Witam,
Mam problem chyba z rozrusznikiem. Podczas odpalania w chłodniejsze dni, tak jak teraz tak jakby zacinał mi się rozrusznik. To znaczy sytuacja wygląda tak. Przekręcam kluczy na pozycję III, silnik robi "obrót" po czym wszystko milknie na jakieś 1-2 sekundy i dopiero zaczyna normalnie kręcić. Myślałem, że to słaby aku ale podpiąłem pod prostownik i wygląda na to, że jest naładowany bo na wskaźniku pokazuje prąd ładowania w przedziale 1,5-2A.
Tata jakieś tam pojęcie ma o mechanice i obstawia rozrusznik a dokładniej tulejki. Twierdzi, że są wyrobione, mają duży luz i przez to przycina się rozrusznik podczas startu.
Kolejna rzecz odnośnie odpalania to taka, że gdy silnik jest już nagrzany i zgaszę na powiedzmy minutę czy dwie to podczas odpalania bardzo ciężko kręci, jakby się coś zacierało. Martwi mnie to, idzie zima, będzie na pewno mroźna jak cholera i nie chciał bym mieć porannych problemów z odpaleniem. Dojeżdżam do pracy 40km i muszę mieć autko sprawne.
Jakieś wskazówki jak się zabrać do domowej regeneracji rozrusznika?
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
SPAMU¦
Wysłany: Pon Paź 18, 2010 20:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Pon Paź 18, 2010 20:25
Z tymi przerwami w kręceniu to bardziej wygląda na szczotki niż tulejki.
A co do wskazówek - jak rozbierzesz rozrusznik to zobaczysz co w nim jest. Trzeba dobrze go wyczyścić wewnątrz i z zewnątrz, przemyć komutator alkoholem bądź benzyną ekstrakcyjną i ew przeczyścić drobnym papierem ściernym. Oczyścić rowki pomiędzy stykami komutatora aby nie było zwarć. Sprawdzić stan bendiksu i końcówek wirnika - wtedy będzie wiadomo co z tulejkami. Warto też przeczyścić i nasmarować mechanizm zazębiania bendiksu i wyczyścić elektromagnes aby łatwo się poruszał.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
aiwer, u mnie jest to samo i też mam obawy teraz w dodatku jak zaczęło się zimno musze go dłużej kręcić żeby odpalił bo od razu nie załapuje. Wydaje mi się żę najlepszym sposobem bedzie wymontowanie rozrusznika i oddanie do naprawy koszt pewnie do 100zł.
U mnie w Lublinie jest gościo co nie liczy sobie za wyjecie rozrusznika jedziesz do niego i bierze chyba 60 zl plus koszt czesci.
Pomógł: 84 razy Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 757 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pon Paź 18, 2010 20:46
aiwer, miałem kiedyś podobny problem w benzynie i okazało się że w tych rozrusznikach są szczotki lutowane nie przykręcane, jedna puściła i rozrusznik opornie kręcił, ogólnie brak mocy.
Założyłem, wlutowałem nowe szczotki chociaż stare były na 50% zużyte i rozrusznik śmigał jak nowy.
_________________ Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
Nowy rozrusznik to nic innego jak stary regenerowany na najtańszych częściach. Niektórzy sprzedawcy "nowych" rozruszników zwracają nawet część pieniędzy jeżeli zostawimy im stary.
wypowiem się, jestem szczęśliwym użytkownikiem regenerowanego rozrusznika. Sam rozrusznik kosztował mnie 178 zeta plus jakieś 2 dychy za przesyłkę, ale śmiga od kwietnia bez zająknięcia (regeneracją zajmuje się firma z Kłodzka). Pytałem ile we Wrocku kosztuje taka przyjemność, to od 200 zeta z robocizną do nawet 400 w zależności co trzeba zrobić plus jeszcze 5 dych za demontaż/montaż. Kupiłem sobie auto świat poradnik nr 10 na październik i tam właśnie jest artykuł o regeneracji jako często lepszej alternatywie dla nowych niekoniecznie dobrej jakości nowych części.
Kupiłem sobie auto świat poradnik nr 10 na październik i tam właśnie jest artykuł o regeneracji jako często lepszej alternatywie dla nowych niekoniecznie dobrej jakości nowych części.
Dokładnie to: nowy - nie znaczy dobry.
Lepiej zregenerowac swój stray i śmigać
też się za to zabiore tylko znając życie bedzie to wtedy jak całkiem odmówi posłuszeństwa:D
Jak trafia mi się rozrusznik firmy BOSCH to zazwyczaj regeneruje go samemu, na oryginalnych częściach. Koszt zazwyczaj nie przekracza 300-400zł z robocizną, ale jest pewność że będzie działać przez kolejne kilka-kilkanaście lat.
Natomiast jak trafia się jakiś badziew typu VALEO, Magneti-Marelli lub Denso, to albo szukam używki lub nowego-regenerowanego, no chyba że wystarczy zmienić sam szczotkotrzymacz, choć np w przypadku rozruszników VALEO jest to czysta katorga, a np do Denso, dostać jakiekolwiek częsci zamienne graniczy z cudem.
pozdr.
[ Dodano: Wto Paź 19, 2010 20:28 ]
Podobnie sprawa ma się z alternatorami.
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sro Paź 20, 2010 18:13
Dziwna sprawa powiem wam z tym moim odpalaniem. Wsadziłem naładowany akumulator wczoraj rano i pierwsze odpalenie normalnie błyskawica, odpalił w mgnieniu oka. Po pracy już tak pięknie nie było ale do zaakceptowania. Dzisiaj rano jeszcze ujdzie ale po pracy już było słyszalne delikatną pauzę. Niby ok ale jednak odczuwalne.
Nie chce mi się wierzyć, że akumulator już się rozładowuje po dwóch dniach. To jest niemożliwe. W lato wszystko działało ok tylko teraz, gdy przyszły zimne noce zaczynają być problemy.
Może być tak, że mam za duży aku i altek nie wyrabia z ładowaniem?
Z tego co się orientuję fabrycznie siedział aku 45/4xx a ja mam teraz 55/510, może tu tkwi problem?
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
raczej nie. sprawdź rozrusznik, on po prostu pobiera za duży prąd podczas pracy i nowa bateria przez kilka razy to ogarnęła, ale po czasie (zwłaszcza po wychłodzeniu w nocy) już nie koniecznie...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Radziłbym ci sprawdzić jednak akumulator, bo po prostu może spadać mu dość ostro napięcie podczas odpalania i dlatego tak się dzieje. Dobre serwisy samochodowe posiadają urządzenie które potrafi sprawdzić jak zachowuje się akumulator pod obciążeniem rzędu kilkudziesięciu a nawet kilkuset amper. To bardzo dużo może powiedzieć o stanie akumulatora.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum