Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 135 Skąd: Wołów
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 20:49
Jeżeli peka na niezbyt zagiętym odcinku to śmiało kup taka taśme samowulkanizującą czesto jest na cpn-ach i owin najpierw ta taśmą potem z jakiejś starej dętki wytnij kawałek gumy, troche większy jak to pekniecie, i przyloz i znowu zawin tą tasma. gwarantowane, że bedzie dlugo sluzyc. pozdro! A nawiasem mowiąc to moze u tomiego znajdziesz do hondy taki waz np, za 100. Ja tak zrobilem jak pekl na zgięciu i spokoj, fajny mieciutki wezyk jak ta lala:d
SPAMU¦
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 20:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
PCV kanalizacyjna spokojnie daje radę .... ponad rok na takiej jeździłem i nic się nie działo Niestety do 220Sdi nie odpasuje się żadnego zamiennika. Albo rzeźba z tym co jest albo oryginał nowy i spokój.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 108 Skąd: Lublin
Wysłany: Nie Paź 03, 2010 19:17
Taśmę zbrojoną można taniej kupić w hydraulicznym ( do izolacji). Sam na tym jeździłem z pół roku, na kawałku rury stalowej też. W końcu guma nie wieczna i pękła dalej - skończyło się na nowej rurce. Lepiej nie inwestować w prowizorkę zbyt wiele, dołożyć i kupić oryginał.
Ja miałem okazję wracać z taką dziurą z 400km. Fajnie nie było.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum