Wysłany: Sob Paź 16, 2010 14:58 [R400 1.6 99r] Wysokie obroty
Witam,
Mam problem, wariują mi strasznie obroty w granicach 3tys! silniczek krokowy sie wysuwa i wsuwa bo sprawdzałem, na odkręconym silniczku i zapłonie, czujnik położenia przepusnicy nie wiem jak sprawdzić ale jak go odłączam to obroty nieznacznie się zmieniaja nie wiem jaką oporność powinien mieć czujnik u mnie zmierzyłem na 1 i 3 pinie 4.14kOhm, teraz wyregulowałem ręcznie grzybek silniczka krokowego tak zeby obroty byly w granicach 1,5tys i jeżdzę na odpiętym, jednak obroty raz są płynne na 900, raz na 1200 , czasem falują między 900-1200 a czasem spadają tak że samochód gaśnie?
Co może być przyczyną czujnik przepustnicy, krokowiec czy mozę komputer wariuje?
jak posprawdzać domowym sposobem te części?
Pozdrawiam i proszę o pomoc...
I zauważyłem jakiś czujnik jakby na wtrysku a pod silniczkiem krokowym i tam 2 przewody wychodzą a jeden jest urwany...
FOTO:
SPAMU¦
Wysłany: Sob Paź 16, 2010 14:58 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
doszedłem że jest to czujnik temperatury powietrza i mam w nim urwany przewód pierwszy od lewej strony, o ile sie nie myle żółto-biały ma ktoś może schemat wiązki i móglby go wkleic lub ewentualnie zobaczyć u siebie w samochodzie z czym on sie łączy?
leszczu - a 585Ohm nie powinien mieć czasem czujnik temperatury płynu chłodniczego? bo coś mi tak świta...
hmm napięcie sie zgadza, natomiast na zamkniętej jest 1420Ohm a na max otwartej 4200ohm, moze to byc spodwodowane czyms innym czy ewidentnie potencjometr jest do kosza?
Witam! U mnie na zamkniętej przepustnicy jest 530 Om a na otwartej 3730 Om. Czy takie wskazania mieszczą się w granicy błędu?
Sorki za odgrzanie kotleta ale mam identyczne objawy jak u Pawsona. Pawson i co u Ciebie w końcu pomogło ?
Ostatnio zmieniony przez Squid Sro Kwi 10, 2013 16:29, w całości zmieniany 1 raz
Jedynie możesz sprawdzić jeszcze czy opór równomiernie wzrasta wraz z jej otwarciem.
Opór wzrasta równomiernie. Nie mam już siły do tych obrotów. Dziś rano do pracy jechałem to spadały poniżej 400 po wciśnięciu sprzęgła, znowy jak wracałem miałem 1500-2000 na wolnych obrotach, a kilka km było ok - Obroty wyhamowywały w okolicy 1k i spadały na 900. Krokowy już chyba 4 z kolei - na każdym to samo. Lewego powietrza nie łapie, przewody podciśnienia drożne - nie mam już pomysłów. Ktoś coś podpowie ? A może ktoś poleci ogarniętego elektryka w okolicy Lublina - Łęcznej - Świdnika co by sobie z tym poradził ? Bo teraz odpalałem to obroty lecą do zera. Szlag mnie zaraz trafi
Edit:
Heh, muszę jeszcze kupić czujnik temperatury ECU - to ten brązowy z linku daje odczyty do kompa ?
http://gyazo.com/a4f261860e765e92630d3b152d1c711f A nowy da się gdzieś kupić ? Czy tylko używane ? Bo jak wymiana czujnika nic nie da to już chyba tylko winny będzie komputer
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum