Forum Klubu ROVERki.pl :: [R416 1,6Si] dziwny problem z ukl chlodzenia
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: szoso
Czw Lis 18, 2010 17:49
[R416 1,6Si] dziwny problem z ukl chlodzenia
Autor Wiadomość
dawidd 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 3432
Skąd: Czestochowa/Radomsko



Wysłany: Pią Wrz 17, 2010 21:10   [R416 1,6Si] dziwny problem z ukl chlodzenia

Witam
Dziś nie z tego ni z owego nagle pojawił sie problem w moim r. Padl układ chłodzenia - przestało działać ogrzewanie, gaz sie nie załączał, parownik zimny (wpięty równolegle z nagrzewnicą. Chłodnica gorąca a temperatura silnika mocno za duża. Można jechać gorą 60 km/h bo inaczej wskaźnik tem idzie ciągle w gore. Na mój rozum to nie wina termostatu bo gdyby się zablokował zamknięty to chociaż ogrzewanie w aucie by było a gdyby otwarty to silnik by się nie grzał. Zapowietrzony raczej nie bo nic z nim nie robiłem a rano było jeszcze dobrze. Co możne być przyczyna takiego zachowania? Wydaje mi sie ze zapchał sie obieg gdzieś w jakimś wąskim przepływie który by blokował opływ przez nagrzewnice i chłodnice - tylko gdzie? Przy pompie wody? gdzie jest takie wąskie gardło?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Wrz 17, 2010 21:10   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Pią Wrz 17, 2010 21:15   

Te silniki mają bardzo częste przygody z układem chłodzenia, a zarazem, są na te awarie bardzo wyczulone, a to z racji swojej budowy (są aluminiowe) a to z racji typu uszczelki podgłowicowej (bezazbestowa). Jeżdżenie samochodem z ww. defektem może spowodować, że silniczek będzie się nadawał na złom. Jego większe przegrzanie wichruje go we wszystkich kierunkach jak starą szafę wilgoć.

Jeśli jest taki problem z układem chłodzenia - to albo się gdzieś przytkał, albo termostat zatrzymał się na zamkniętym, albo - niestety - poszła uszczelka pod głowicą i ciśnienie sprężania oraz spalania wali w układ chłodzenia i od tego, zablokowana jest cyrkulacja cieczy, wymuszana przez pompę chłodziwa.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
dawidd 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 3432
Skąd: Czestochowa/Radomsko



Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 06:37   

termostat jeśli byłby na zamkniętym to chyba nagrzewnica i parownik od gazu byłby gorący - nie jest tak? Od kilku m-cy jeździłem na zwykłej wodzie i pewnie zrobił sie kamień w jakimś wąskim prześwicie - tylko gdzie? Tak sie zastanawiam czy środki do czyszczenia chłodnic które usuwają kamień dały by rade w tak posuniętym zakamieniałym układzie czy to w ogóle nie warto nawet próbować ?

[ Dodano: Sob Wrz 18, 2010 07:37 ]
Ps gdyby uszczelka strzelila to pewnie by bylo czuć - masło w oleju kopcenie czy brak mocy - a tego nie ma wiec chyba można wykluczyć...chyba :)
_________________
Ekspresy do kawy, serwis 504602363
juz nie mój MG ZR160: https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=108158
 
 
benola 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków-Krynica



Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 07:43   

dawidd, ja bym stawiał na awarię pompy wodnej.Powodzenia w usuwaniu usterki.Pozdrawiam.
 
 
flapjck1 



Pomógł: 108 razy
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 1747
Skąd: Urzut/Nadarzyn



Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 08:10   

jak jezdzisz na wodzie to mogl deba stanac zawor odpowietrzajacy na kolektorze ssacym - jak masz mozliwosc zrob test na obecnosc CO2 w cieczy chlodzacej- najprostszy test na padnieta uszczelke pod glowica - diagnoza bedzie jednoznaczna czy tylko jakis problem w ukl chlodzenia czy jednoczesnie motordefekt
_________________
'99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv :)
 
 
dawidd 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 3432
Skąd: Czestochowa/Radomsko



Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 11:19   

pompa wodna - musiały by lapatki w niej sie połamać zęby nie pchała wody a to by było słychać i pewnie nie stało by sie to nagle. Co do sprawdzenia co2 to nie mam takiej możliwości. Zaworek sprawdzę chociaż tez mi sie nie wydaje bo w momencie odkrecenia korka od zbiorniczka wody tym małym przewodem odpowietrzającym szlo sporo powietrza i wody - chociaż to zawsze mogło isc z chłodnicy. Swoja droga zawór czyściłem kilka m-cy temu.
A swoja droga jak sie robi test na obecność co2 w wodzie?
_________________
Ekspresy do kawy, serwis 504602363
juz nie mój MG ZR160: https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=108158
 
 
benola 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków-Krynica



Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 12:41   

łopatki się nie łamią,tylko cały zespół łopatek się luzuje na osi i nie pompuje płynu czy wody.To częsty przypadek w tych pompach.
 
 
flapjck1 



Pomógł: 108 razy
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 1747
Skąd: Urzut/Nadarzyn



Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 14:52   

dawidd napisał/a:

A swoja droga jak sie robi test na obecność co2 w wodzie?


uzywa sie odpowiedniego plynu reaktywnego

mniej wiecej taki zestaw potrzebny http://allegro.pl/jonnesw...1219972435.html

popytaj -moze jakis zaklad w poblizu ciebie ma cos takiego :)
_________________
'99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv :)
 
 
dawidd 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 3432
Skąd: Czestochowa/Radomsko



Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 17:25   

Zabrałem sie do badan i wszystko wskazuje ze zaworek odpowietrzający jest zatkany - podłączałem w rożne miejsca waż z woda - odkręcałem kran - w małym obiegu jest wszystko ok wszystko drożne ale z tego właśnie zaworka nie leci woda - gdy tylko on był odpięty a reszta ukladu szczelna - pamiętam ze kiedyś robiłem takie sztuki i właśnie z niego tryskało jak z fontanny a teraz sucho. Czyli wszystko by sie zgadzało - silnik się przegrzewa obieg wody zakłócony - nie ma grzania i parownik zimny. Tylko teraz jak go wywalić ? Trzeba ściągać kolektor czy można go po prostu wyrwać?

[ Dodano: Sob Wrz 18, 2010 16:22 ]
A co do pompy to by chyba było słychać jej głośniejsza praca gdyby te łopatki były poluzowane - a tu wszystko chodzi cicho

[ Dodano: Sob Wrz 18, 2010 18:25 ]
Porobiłem co się dało - poskładałem, odpowietrzyłem - przejażdżka ze 3 km było wszystko ok - w aucie zrobiło sie gorąco parownik gorący. Przycisnąłem trochę - ze 100-110 i znów problem - z nawiewów poleciało zimne powietrze i temp minimalnie na wskaźniku sie podniosła. Zwolniłem - temp wyrównała sie ale nawiew zimny - o dziwo parownik jest gorący a przecież jest włączony równolegle z nagrzewnica to czemu ona zimna? Teraz juz sam nie wiem co jest grane. Zaworka odpowietrzającego nie usunąłem tylko wsadziłem drut żeby obruszać kulkę no i on teraz chyba jest ok
_________________
Ekspresy do kawy, serwis 504602363
juz nie mój MG ZR160: https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=108158
 
 
benola 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków-Krynica



Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 18:37   

u mnie był identyczny objaw i po wymianie pompy wody wszystko powróciło do normy,ale może rzeczywiście to jednak coś innego.Oberwany wirnik pompy tak bardzo nie hałasuje.
 
 
dawidd 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 3432
Skąd: Czestochowa/Radomsko



Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 21:43   

jutro rozbiorę rozrząd i wyciągnę pompę - mam w związku z tym pytanie czy ręcznie u Ciebie benola dało sie obkręcic łopatki trzymając z drugiej strony za rolkę po której jeździ pasek rozrządu? Czy to w ogóle potrzeba dużo większej siły i ręcznie nawet jak się ślizga nie będzie dal sie obkrecic? Pytam ponieważ po wyciągnięciu będę miał ponad 50 km do sklepu i wołałbym być pewny ze to pompa albo cos innego
_________________
Ekspresy do kawy, serwis 504602363
juz nie mój MG ZR160: https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=108158
 
 
demerzel 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 101
Skąd: Łódź

Rover 45

Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 22:45   

Niedawno wymieniałem pompę w R45 (przeciekała) i o ile dobrze pamiętam to nie było możliwości, żeby kręcić łopatkami nie obracając jednocześnie rolki z drugiej strony (i odwrotnie).
 
 
dawidd 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 3432
Skąd: Czestochowa/Radomsko



Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 05:27   

no ale u ciebie przeciekała a u mnie jest inna wada - tak jak by pompa nie robiła ciśnienia
_________________
Ekspresy do kawy, serwis 504602363
juz nie mój MG ZR160: https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=108158
 
 
benola 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 84
Skąd: Kraków-Krynica



Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 07:51   

W moim przypadku było tak,że po wymontowaniu pompy dało się ręcznie przekręcić wirnik a zębatka stała w miejscu.Ale jeszcze przed wymianą czasami było wszystko z chłodzeniem ok,czyli wirnik pompy musiał się tak ustawić,że pracował poprawnie razem z zębatką.Mechanik który to robił stwierdził,że to nawet częsty przypadek w silnikach Roverkowych,a robi ich sporo.
 
 
demerzel 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 101
Skąd: Łódź

Rover 45

Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 08:33   

dawidd napisał/a:
no ale u ciebie przeciekała a u mnie jest inna wada - tak jak by pompa nie robiła ciśnienia

Specjalnie zaznaczyłem, że w mojej usterką był przeciek - poza tym działała poprawnie. Pytałeś czy powinno się dać niezależnie od zębatki kręcić wirnikiem - nie powinno to być możliwe.
 
 
dawidd 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 3432
Skąd: Czestochowa/Radomsko



Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 08:56   

swoja droga dziwne te pompy skoro nie maja żadnej blokady która uniemożliwiała by obrodzenie oski bez łopatek przecież wystarczyło by żeby oska była moletowana albo ścięta z jednego boku i nigdy by coś takiego nie wystąpiło
_________________
Ekspresy do kawy, serwis 504602363
juz nie mój MG ZR160: https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=108158
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 09:49   

Z tego, co widać, to wirnik pompy osadzany jest na jej wałku na wcisk, tudzież jest tam zaprasowywany.
Czasami może się zdarzyć, że korozja, czas, temperatura i inne czynniki spowodują, że ów wirnik straci ww. wcisk i będzie się obracał na wałku, nie będąc z nim mocno połączony. Czasami też, gdy silniki zalewane są chłodziwami o zbyt agresywnych własnościach, zdarza się, że wirnik się "zjada" i pompa traci możliwość właściwego tłoczenia cieczy.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 13:18   

benola napisał/a:
łopatki się nie łamią,tylko cały zespół łopatek się luzuje na osi i nie pompuje płynu czy wody.To częsty przypadek w tych pompach.

Dokladnie, ja kupilem pompe z metalowym odlewanym wirnikiem (nie takim z prasowanej blachy) do R45.powinien byc lepszy, ale jesli ktos zmienia pompe przy kazdej wymianie paska to nie powinno sie stac z obojetnie jaka pompa. Mialem wczesniej R25 i tam pompa byla niewymieniana ponad 130tys.km. tak ze lopatki juz stracily ksztalt, ale nie bylo problemu z wirnikiem. Orginalne pompy byly chyba poprawiane ,wiec moze lepiej kupowac dobry zamiennik niz trafic stary orginal.
 
 
dawidd 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 3432
Skąd: Czestochowa/Radomsko



Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 08:58   

Wczoraj wszystko rozebrałem i pompa okazał sie w niemal idealnym stanie - łopatki nie noszą śladów korozji a juz na pewno nie deformacji przez płyn. Trzymałem je kluczem a ręka na sile próbowałem przekręcić rolkę - nie dało rady. Wygląda na to ze pompa jest ok. Czyli teraz muszę wyciągnąć termostat - być możne jest tam zapchany.Swoja droga wiem ze do roverow są 2 rodzaje termostatów na rożne temperatury - wie ktoś jaki powinien być do r416 96r 1,6 16V? Chyba ze ktoś ma jeszcze inne sugestie co do naprawy?
_________________
Ekspresy do kawy, serwis 504602363
juz nie mój MG ZR160: https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=108158
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 19:49   

dawidd napisał/a:
Swoja droga wiem ze do roverow są 2 rodzaje termostatów na rożne temperatury - wie ktoś jaki powinien być do r416 96r 1,6 16V?

88 stopni, tyle jest na oginalnym.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R416] Dziwny problem z ABS
konrad99 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 3 Pią Lis 14, 2008 21:13
Cyk
Brak nowych postów [R416] Dziwny problem z odpaleniem.
Rafao Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 17 Czw Kwi 12, 2012 12:53
Rafao
Brak nowych postów [R416]Benz+LPG.Dziwny problem
baksik28 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Sro Maj 26, 2010 18:19
baksik28
Brak nowych postów [R416] Dziwny problem po naład. akumulatora
krzych1 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 7 Nie Gru 16, 2007 19:43
krzych1
Brak nowych postów [R416] Dziwny problem z silnikiem (1,6 seria K rocznik 95)
Dzejk Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Pią Lis 21, 2008 00:27
AndrewS



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink