Wysłany: Pon Lip 12, 2010 13:20 [Rover 200, 1.4 benz.] Problem z pilotem, imo..
Witam, moj problem polega na tym :
Jak wszystko bylo ok, robilam nastepujace czynnosci..
Podchodze do auta, wciskam przycisk na pilocie, czerwona lampka zaczyna szybko mrugac (odblokowanie imo), siadam, przekrecam kluczyc w stacyjce i odpalam autko..
nie ma zadnych problemow..
teraz:
Podchodze do auta, wciskam przycisk na pilocie, a czerwona lampeczka wogole nic nie zaskakuje.. tak wiec otwieram drzwi kluczem (wczesniej gdybym tak zrobila, wlaczylby sie alarm), wsiadam do auta, przekrecam kluczyk na II i wlacza sie pikajacy dzwiek, przyciskam guzik i nic.... nic sie nie dzieje, nic sie nie zmienia.. czasem potrafie siedziec tak w aucie 30 min i nic.. az w koncu raz na 100 razy zaskoczy i udaje sie odpalic..
Zasnanawiam, sie teraz czy problem moze tkwic w pilocie czy gdzie indziej..:/
Bateria zostala wymieniona na nowa...
Pozdrawiam,
Kamila
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 12, 2010 13:20 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
pilot nie reaguje?? nie mruga jak naciskasz przycisk kontolka na desce?? a tak wogóle to czy ona świeci??
Przy uchylonych drzwiach swieci sie czerwone swiatelko nie mrugajac ani nic.. poporostu sie swieci.. domykajac je swiatelko gasnie, i zapala sie co 2 sek, przekrecajac kluczyk na II pozycje, wlacza sie pikanie i wtedy po przycisnieciu pilota dzwiek powinien sie wyl i odpalic.. a jest wrecz przeciwnie.. dzwiek pikania jest caly czas, przyciskam pilota i nic....
Przy uchylonych drzwiach swieci sie czerwone swiatelko nie mrugajac ani nic.. poporostu sie swieci
u mnie jest tak samo
kamila_00 napisał/a:
domykajac je swiatelko gasnie, i zapala sie co 2 sek
również jest tak samo
kamila_00 napisał/a:
przekrecajac kluczyk na II pozycje, wlacza sie pikanie
miałem tak jak wyciągałem akumulator z samochodu na pół dnia
spróbuj jak będzie tak pikać nie wysiadając z samochodu wcisnąć parę razy na przemian zamykanie i otwieranie może to pomoże ja tak u siebie zrobiłem i przeszło
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 113 Skąd: kielce
Wysłany: Pon Lip 12, 2010 16:09
odłącz akumulator na 1 godz, pozniej podłącz aku. i zsynchronizuj pilota( nacisnij minimum 4razy przycisk zamykania, aż usłyszysz, że centralny zamknie sie). miałem podobny problem.
kamila_00, jak nie dasz rady do jutra po południu i masz Roverka w niedalekiej odległości od obwodnicy to mogę podjechać jutro zobaczyć co jest nie tak.
A jeśli jesteś w stanie uruchomić jakoś Roverka to wpadnij na Trójmiejskiego spota w niedzielę i coś wykombinujemy
Tu masz linka do wątku o spotach http://forum.roverki.eu/v...p=526065#526065 .
Koledzy, niestety nie jest to problem synchronizacji.
Poprostu nie da się wyłączyć immo z pilota. Zdarza się, raz na kilka (-dziesiąt, -set) razy odblokować.
Pilot organoleptycznie wydaje się być ok, bateria nowa.
Co się stanie po odpięciu centralki alarmowej pod nogami kierowcy?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 113 Skąd: kielce
Wysłany: Czw Sie 05, 2010 07:42
leszek95b napisał/a:
Koledzy, niestety nie jest to problem synchronizacji.
Poprostu nie da się wyłączyć immo z pilota. Zdarza się, raz na kilka (-dziesiąt, -set) razy odblokować.
Pilot organoleptycznie wydaje się być ok, bateria nowa.
Co się stanie po odpięciu centralki alarmowej pod nogami kierowcy?
mam podobny problem ale tylko gdy na dworze jest wilgotno, tj. pada deszcz itp. natomiast gdy nastepnego dnia auto postoi w słońcu, praktycznie wszystko jest ok!dodam że wiążka w tylnej klapie jest ok(nie widać żadnych otarć itp), więc co to może być?!?napewno gdzieś na jakiś przewodach zbiera sie wilgoć, tylko gdzie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum