Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 109 Skąd: Stratford upon avon
Wysłany: Sob Sie 07, 2010 09:35 [R214 Si] nie moge zmienić biegów sprzegło nie działa
Witajcie.
mam większy problem tym razem więc zapytam się was.
Więc cos stało sie u mnie ze sprzegłem lub skrzynią biegów. Podczas jazdy tak sie stało.
Opisze to tak:
jak silnik działa nie moge wbic zadnego biegu. 5 i wsteczny da się wbić ale 5 trzeba użyć siły.
przy zgaszonym silniku biegi wbijają sie bez problemu.
Zasadniczo wychodzi na to, ze linka od sprzegła o ile sprzegło jest na lince zerwała się.
Ale ruszyć moge "normalnie". uruchomiony silnik sprzegło wcisnete wczesniej dałem 2 bieg
i ruszam w miare normalnie. natomiast nie moge zmienić biegu na żaden inny. natomiast moge wcisnac sprzegło zatrzymac sie bez problemu silnik nie gasnie i ruszyc ponownie.
Co z tym może być?
Z góry dziękuje za poradę.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 07, 2010 09:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nic Ci nie zgrzyta, tylko nie możesz wbić biegu tak jak by jakiś opór był ? Jak tak to coś raczej z mechanizmem skrzyni, trzeba by było pod auto zejść i przepatrzeć mechanizm od dźwigni zmiany biegów po skrzynie czy coś się nie wyrobiło. Ale więcej raczej nie pomogę bo ze skrzynią miałem jeszcze niewielką styczność.
Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 109 Skąd: Stratford upon avon
Wysłany: Sob Sie 07, 2010 11:13
Nic nie zgrzyta, no moze przy 4 biegu jak chce wbić.
mechanizm od skrzyni biebów jest u góry i raczej nie ma luzu chociaz to we 2 osoby trzeba sprawdzić.
Sprzęgło fakt raczej dobre ruszam normalnie i jak wciskam to odłącza. Hamując wciskam sprzegło i nie dusi silnika.
jak to ze skrzynią biegów to hmm raczej auto zezłomuje gdyz koszt naprawy bedzie za wysoki jak na wartość auta.
Za niedługo bede go chciał sprzedać moze dostanę 300 funtów za niego a za naprawe dam 200.
Ale to tez może byc drobnostka więc nie chce widziec tego z czarnym koloże bo autko dobre i człowiek sie przyzwyczaił.
Znalazłem podobny temat
I jesli to bedzie cos podobnego to raczej ie ma co naprawiać.
Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 109 Skąd: Stratford upon avon
Wysłany: Sob Sie 07, 2010 12:01
Na spokojnie jak opadły nerwy sprawa wygląda tak.
Sprzegło jest dobre.
Przy uruchomionym silniku nie da sie wbić biegu. Znaczy sie dźwignie chodzi, ale tak w połowie skoku Przy wbijaniu biegu jest opór i nie chce ruszyć.
Wsteczny nie ma oporu, ale słuchać zgrzyty, cyzli zeby koła nie moga sie zazębic.
Czyli popychacze raczej siadły.
Hmm wymiana skrzyni raczej nie opłacalne tutaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum