Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 13:09 [R827] Problem z PGM/FI
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.7 Rok produkcji: 1995
Witam. Mam ogólnie problem z elektryką . Podświetlenie zegarów , sterowanie szyb , fotela , i najważniejsze system PGM -FI . Raz uruchamia się bez błędnie innym razem nie działa któreś z powyższych . Miał ktoś podobne problemy w roverze 827SI [1995] ? może mi ktoś coś doradzić ? gdzie szukać usterki ? gdzie jest dobry elektryk w Krakowie ? na Paproci 7 już nie robią roverków !:(
W moim poprzednim 820 si miałem podobny problem ale dotyczył tylko działania opuszczania szyb, i regulacji fotela. W tamtym przypadku nie robiło mi to specjalnie różnicy bo nie wpływało na pracę silnika. Natomiast gdy nie działa PGM silnik i skrzynia nie pracuje jak należy . Gdy PGM się nie świeci obroty biegu jałowego są prawidłowe , biegi zmieniają się w odpowiednim momencie bez szarpnięć a sam silnik pracuje równo i nie stuka. Wszystko powyższe jest zaburzone gdy PGM świeci aaa po chwili pojawia się mrugający S4 .
Przeżywam koszmar bo nie kupiłbym go, gdybym w momencie jazdy testowej miał taką "dyskotekę " a tak jestem załamany bo dopiero co zezłomowałem 820si . po za tym samochód jest w doskonałym stanie technicznym .
Błagam pomóżcie mi w tym temacie .
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 05, 2011 09:23, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 13:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jutro jade do serwisu robić hamulce , nie wiem czy mają elektryka i podejmą się przelutowania tej skrzynki, zobaczymy . Dziekuje za podpowiedź . Mam przeczucie że, jest to bardzo prawdopodobne że, to wina tych zimnych lutów . W poprzednim Roverze jak mi szyba nie chciała się zasunąć to kopałem kolanem pod kierownice i pomagało. W tym też choć nie zawsze ... hihihi .
Oczywiście dam znać jak sprawa się potoczy.
Pozdrawiam
[ Dodano: Pon Wrz 13, 2010 19:27 ]
w momencie przekręcenia kluczyka w stacyjce dioda pod fotelem kierowcy zapala raz się i gaśnie a następnie mruga 6 razy w równych odstępach czasu potem przerwa i znów 6 razy i tak w kółko . nie wiem czy to pierwsze mrugnięcie mam liczyć jako dziesiątkę czy jako inicjalizację i nie liczy się go . Czyli mam albo 16 albo 6 , nie wiem . ale w wysłanym linku przez blue827 nie ma kodu 16 wiec mam rozumieć że, chodzi o 6 . Mam rację ?
I gdzie w takim razie szukać tego czujnika skoro to chodzi o [6 Coolant Temperature Sensor] rozumiem że to sensor temperatury płynu chłodniczego
Czujniki temperatury znajdują się w chłodnicy, na wężu i w okolicy przepustnicy.
Jeżeli nie poradzisz sobie samemu zapraszam cię do Tarnowa, na miejscu na pewno coś poradzimy.
pozdr.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 20:46
Jeśli miga pod fotelem kierowcy, czerwona okrągła lampka patrząc od tyłu fotela to komp skrzyni biegów. Kod 6 wg opisu mówi że skrzynia ma kłopoty z przełączaniem biegów (lub brak jedynki tylko?), także problemy z lock-up (blokada sprzęgła powyżej 70km/h). Wg workshopa nie kontaktuje lub jest rozłączony "Inhibitor Switch" , nie jestem pewien ale to jest chyba przełącznik/czujnik na skrzyni który określa w jakim położeniu jest lewarek od biegów. Ale w takim razie byłby problem wogóle z uruchomieniem silnika bo normalnie da się uruchomić tylko w położeniu P i N. Czy np w D lub R też możesz uruchomić?
Nie wiem co to jest te jedno mignięcie (inicjacja) , u mnie przy zapalonym silniku miga: 4 , 12 i tak w kółko. Co oznacza problem z lock-up'em. Ale nic na to nie poradze, na moje oko lockup działa, bo przy prędkości 65-70 obroty nieco spadają, tak jakby 5ty bieg się załączył.
A jeśli miga 6 pod fotelem pasażera to komp silnika, czyli 6 Coolant Temperature Sensor , w sumie są cztery sztuki.
Dwa są w chłodnicy, przy określonych temperaturach zwierają i poprzez skrzynkę przekaźników (pod prawym reflektorem) sterują prędkością wentylatorów.
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=39535&
Trzeci czujnik jest na bloku silnika pod przepustnicą, podłączony do wskaźnika na tablicy rozdzielczej i kompa, więc jakby on nawalił to odrazu widać po wskazówce.
tak jak pisałem wczoraj oddałem auto do serwisu , na początek przelutują tą skrzynkę bezpieczników pod kolumną kierownicy . Jeżeli błąd nie ustąpi bedziemy szukać dalej a wtedy Wasze wskazówki myślę, będą nieocenione.
opisywane 6 mrugnięć jest z pod fotela pasażera , o drugim kompie pod fotelem kierowcy dowiedziałem się wczoraj z waszych wskazówek nietety nie sprawdziłem czy pokazuje jakieś błedy . A wracają do pytania można odpalić auto jedynie na P i N .
Bardzo dziekuje za wskazówki , bedę pisał co i jak w tym temacie naprawy . Na razi auto ma wymieniany olej w skrzyni [ lekko szrpało biegi ] nie był chyba w ogóle wymieniany od 170 tys km . I robią hamulce bo auto stało bardzo długo i rdza zeżarła je prawie całe .
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 19:33
Ta skrzynia naturalnie szarpie, kwestia przyzwyczajenia. Jeśli olej jest klarowny a nie czarny spalony to może lepiej narazie nie ruszać. Poziom sprawdza się po wyłączeniu silnika (do 1-2 minuty). Aby całkowicie wymienić olej ~6.5 litra trzeba:
-spuścić to co jest w misce, ok 3 litry , zakręcić korek, i dolać nowego 3 l
-odłączyć wężyk powrotny do skrzyni >>fotka (u mnie na tej rurce jest dodatkowo filterek) i na zapalonym silniku poczekać aż wyleci reszta starego oleju , w międzyczasie dolewając świeżego oczywiście.
Trzeba też uważać aby nie przelać, miarka poziomu jest trudno dostępna. Ale naprawdę, jeśli olej nie jest spalony, skrzynia normalnie przełącza biegi (to nic że szarpie) to wstrzymałbym się.
Żółty olej, prawdopodobnie jeszcze oryginalny honda ATF-Z1, czerwony to pewnie ktoś wymienił na uniwersalny ATF dexron II lub III. Ja zalałem eksperymentalnie Mopar ATF IV i od paru lat jest ok.
Natomiast jak już auto jest w warsztacie to przed zimą warto zainteresować się stanem płynu chłodniczego, tzn temp zamarzania i czy nie ma konsystencji błota. Płyn spuszcza się odkręcając dwa zaworki (nasadka 12mm) na dole silnika i dolny wąż chłodnicy (po odkręceniu plastikowej osłony). Następnie nowy płyn najlepiej nalewać bezpośrednio do bloku silnika po odkręceniu odpowietrznika (pod przepustnicą) (nasadka 12mm z elastyczną przedłużką), dopiero później zalać chłodnicę przez zbiorniczek wyrównaczy. Naturalnie trzeba później odpowietrzyć, czyli poczekać aż przestaną lecieć bąbelki z odpowietrznika.
ps. piszę to na wszelki wypadek aby zwrócić uwagę mechanikom, bo hasło "wymiana oleju" lub "wymiana płynu" ładnie brzmi, ale wcale nie oznacza że będzie prawidłowo wykonane, tzn spuszczony cały stary płyn. Ja aktualnie jeżdzę na destylowanej aby przepłukać resztki boryga, i będę zalewał G12.
Aktualizuje wątek : auto nadal na warsztacie. Przelutowanie skrzynki bezpieczników pod kolumną kierownicy nie zlikwidowało zapalającej się kontrolki PGM/FI .
Być może zlikwidowało pozostałe problemy ale to się okaże w dłuższej eksploatacji . Jak na razie wygląda że, problem z raz działającym a raz nie sterowaniem- szybami , szyberdachem czy podświetleniem pulpitu został zażegnany.
W miedzy czasie wymienili rozrząd, olej , klocki łączniki stabilizatorów i tarcze hamulcowe{1400pln} . Nadal czekam na naprawę PGM . Pod fotelem pasażera czerwona dioda swoimi 6-cioma mrugnięciami wskazuje na któryś czujnik systemu chłodzenia . Po za tym faktycznie problem występuje tylko przy zimnym silniku . Gdy się rozgrzeje i go wyłączę, ponowny rozruch już jest bez błedu PGM/FI .
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 10:00
'Rozrząd' czyli pewnie pasek rozrządu, ciekawe jakiej firmy. Można było przy okazji wymienić też pompę wody, i kółko napinacza. Po jakimś czasie trzeba ponownie ustawić napięcie paska bo nowy trochę się rozciągnie.
Zmierz rezystancję na czujniku temperatury, u mnie jest ~700 ohm.
Poniżej fotka nowego czujnika K54001JC (po lewej) który nie pasuje bo ma rezystancję ~70ohm.
Więc jak będziesz kupował to najlepiej w lokalnym sklepie gdzie można zwrócić towar.
Odnośnie tego czujnika temperatury, to wystarczy że zmierzysz oporność pomiędzy górną częścią czujnika (gwint) a masą czyli np silnik. Tak jak pisałem u mnie jest ok 700 ohmów na zimnym silniku.
aktualizuje wątek : Problem z nie działającym PGM/FI nadal nie rozwiązany. Przelutowana skrzynka pod kolumną kierownicy w miejscach które by wskazywały na zimne luty , pod nią też kolejna, też usunięte dwa zimne luty . Czujnik ma 700ohm wszystkie styki przeczyszczone. Usterka nie zlikwidowana- auto jedzie jutro na ul. Krzysztoporską 7 , tam jest podobno jedyny w Krakowie elektryk który może sobie jeszcze z tym poradzić . Mają tam komputer który "gada " z R827SI . Zobaczymy
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 21:57
Czujny, właśnie wyczytałem w 'Mk2 Electrical.pdf' ze komp silnika bierze też pod uwagę czujnik który znajduje się w górnym wężu chłodnicy, przy kopółce przerywacza.
Na przewodzie R/W (czerwony-biały) powinno być 5V
G/W (zielony-biały) masa. Oporność czujnika spada ze wzrostem temperatury.
Więc zmierz jeszcze jaką masz oporność na tym czujniku, jeśli nieskończoność to możesz go zastąpić opornikiem ok 2000 ohmów, poprostu jego druciki włóż we wtyczkę.
http://forum.roverki.eu/v...?t=39533#380629
witam, aktualizuję : nie mogę znaleźć elektryka w Krakowie który byłby godny miana fachowca i w ogóle podjąłby się zlokalizowania usterki PGM-FI . Aktualny serwisant u którego jest auto nie radzi sobie z tym tematem. Nie jest w stanie znaleźć usterki mimo że, przesłałem mu wszystko w tym temacie i na co nakierowały mnie Wasze podpowiedzi.
Przypomnę : gdy silnik jest zimny prawie zawsze zapala się czerwona kontrolka PGM/FI na pulpicie zegarów. Sama nie zgaśnie do momentu rozgrzania silnika i jego ponownego rozruchu. Błąd z sygnalizatora to 6 czyli czujnik temperatury chłodzenia { jeden z czterech} problem polega na tym że, ten felerny czujnik nie działa poprawnie w dolnej granicy temperatury wiec diagnoza inna niż podaje ten link http://service.arnach.net...=1586&z=2690&r= jest raczej nie możliwa . No chyba że, ktoś by dysponował interfejsem i kompem zdolnym się połączyć z R827SI .. szukałem na forum książki serwisowej Super CD2.iso może tam znajdę odpowiedź ale ostatni link -
www.gaima,co.uk/Rover800 jest już nie aktualny , . Dziękuję blue827 ale jak na razie żadna z Twoich sugestii nie była wystarczająca dla elektryka który "pracuje" nad moim autem . Dostał już wszystko co można dostać , może musi się po prostu wsiąść do roboty.
W przypadku japońskich konstrukcji z lat 80tych i 90tych diagnoza komputerowa ze wskazaniem bieżących parametrów jest zazwyczaj niemożliwa a w przypadku rovera 827 wg mnie zupełnie niepotrzebna, ponieważ błędy można odczytać za pomocą diody, a parametry można zmierzyć.
Na odległość nie jestem w stanie ci nic więcej poradzić, ale myślę że na pewno nie jest to problem nie do rozwiązania.
pozdr.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 18:41
Musisz ściągnąć ten obraz płyty SuperCD2.iso , na nim będzie: Mk2 Electrical.pdf
na stronie 251 zaczyna się opis elektroniki kompa.
W sumie są 4 czujniki. Wydawało mi się że z pgmfi powiązany jest tylko ten jednoprzewodowy na bloku silnika (złoty z mojej fotki).
Ale wg opisu jeszcze jest brany pod uwagę drugi, to co pisałem wyżej o tych 5 voltach, tylko że w sumie nie wiem czy chodzi o ten na górnym wężu czy jeden z czujników bezpośrednio na chłodnicy. Trzeba by po kolorach przewodów sprawdzić.
6 mignięć diody pod fotelem. Wysoka prędkość jałowa podczas rozgrzewania, trudny start na zimno. Przyczyny: odłączone kable od czujnika temperatury, zwarcie lub przerwa w przewodzie do czujnika temperatury. Uszkodzony czujnik temp.
Możesz spróbować jeszcze reset kompa: wyłączyć zapłon, wyjąć bezpiecznik S na 30sekund. (może odłączenie akumulatora zrobi to samo?)
Nie wiem gdzie jest dokładnie bezpiecznik "S", w pdfie na str.258 jest w skrzynce pod maską silnika oznaczony jako F S 15A.
[ Dodano: Wto Wrz 28, 2010 19:41 ]
ponadto na stronie: 274 jest napisane aby nagrzać silnik , odłaczyć wtyczkę od czujnika temperatury i zmierzyć oporność pomiędzy dwoma stykami czujnika, powinno być 200-400 ohm.
-czyli to musi być albo czujnik na górnym wężu, albo jeden z dwóch czujników na chłodnicy. Bo ten 'złoty' czujnik na bloku ma tylko jeden przewód, u mnie na zimno miał ok 700ohm.
Odłączenie akumulatora daje dokładnie to samo co wyjęcie tego tajemniczego bezpiecznika, jednak zaleca się tę pierwszą czynność, ponieważ wtedy nie kasuje się pamięć radia, zegarek, programowanie szyb itp.
Pamięć błędów kasuje się sama w tym silniku przy każdym wyłączeniu zapłonu, jednak odpięcie aku (lub bezpiecznika) dodatkowo kasuje adaptacje mapy zapłonu i wtrysku.
pozdr.
wyobraźcie sobie że, nadal problem z PGM/FI nie usunięty , jutro ma być na Paproci - ostatnia deska ratunku w Krakowie . półtora miesiąca w serwisie !
[ Dodano: Pią Paź 29, 2010 20:09 ]
Wreszcie odebrałem auto, serwis z Półłanki 80 w Krakowie to porażka. 2 miesiące trwała u nich diagnostyka usterki , aż w końcu umówili auto do elektryka na Paproci . Ci jak zwykle nie zawiedli i usunęli usterkę błyskawicznie . Błąd polegał na rozwalonej wtyczce jednego z czujników temperatury ! Raz łączył raz nie . Dziękuję wszystkim za pomoc . Wszystkie porady i sugestie przekazywałem na bieżąco serwisowi ale nie mieli jak widać chęci ani umiejętności by temu podołać. Wszystkie ceny napraw zaraz dodam do "garażu" .
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum