Witam. Po regeneracji alternatora nacieszylem sie moim Rover'em okolo 3 miesiecy, gdyz kolejny raz cos nawalilo. Po pierwsze, temperatura rosnie mi po okolo 30 minutach jazdy, wyskakuje tak na ponad polowe, jade dalej i wraca do normy. Bylem u mechanika, sprawdzil uklad chlodzenia, zadnych wyciekow, NIC. Kupilem wiec nowy korek zbiorniczka wyrownawczego, niestety, wskazowka nadal wariuje. Druga rzecz to mrugajace swiatla w rytm silnika. Mrugaja mi wszystkie lampki, nawet kontrolki. Po trzecie, obroty. Stojac na swiatlach na 1 biegu zauwazylem, ze obroty wchodza z 900 na 1100 i tak wkolko. W rytm tego mrugaja swiatla =d dyskotekowe auto. Nie wiem w czym problem, prosilbym o pomoc.
Z gory dziekuje =p
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lip 16, 2010 21:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Oke, tak zrobie, chociaz obroty jeszcze przed 'padnieciem' alternatora szalaly.
[ Dodano: Nie Lip 18, 2010 13:08 ]
Co do temperatury. Czy to moze byc pompa wody? Mam jeszcze pytanie co do cylindrow. Czytajac niektore posty ludzie wiedza ile cylindrow pracuje =P jak to sprawdzic?
wierz mi, jakby Ci jeden, albo dwa cylindry nie pracowały to byś zauważył
silnik nie ma w ogóle mocy, chodzi strasznie nierówno i potwornie ciężko go odpalić
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Dzieki za kolejna pomocna informacje. Wracajac do watku, dzis jadac autem stalo sie cos niebywalego. Silnik pracowal rowno, swiatla nie mrugaly. Podnioslem maske by posluchac tego blogiego dzwieku i bylo jak nigdy, rowna praca, lecz obawiam sie, ze alternator znow padl, dlatego, ze dopiero po jego regeneracji swiatla zaczely mrugac i obroty wariowac, a ze wszystko wrocilo do normy to znaczy, ze znow padl
ale jakby alternator był kaput,to jak dla mnie powinna zapalić się kontrolka ładowania akumulatora. Jak w felci ojcu altek poszedł, zapaliła się kontrolka akumulatora, jak mi w matizie pasek na autostradzie strzelił, zapaliła się kontrolka. Chyba, że masz żarówkę od niej spaloną, to wtedy inna bajka.
Wygląda że pada ci regulator napięcia w altelnatorze,sprawdź koniecznie połączenie masy.Często objawami padającego regulatora napięcia są skoki napięcia tzn nierówna praca silnika,rozładowanie akumulatora,zapalające się/szalejące,kontrolki,alarm,wskaźniki,"mrugające" światła warto sprawdzić napięcie miernikiem przy naładowanym akumulatorze na słupkach akumulatora,zapalonym silniku "średnich obrotach" i włączonych wszystkich odbiornikach powinno mieścić się w przedziale 13.9 - 14.7 [V] Napięcie nie powinno ulec zmianie po włączeniu świateł.Warto/należy sprawdzić połączenia masy i stan akumulatora.
Akumulator nowy, drugi w sumie juz, bo auto stalo dlugo zima (dziurawy zbiornik paliwa) to sie tamten rozladowal, tak przynajmniej myslalem, lecz to alternator padl. Jak pisalem wczesniej byl zregenerowany, najchetniej bym kupil nowy, ale troche on kosztuje =p. Jak sprawdzic te masy? Nie mam zielonego pojecia co to jest =P
Wielkie dzieki. Pamietam byl lutowany, bo odpadal. Jutro sie z tym pobawie Najchetniej bym wymienil go calego. Czy to nie 'pomiesza' mi w immobiliser'ze?
[ Dodano: Nie Sie 01, 2010 23:38 ]
Sprawdzilem mase, nic sie nie zmienilo. Zauwazylem, ze temperatura rosnie tylko gdy za dlugo stoje na 1 biegu (swiatla, korek), gdy sie rozpedzam temperatura wraca do normy. Czy to moze byc jednak ta pompa wody?
raczej nie
gdyby to była pompa wody, to byłoby odwrotnie, temperatura podskakiwała by przy wyższych obrotach, a na luzie opadała. w przypadku wzrastania temperatury w korku, to albo przyblokowany termostat (tudzież inna niedrożność układu) lub mało wydajna chłodnica (rozsypująca się od dotyku)
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Obawiam sie rowniez, ze moze to byc HGF. Poczytalem troche o tym na forum, poszedlem sprawdzic konsystencje plynu w zbiorniczku wyrownawczym i jest okej, tyle, ze na sciankach jakis brazowy syf. Olej sprawdzilem, zly z tego co czytalem to kolor 'capuccino' po zmieszaniu z plynem chlodniczym i wlasciwie to nie wiem czy z olejem wszystko wporzadku, dlatego wstawiam zdjecie (przepraszam za jakosc, nie wiem czy cos bedzie mozna z tego zdjecia wywnioskowac). Wklejam rowniez zdjecie silnika, bo jest podejrzanie 'opluty' olejem.
Wymieniany byl przy przebiegu 166 000, teraz mam juz 182 000, myslalem, ze co 25 000 sie wymienia =P Czy ta uszczelka i olej moga byc przyczyna skokow temperatury?
Przy okazji wymiany oleju chcialbym tez wymienic pasek rozrzadu, filtr oleju ( te czesci znalazlem u Tomiego), lecz mam problem z walkiem rozrzadu. Sa jedynie uzywance, ktos wie skad moglbym dostac nowy?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum