Typ: SLDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam panowie,niedawno kupilem 620 diesel'a i wydawalo mi sie,ze nie jezdzi tak,jak powinien jezdzic diesel.Sterownik turbiny jest uszkodzony,ale auto nie jest w takim stanie,zeby pakowac w niego kase,wiec odkrecilem na maksa turbine,zaslepilem recyrkulacje spalin i wymontowalem katalizator,wiec jest calkowity przelot.Jest lepiej,ale jezdzilem innymi diesel'ami i zawsze dosyc wczesnie wciska w fotel,a u mnie dopiero jak wcisne w deche i chwile poczekam,to sie zbiera,ale wciaz bez szalu...Ale do rzeczy,dzisiaj odpialem kostke z przeplywomierza(na postoju,nie jezdzilem) i nie ma roznicy w pracy silnika,a chyba byc powinna...Czy moze mi ktos powiedziec,czy przeplywomierz jest uszkodzony,jezeli jest taki objaw?Bo przeplywomierz musze kupic na e-bay,poniewaz jestem w irlandii polnocnej i nie mam opcji sprawdzenia tego,ktory ewentualnie kupie...
Ostatnio zmieniony przez thef Sro Gru 01, 2010 08:37, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sro Gru 01, 2010 01:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sro Gru 01, 2010 08:42
Nie wyczujesz na postoju różnicy spowodowanej odpięciem przepływomierza, może poza tym, że nie usłyszysz pracy zaworu EGR (u Ciebie i tak nie ważne, bo go zaślepiłeś). Podczas jazdy wyczuć możesz tylko jeśli przepływomierz był uszkodzony, ale nawet wtedy jest to wątpliwe w tym modelu, bo tu przepływomierz steruje w zasadzie tylko zaworem EGR i nie ma wpływu na pracę silnika podczas jazdy. Zresztą, wnioski są banalne, skoro po zdjęciu wtyczki nic w dynamice się nie zmienia, to przepływomierz jest OK. Należy tylko pamiętać, że odpięcie tego czujnika powoduje nieznaczne zwiększenie spalania.
Witam,nie znam sie na komputerach,ani forach i na niczym,co jest z tym zwiazane,wiec i tak nie wiem gdzie mam pisac,wiec pisze po raz kolejny tutaj.Maciej jeden-chyba Twoj typ tak ma,nie pisz glupot czlowieku.A teraz do tych,ktorzy maja pojecie o Rover'ach-Panowie i Pani(pozdrawiam Monike),dzisiaj jezdzilem z odpieta kostka od przeplywki i jest znaczna roznica,nie ma szarpania po zmianie biegu,turbo tak,jakby wczesniej wstawalo i ogolnie jest lepiej.Zamowilem przeplywke i mam nadzieje,ze po zmianie bedzie jeszcze lepiej.W 2007 mialem 620i,bylo wszystko git,w 2008 mialem 620si i tez bylo git,a jak mi sie zachcialo diesel'a,to mam psikusy Lubie te samochody,dlatego mam juz trzeci,a ze czasy sie zmienily,to mam diesel'a W przyszlym roku mam nadzieje pojechac do Anglii po turbo benzyne,ale zeby byl jako drugi samochod w domu,bo szkoda cos takiego ujezdzac na codzien.Jak juz bede blizej realizacji planu,to zglosze sie po wskazowki,na co zwracac uwage przy kupnie turbo benzyny.Ale to musi chodzic,200 kucy,240 niutonow i szpera,cos pieknego...Przy okazji,jest ktos wsrod Was z Polnocnej Irlandii?
[ Dodano: Pią Gru 03, 2010 00:50 ] alexi, Stary,jak bede chcial miec sportowy samochod,to zakupie Alfe V6,a nie Rover'a i to jeszcze diesel'a.Ja tylko chce,zeby to jezdzilo tak,jak mu fabryka przykazala,nie wymagam,zeby fruwal...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum