[wojtas85]

Witam wszystkich

przed dwoma dniami podczas jazdy swoim roverkiem dostrzegłem dziwny dzwięk (dość głośny), wydobywajacy się spod maski autka. dzwięk - coś w stylu startego łożyska, potem dostrzegłem że chodzi o sprężarkę klimy. okazało się że gdy włącze ją dzwięk przepada a klima normalnie pracuje bez jakichkolwiek objawów. po wyłączeniu klimy słychać trącą się wał? lożysko?
proszę was o radę co to może być, czy znajduje sie tam jakieś łożysko, czy mogę dokonac naprawy jedynie w serwisie, czy może cały kompresor jest do wymiany?

[SPAMU¦]

[Adrian]

Jest łożysko. Można je wymienić. U mnie hałasowało cały czas. U Ciebie może być jakiś problem ze sprzęgłem kompresora.

[wojtas85]

gdyby sprzęgło kompresora było starte, klima przacowałaby bez jakichkolwiek objawów.

mam jeszcze pytanie odnośnie demontażu kompresora, z tego co widziałem idą do niego dwa przewody, które trzeba, czy w tym przypadku należy zakrecić gaz w zbiorniczku, żeby się nie ulotnił? bo widziałem tez na przewodach dwa czarne pokrętła.

proszę was o radę?

jeżeli to łożysko to gdzie mógłbym takie dostać?

mam roverka od tygodnia i jak narazie zapoznaje się z forum.

[Adrian]

Ciężko jest samemu je wymienić. Potrzebne są ściągacze itp. Jeśli podjedziesz do jakichś klimamechaniorów to powinni je wymienić bez wyciągania kompresora, a co za tym idzie nie będziesz musiał spuszczać czynnika chłodzącego. Mnie łożysko kosztowało około 80 PLN.