak nie wiadomo czy wylecą wszystkie luźne kawałki.
Możesz też pozbyć się całej zawartości katalizatora, jednak wtedy pojazd nie będzie spełniał norm spalin ( o ile już nie spełnia).
 
 
 
GrandMagic 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 42
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Pią Lip 30, 2010 19:17   

jesteś pewny, że dzwoni Ci katalizator?:) ja dzisiaj miałem to samo... tzn przy schodzeniu z obrotów i odpalaniu coś strasznie mi dzwoniło w okolicach katalizatora. Pojechałem do mechanika (nieznajomego bo znajomy jest na urlopie) i koleś z tekstem, ze posypał się katalizator i do wymiany... zdziwiło mnie to i postanowiłem pojechać sam sobie na kanał do szwagra. Pojechałem i okazało się, że osłona przy tłumiku się oderwała i ona dzwoniła. Dwa spawy i temat załatwiony i obeszło się bez wymiany katalizatora:) Proponuje zajrzeć dobrze pod autko i sprawdzić czy to aby na pewno katalizator. Pozdrawiam:)
 
 
 
BayHarborButche 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 124
Skąd: Mława/Konopki

Rover 200

Wysłany: Pon Sie 16, 2010 15:06   

jeżeli pozwolicie to i jak się podłączę do tematu mi na pewno dzwoni w katalizatorze, jak sądzicie wymieniać ?, wysypać zawartość ? czy wyciąć i wstawi kawałek rurki?
_________________
Z poważaniem Adam Z.
 
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Pon Sie 16, 2010 19:45   

Tomek1212 napisał/a:
Porcelana ? W oryginalnym katalizatorze nie powinno być porcelany.

No nie wiem, mi padl w R45 kat. przy przebiegu 18tys. mil i byl porcelanowy i na szczescie na gwarancji.W zasadzie wszystkie fabryczne katalizatory maja porcelanowy wklad. Tez sobie gruchal :wink: . Katalizator zacznie sie kruszyc coraz bardziej i moze zatkac tlumik (tak mialem w Escorcie) , wiec lepiej go jak najszybciej "wytrzepac" z porcelany. I lepiej przygotuj sobie porzadny lom bo nie tak latwo go skruszyc i musi byc prosta rurka przed wkladem zeby go wytluc lomem bo inaczej bedzie trzeba puszke rozciac .Poza tym nie ma gorszego dzwieku z wydechu niz takiego z pusta puszka katalizatora. Wybilismy wklad mojemy koledze w Mercu bo gruchal , auto mialo paskudny ,glosny i metaliczny wydech, kupil jakis najtanszy na ebayu i zaczal gruchac po 3 miesiacach to nawiercilisny dziury na dwa wkrety i wklad trzyma sie na tych wkretach na razie ,ale wiadomo bylo ze to nowy wklad, i nie przekrecil sie jeszcze w puszce. Na razie sie trzyma.Pozdr.
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Wto Sie 17, 2010 02:27   

Porcelanowe (ceramiczne) są nowe uniwersalne katalizatory. Stare oryginalne składają się (w niewielkim stopniu) z platyny i rodu, choć oczywiście głównym składnikiem jest porcelana. Gdyby katalizator wykonany był w całości z platyny kosztowałby więcej niż cały samochód. Są jeszcze katalizatory metalowe, które nie mają w składzie porcelany, jednak są one rzadko spotykane.
Generalnie w pierwszym poście źle się wyraziłem. Chodziło mi o to, że mianem "porcelanowe katalizatory" nazywane są nowe podróbki które w składzie nie posiadają platyny ani rodu natomiast fabryczne katalizatory nazywane są "platynowymi".
pozdr.
 
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Wto Sie 17, 2010 06:39   

Tomek1212 napisał/a:
Stare oryginalne składają się (w niewielkim stopniu) z platyny i rodu, choć oczywiście głównym składnikiem jest porcelana.

To wyrazajac sie jeszcze dokladniej, porcelanowa jest wewnetrzna konstrukcja katalizatora ktora tworzy powierzchnie pod cienka warstwe platyny ktora jest powlekana. Bez platyny to nie katalizator to wlasnie o wlasciwosci platyny chodzi w tym wszystkim, nie ma samych porcelanowych katow. A te tzw. metalowe katalizatory (zwykle wlasnie zamienniki) ledwo lub wcale sie nie wyrabiaja w limitach emisji spalin.
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Wto Sie 17, 2010 10:06   

Chodziło mi o takie katalizatory:
http://allegro.pl/item117..._kadex_kat.html
One nie mają w składzie platyny co można wywnioskować choćby po cenie. W normach emisji wychodzą podobnie jak w przypadku "katalizatorów przelotowych" czyli strumienic, które katalizator przypominają tylko z wyglądu zewnętrznego.
 
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Wto Sie 17, 2010 18:55   

To ostatnie co pisze w tym temacie bo nawet nie o to kolega tomek11022, pytal ,ale po co by ktos pakowal wklad ceramiczny do puszki skoro to przelotowka, sam wklad tez jest delikatny i kosztowny. Jesli jest tam po nic to mozna cokolwiek innego ,nawet tlumik lub ta strumienice zamknac w tej puszce. Poza tym napisane jest jaka norme spalin gwarantuja, czyli to dzialajace katalzatory ,a o platynie nikt nie wspomina bo to oczywista sprawa ze jest. Pozdr.
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Wto Sie 17, 2010 21:27   

keczu, sama atrapa katalizatora, czyli strumienica kosztuje w granicach 80-100zł. katalizator uniwersalny jak podałem wyżej link kosztuje 155zł. Generalnie różnią się tylko wnętrznościami, sugerujesz więc, że za te kilkadziesiąt zł można wykonać wkład platynowy taki jak ma miejsce w przypadku oryginalnego katalizatora który nowy w serwisie kosztuje od kliku tysięcy wzwyż ? Dlaczego nikt nie kupuje nowych katalizatorów za 150zł a potem nie sprzedaje ich w skupach gdzie z pocałowaniem w rękę skupują ja płacąc 200zł albo i więcej ?
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [R200/25, MG ZR] Workshop Manual ROVERki.pl
sknerko Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 23 Sro Paź 03, 2018 13:24
Prescenn
Brak nowych postów [R200 1.4 16v 1999 ] Pęknięta rura przy katalizatorze
leszczyna Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Sob Sie 25, 2012 13:00
leszczu
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [R200] Próba/pomysł kolejnej modyfikacji mojego R200
red Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Pon Cze 09, 2014 06:40
Adrian
Brak nowych postów [r200]lakier LVD czy produkowano r200 w podobnym kolorze?
alexkret Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 5 Wto Sie 14, 2012 23:01
AndrewS
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [R200]Jak zrobic mrugniecie alarmu w r200
zibik21 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Czw Sie 09, 2012 16:42
szoso



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink