Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Słuchajcie mam sprawę. Dziś byłęm zmienić opony na zimowe. Kupowałem ten samochód to mi dano opony zimowe. Nie były one pierwszej klasy ale zawsze jakieś są. Okazało się że są one mniejsze. Rozmiar letnich mam 205/65/15 a zimowe są 195/65/15. W wulkanizacji powiedzieli mi że tak się nie robi, ponieważ jest dużo gorsza droga hamowania, auto nie trzyma się dobrze na zakrętach i wogóle do bani. Jak jadę po wybojach nawet niedużych to stuka wszytko pod spodem, a najbardziej jakby w ukłądzie kierowniczym. Miałem letnie jeszcze gorsze i jak zmieniłem na nowe to i stuki w większości znikły. Czy mogę jedną zimę na takich oponach przejechać? Dużo nie jeżdżę dodam.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Lis 22, 2010 16:30, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 13:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
195/65/R15 to bardzo dobry rozmiar zimówek do Twojego auta, wydaje mi się nawet że zalecany przez producenta, także możesz jeździć bez obaw jeśli opony są w przyzwoitym stanie.
Ok dzięki uspokoiłeś mnie. Rozmiar w porządku gorzej z oponami ale jedną zimę jakoś przejadę. Kupowałem wcześniej nowe letnie bo te co kupiłem były aż spróchniałe. Ktoś ładnie oszczędzał. Zimowe wydawły się w miarę ale to tylko złudzenie.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 18:16
Ja mam Dunlopy Sport i też w tym rozmiarze,bo zimówki powinny być węższe od letnich (chyba jest wtedy większy nacisk jednostkowy i lepiej się wciskają w śnieg i lód).Spadek prędkości jest prawie niezauważalny,bo różnica w średnicy 195/65 i 205/65 to tylko 1,5 cm.
jak najbardziej wskazane węższe opony - lepiej się zbierają i lepiej hamują na śniegu i lodzie, ciśnienie większe o 0,1-0,3 MPa, szerokie + normalne ciśnienie powodują efekt narty
Spadek prędkości jest prawie niezauważalny,bo różnica w średnicy 195/65 i 205/65 to tylko 1,5 cm.
Myślałem, że 205 i 195 to szerokość nie średnica...
Ja sie zastanawiam czy nie kupić 185/65 15" a juz tłumacze czemu:
Wczoraj zmieniłem opony. Zdjąłem 225/45 17" a załozyłem 195/65 15". Te pierwsze kupione w maju praktytcznie nowe (jeszcze z cyckami), te drugie węższe to hmmm - można nazwac "slick" góra 3-4 mm bieżnika i... kolosalna różnica. Węższa opona na sniegu i błotku sniegowym trzyma sie dużo lepiej.
To chyba tak jak z gąsienicą maszyny czy czołgu, chodzi o nacisk na cm².
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 10:34
Mombrey napisał/a:
Węższa opona na sniegu i błotku sniegowym trzyma sie dużo lepiej.
ale tylko na śniegu i błotku , bo już na mokrej i suchej powierzchni to już porażka.Trzeba wybrać kierując się warunkami w jakich się najczęściej jeździ.Obwód toczenia 225/45/17 i 195/65/15 jest taki sam (różnica 0.5mm) i taką zamianę dopuszcza Rover. 185/65/15 nie ma w zamiennikach do R75 , różnica w obwodzie do poprzednich to 40 mm i ta różnica jest dopuszczalna przez producentów opon (-3% do 2+%) ale nie przez producenta auta (ze względu na wagę auta i parametry trakcyjne tych opon w tym modelu).
Nie wspomnę już o wyglądzie R75 na tak wąskich oponach, chyba , że ma jeździć cały czas w górach i po śniegu.
[ Dodano: Wto Gru 07, 2010 10:34 ]
Opony zimowe od letnich odróżnia rodzaj bieżnika i mieszanka gumowa , a nie szerokość, bo węższe są tylko lepsze na śnieg.W mieście i na czarnej drodze ,dobre są zimówki, w rozmiarze letnich jakie przewidział producent do danego modelu.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 15:25
Mombrey napisał/a:
To chyba tak jak z gąsienicą maszyny czy czołgu, chodzi o nacisk na cm².
Tak mnie uczyli,po za tym byłem kiedyś w Finlandii na szkoleniu i potwierdził to mechanik ekipy Toyoty.Zalecał węższe opony na zimę nawet na czarną nawierzchnię.Znajdą się tacy,co mają inne zdanie i w zimę jeżdżą na szerokich kapciach,nawet 225,ale to ich wybór.Mam ponad 30 lat praktyki i swoje przyzwyczajenia i ani jednej zimowej stłuczki,czego i wszystkim Roverkowiczom życzę.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Sro Gru 08, 2010 14:10
Cały czas gadamy o rozmiarze,a jak z ciśnieniem? Ja załadowałem do 195 2,2 z przodu i z tyłu.Czasem wydaje mi się jakby było mało.Nie patrzę na zalecenia producenta,bo np.peugeot zalecał 2,4 i auto jechało jak na drewnianych kołach.
Cały czas gadamy o rozmiarze,a jak z ciśnieniem? Ja załadowałem do 195 2,2 z przodu i z tyłu.Czasem wydaje mi się jakby było mało.Nie patrzę na zalecenia producenta,bo np.peugeot zalecał 2,4 i auto jechało jak na drewnianych kołach.
Wiem, że powinno byc troche wyższe ale ile???
Trzeba jakiegoś dobrego "gumiarza" podpytać. Jak by chciał tak do wszystkiech warunków się dostosować, to pewnie z przyczepą kół trzeba by jeździć.
Napewno na snieg i błoto pośniegowe węższe opony są lepsze. (sam sprawdziłem)
W 195/65 15" mam 2,4 przód i 2,3 tył (bar) i w porównaniu do 17" w których miałem o 0,2 bara mniej to jest mięciutko aż miło
_________________ --== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sob Gru 11, 2010 22:46
Mombrey napisał/a:
A jaki masz index ładowności?
no właśnie , dobre pytanie.Z tego co wiem , to nie ma 185/65/15 spełniających wymagania dla R75 tzn. 91H lub 94H.
Auto Świat :"Choć miniona zima była wyjątkowo łagodna, nadchodząca ma być mroźna, chłodna i groźna - tej wersji w każdym razie będą z pewnością trzymać się koncerny oponiarskie, starając się sprzedać nam jak najwięcej opon zimowych. Faktem jest, że jazda przez cały rok na letnich oponach może być niebezpieczna. Jeśli mamy tylko letnie, postarajmy się o drugi komplet. Tylko jaki? Rozmiar: dawniej przyjmowało się, że zimowe ogumienie powinno być węższe niż letnie. Można już o tym zapomnieć, ponieważ dzisiejsze opony zimowe zapewniają dobrą przyczepność na śniegu nawet w "letnim" rozmiarze, a ponadto na "zimówkach" jeździmy także (a często głównie) po czarnym asfalcie. "
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Nie Gru 12, 2010 09:23
Zgadzam się z tym,bo najważniejszy w sumie jest bieżnik i skład mieszanki.Stare przyzwyczajenia nakazały mi kupić węższe niż letnie,ale i na szerszych, dobrych jęździ się nieźle.Sztuka w tym,żeby nie przesadzić.Parę lat temu kupiłem w Austrii typowo śnieżne opony Kumko z klockami zamiast bieżnika.W Alpach to było dobre,ale po mieście jechało się jak czołgiem.
Nie ma chyba jednej recepty.
Kiedyś uważało się że na zimę opony powinny być o rozmiar węższe ale obecnie stosuje się już tą sama szerokość. Jedynie przy oponach szerszych niż 205 używa się węższych zimowych zamienników.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum