Wysłany: Nie Lis 21, 2010 20:07 [R45] Wolno się nagrzewa
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witajcie Roverowicze,
jestem posiadaczem ROVERA 45 dieselka, zaczyna się mój pierwszy okres zimowy z tym autkiem. Miałem wcześniej takiego samego lecz benzynę, przetrwała tylko 2 miesiące To może być dla mnie usprawiedliwienie, jeżeli okaże się, że problem, który widzę jest czymś normalnym - ogrzewanie w aucie tj. nadmuch ciepłego powietrza działa mi dopiero po ok 10 km. Wiem, że silnik musi się rozgrzać aby z dmuchaw leciało ciepełko, lecz wydaje mi się, że w tym egzemplarzu dzieję się to zdecydowanie zbyt wolno. Jak sprawdzić czy wszystko jest w porządku, co ewentualnie mogło się zepsuć i powodować tą zwłokę? Dodam, że jak autko się rozgrzeje, z dmuchaw leci bardzo ciepłe powietrze - tutaj nie mam wątpliwości, że temperatura jest odpowiednia.
Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Lis 22, 2010 13:38, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 20:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja dodam tylko na podstawie wlasnego doswiadczenia - poza tym ze diesla faktycznie dlugo sie rozgrzewaja, to upewnij sie ze poziom plynu w zbiorniczku wyrownanwczym ukladu chlodzenia jest odpowiedni.
Długość nagrzewania auta zależy także od tego, kiedy włączasz ogrzewanie kabiny. Jeżeli tuż po odpaleniu to auto nagrzewa się dłużej i te 10km to norma. Ja pokrętło ogrzewania przekręcam dopiero gdy wskazówka przesunie parę milimetrów ponad te dwie dolne kreseczki (ok. 3km). Po przejechaniu ok. 6-7km w aucie już zaczyna się robić ciepło.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Adam_s21, ten typ tak ma.
Na zimę zasłaniam chlodnicę jakimś kartonem i jest trochę lepiej.
W sumie zimno w roverze mi nie przeszkadzało bo żona nim jeździła. Moje nagrzewalo się po 2 minutach.
W tym roku spróbuje zrobic jak pisze Jugol, i tronsek, bo teraz rover jest w moich rekach
No dobra, to by się w miarę pokrywało również i w moim przypadku. Mój mechanik przypuszcza, że mam termostat do wymiany i moje pytanie jest następujące: Jak szybko rozgrzewa Wam się furka na wolnych obrotach? Tzn., po ilu minutach przekracza te pierwsze dwie kreski? Załóżmy, że temperatura otoczenia jest w przedziale od 0 do 10 st. C.
yushi, Jak byś miał walnięty termostat to by na trasie nie trzymał temp na środku skali lub by wiało letnim powietrzem tylko
Nie uważam tej metody ze na postoju można coś o termostacie stwierdzić jak długo silnik potrzebuje żeby się rozgrzać. Jak już to go wyciągnąć i metoda gotowania go zbadać.
Ale z drugiej strony jak masz obawy i nie wiesz kiedy był ostatnio wymieniany to go wymień. Nowy kosztuje do 45 idt jakieś 40zl
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Potwierdzam wolne nagrzewanie się (Rover 45). Chciałbym tylko dodać, że przy temperaturze ok -15C na trasie ok. 30 km praktycznie w ogóle nie dmucha gorące tylko cały czas letnie. Czy nie jest w stanie nagrzać powietrza odpowiednio?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum