Wysłany: Wto Lis 23, 2010 08:31 [ R214 ] Skacze na 1,2 i wstecznym biegu
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997
Witam
Mam problem z roverkiem, a mianowicie skacze, drży, nie wiem jak to określić najlepiej. W każdym bądź razie nie szarpie jak w przypadku uszkodzonych kabli wn ). Problem dotyczy ruszania z 1, z 2 ( np wtedy kiedy wyjeżdżam z drogi podporządkowanej, nie ma problemu z 2 kiedy wrzucam ją po 1 na prostej drodze) oraz wstecznego. Problem ma miejsce tylko rano, po przejechaniu 10km problem ustępuje, albo jest niewyczuwalny.
Czytałem już wątki na ten temat ale u mnie jest odwrotnie, tzn. problem wstępuje rano a nie po nagrzaniu.
Sprzęgło jest chyba w dobrym stanie, nie czuć żeby się ślizgało, łożysko oporowe nie hałasuje.
Co to może być?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 08:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
a sprawdzałeś docisk sprzęgła, moim zdaniem to coś nie tak ze sprzęgłem jest, może linka gdzieś się blokuje i mimo puszczenia pedała sprzęgła link gdzieś się blokuje, a później puszcza
może też to być czujnik temperatury, zła mieszankę podaję,
mam dokładnie to samo, jak byś znalazł przyczynę, byłoby super
ja jeszcze nie wymieniłem przewodów, można je podejrzewać o to. Ponadto, mam do czyszczenia takie standardy, jak krokowiec, przepustnica, wężyk od podciśnienia, ale to moim zdaniem nie pomoże.
Gdzieś czytałem też, że w naszym silniku sporo elementów jest z aluminium, które się znacznie rozszerza pod wpływem ciepła - w związku z tym elementy silnika podczas gdy są zimne, są minimalnie mniejsze, niż powinny - stąd pojawiać się mogą drgania silnika - po rozgrzaniu i rozszerzeniu elementów wszystko już gra..
Pozdrawiam.
edit:
Harry, moim zdaniem to niemożliwe, bo dzieje się to zawsze rano i jest to takie drganie dziwne, a po rozgrzaniu przechodzi i potem już nie występuje.
Gdzieś czytałem też, że w naszym silniku sporo elementów jest z aluminium, które się znacznie rozszerza pod wpływem ciepła - w związku z tym elementy silnika podczas gdy są zimne, są minimalnie mniejsze, niż powinny - stąd pojawiać się mogą drgania silnika - po rozgrzaniu i rozszerzeniu elementów wszystko już gra..
każdy silnik jest tak zrobiony, zawory tłoki, że po nagrzaniu wszystko pasuje do siebie
Cj u Ciebie to pewnie ten gaz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 151 Skąd: Przemyśl / Kraków
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 22:33
Ja mam coś podobnego, ale przez cały czas. Jak jadę wolno i chcę przyśpieszyć z niskich obrotów to na 1 i 2 szarpie (jeden raz mnie poszarpało jakbym się uczył ruszać). Ostatnio jak byłem u mechanika powiedział, że to wina docisku sprzęgła, sprzęgło dobrze łapie, ale docisk jest już niestety zużyty, więc czeka mnie wymiana, najlepiej całego sprzęgła, bo za robotę i tak i tak trzeba zapłacić.
Harry, a jak mam sprawdzić docisk sprzęgła?
marcin5812, filtr powietrza wymieniony razem z olejem. Filtr paliwa nie, ale raczej on chyba nie ma wpływu, ponieważ mam lpg. Wprawdzie rano i tak ruszam na benzynie ( lpg sekwencja ) ale robiłem już próby jak samochód jechał już na gazie ( przełącza się po około 2km ) i to samo.
Harry - to nie gaz, bo dzieje się to jak jedzie na benzynie i działo się nawet przed założeniem gazu.. A co do budowy silnika to zdaję sobie sprawę, że tak jest ale nasz ma pod tym względem problem, gdyż rozszerza się bardzo, bo ma aluminiowe elementy.. Jestem pewny, że gdzieś o tym czytałem, a te poszarpywania na zimnym mogłyby z tego wynikać ale jak udałoby się to wyeliminować, to byłoby ekstra
Też tak mam, na 100% nie są to kable, filtry itp ponieważ później po nagrzaniu ten efekt nie występuje również na tych biegach i niskich obrotach, tak myślę że może to jakaś oznaka kończącego się sprzęgła ale z drugiej strony byłoby to cały czas nawet po nagrzaniu
jeżeli Wam łapie sprzęgło od dołu tzn. że sprzęgło samo jest dobre,ale jeżeli nim rzuca to może być właśnie docisk
jak chcecie sprawdzić czy macie dobre sprzęgło to zaciągacie ręczny i spróbujcie ruszyc z 3,4 biegu
jeżeli na tych biegach będzie siadał, ruszy i nie zgaśnie to trzeba zajżeć do sprzęgła właśnie
nie pamiętam jak jest u mnie,bo jak robiłem przegląd to coś diagnosta powiedział mnie o docisku, ale muszę sprawdzić
Test ze sprzęgłem też robiłem, wychodzi że jest dobre. Ale jeśli faktycznie docisk wymaga wymiany to nie ma on wpływu na sprzęgło, tzn. jak docisk jest uwalony to sprzęgło nie powinno się ślizgać? Pytam się bo aż tak dokładnie na mechanice się nie znam.
Jeśli trzeba by było kupić nowy docisk to jaka średnica do roverka 200 '98? A o co chodzi z profilem piasty dla sprzęgła bo widzę że dla średnicy 200mm są różne profile? Który właściwy dla mojego roverka 1.4 16V?
A jak jest u was z obrotami rano? Zauważyłem że jak silnik się jeszcze nie zagrzeje to po wrzuceniu na luz wskazówka szybko leci w dół, ale zatrzymuje się w w granicach 1200. Jak się nagrzeje to wskazówka opada wolniej.
26.11. Wczoraj odpiąłem wężyk od podciśnienia, przedmuchałem, na razie nie ma problemów z ruszaniem, jazda na zimnym silniku stała się dużo płynniejsza...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum