[_papa_]

[SPAMU¦]

[sobrus]

Zgadzam sie z Wami, ale chyba nie uważacie że STAG+Magicjet to zły zestaw.
Jest to sporo tańsze od BRC i myśle że do Roverków w zupełności wystarczające.
Markzo ma takie coś w KV6 i nie narzeka.

Tańsze również w serwisowaniu - jeden wtryskiwacz do BRC kosztuje tyle co cała listwa czterech MagicJetów.

Osobiście męczę się z Zenitem, ale cóż - popełniłem błąd kupując samochód z zamontowanym LPG. Wtryskiwacze wymieniłem, ale wymiana centralki to za droga zabawa (zaśpiewano mi 1600zł). Moge jedynie jeszcze wymienić reduktor, ale nie wiem czy to warte zachodu.

Na szczęście jak sie uważnie wystroi to nawet Zenit znośnie działa . Choć nie idealnie.

Następny samochód zagazuję samodzielnie i dopilnuje żeby wszystko było dobre, choć nie będzie to pewnie nic pokroju BRC, Prins czy Landi. No chyba że kupie jakiegoś Jaguara

[_papa_]

[sobrus]

No nie? Ale cen ja nie dyktuje. Może babka policzyła reduktor i wtryski - ale w sumie od Alaski chyba nie ma co wymagać.

Ale ten warsztat zna sie na rzeczy. Jest tam pracownik który sam ma roverka i wie że to upierdliwa półsekwencja

Wyobraźcie sobie ze ... wyregulowali mi zenita
Byc moze zrobili jakiś mix moich ustawień z własnymi.

Nie wiem jak z mocą, pewnie wciąż słabszy niz na benie (koła mi buskowały), ale nic nie szarpie, nie przydławia go przy depnieciu gazu - normalnie można jechać

Podłącze sobie lapa i zapisze te cudowne ustawienia na dysku zeby ich nie stracić. A moc jeżeli będzie trzeba moze podkręce korektą RPM jak faecd. Chyba że reduktor / dysze nie wydalają.